Post: #1

Kiedyś wspominałem tutaj o tym na forum... Śmialiście się że to kolejny "Mój" patent... Tutaj dowód że to nie jest "Mój" patent, tylko dawniej stosowany patent w motocyklach i samochodach typu Fiat 126p.

Moje wyniki i efekty takiej pseudo turbinki w 205-tce dawno temu.
- Lepsza reakcja na gaz
- Większa moc na wysokich obrotach
- Zwiększenie obrotów silnika, za czym idzie zwiększenie prędkości maksymalnej o ok. 5km/h

V-max w połączeniu z planowaniem głowicy to 55-60km/h (zależne czy pod wiatr, czy z wiatrem)

Tutaj dokument na ten temat mówiący podobnie, oraz opisujący jak taki zawirowywacz stworzyć:
http://jawa-cz.site90.com/zawirowywacz.htm

Post: #2

I tak twoje patenty są o kant dupy rozbić czy tak to tam mówią. Są do dupy na pewno.

Post: #3

Strumienica jest znana od dawna, ale to praktycznie nic nie daje. To nie jest turbina i nic ci nie da przy tak małej gardzieli. Zawirowania powietrza są tutaj średnie, nie takie, które by ograniczały pracę silnika, zadaniem strumienicy jest zlikwidowanie tych zawirowań. Nic ci ona nie da w Romecie czy Jawie. Możesz to sobie dać tak dla szpanu i wmawiać ludziom, że to turbina.

Post: #4

(25-03-2014 23:49:06)kw112 napisał(a):  Nic ci ona nie da w Romecie czy Jawie. Możesz to sobie dać tak dla szpanu i wmawiać ludziom, że to turbina.

Robiłeś taką w romecie?? Bo ja tak... I wiem czy daje czy nie.
I ja nikomu nie wmawiam ze to turbina... Tylko nazywam to "pseudo turbiną". -_-

Post: #5

(25-03-2014 23:53:35)Boszu napisał(a):  

(25-03-2014 23:49:06)kw112 napisał(a):  Nic ci ona nie da w Romecie czy Jawie. Możesz to sobie dać tak dla szpanu i wmawiać ludziom, że to turbina.

Robiłeś taką w romecie?? Bo ja tak... I wiem czy daje czy nie.

Tak, tak. Kiedyś ściągałem tłumik z 2t i oszukiwałem siebie, że ma więcej mocy. 2 min roboty a jednak fajnie było trwać w fałszywym i swoim przekonaniu, chociaż rzeczywistość była całkowicie inna.

Post: #6

(25-03-2014 23:55:33)kw112 napisał(a):  

(25-03-2014 23:53:35)Boszu napisał(a):  

(25-03-2014 23:49:06)kw112 napisał(a):  Nic ci ona nie da w Romecie czy Jawie. Możesz to sobie dać tak dla szpanu i wmawiać ludziom, że to turbina.

Robiłeś taką w romecie?? Bo ja tak... I wiem czy daje czy nie.

Tak, tak. Kiedyś ściągałem tłumik z 2t i oszukiwałem siebie, że ma więcej mocy. 2 min roboty a jednak fajnie było trwać w fałszywym i swoim przekonaniu, chociaż rzeczywistość była całkowicie inna.

Czyli nie robiłeś... I nie wiesz...
I ściągnięcie tłumika to całkiem inny element. -_-

Post: #7

Ja pierdziele, ludzie dajcie mu bana.

Post: #8

(25-03-2014 23:58:34)Boszu napisał(a):  

(25-03-2014 23:55:33)kw112 napisał(a):  

(25-03-2014 23:53:35)Boszu napisał(a):  

(25-03-2014 23:49:06)kw112 napisał(a):  Nic ci ona nie da w Romecie czy Jawie. Możesz to sobie dać tak dla szpanu i wmawiać ludziom, że to turbina.

Robiłeś taką w romecie?? Bo ja tak... I wiem czy daje czy nie.

Tak, tak. Kiedyś ściągałem tłumik z 2t i oszukiwałem siebie, że ma więcej mocy. 2 min roboty a jednak fajnie było trwać w fałszywym i swoim przekonaniu, chociaż rzeczywistość była całkowicie inna.

Czyli nie robiłeś... I nie wiesz...
I ściągnięcie tłumika to całkiem inny element. -_-

Nie zrozumieliśmy się, ale dobra.
Boszu znam jednego dla kogo jesteś natchnieniem, przewodnikiem i wzorem. Ja bym się jednak z tego tak nie cieszył.
To nic nie da, a oszukiwać siebie można i do końca życia.

Post: #9

(26-03-2014 00:04:06)kw112 napisał(a):  Nie zrozumieliśmy się, ale dobra.
Boszu znam jednego dla kogo jesteś natchnieniem, przewodnikiem i wzorem. Ja bym się jednak z tego tak nie cieszył.
To nic nie da, a oszukiwać siebie można i do końca życia.

Czyli hym... Mam wmawiać sobie że licznik rowerowy nagle z nieznanych przyczyn postanowił oszukiwać o 5km/h?? A kolegi motorynka z niewiadomych przyczyn po założeniu takiego zawirowywacza, mnie dziwnym trafem doganiała i osiągała prędkość równą mej prędkości??

Nie sądzę, aby to był przypadek... Bo to nie był jednorazowy "wybryk"...

I tak btw. dla nikogo nie czuję się "wzorem"...

Post: #10

(25-03-2014 23:33:52)Boszu napisał(a):  owaniem głowicy to 55-60km/h (zależne czy pod wiatr, czy z wiatrem)

Tak jakoś dla mnie nie przemawiający argument, w przypadku gdy moje 223 bez zawirowywacza osiąga 60 km/h z palcem w nosie, a gdy nie wieje, to i 70 km.h nie jest mi obce ,.

Według mnie to ten efekt jest niezauważalny.

Post: #11

I dziwicie się, że ludziom, którzy dawniej siedzieli na forum całymi wieczorami, już się nie chce tego robić ?

I nie, nie chodzi mi tutaj o Bosza...

zresztą kto mądry zrozumie o co mi chodzi

Post: #12

(26-03-2014 18:58:55)Błażej napisał(a):  I dziwicie się, że ludziom, którzy dawniej siedzieli na forum całymi wieczorami, już się nie chce tego robić ?

I nie, nie chodzi mi tutaj o Bosza...

zresztą kto mądry zrozumie o co mi chodzi

Przesadzasz. Denerwują ci, co pytają o coś, co było przerabiane z setki razy... Przez to i mi się nie chce na nic odpowiadać.

A tak to, to taka "turbina" to zawsze jakaś rozrywka, jak się komuś nie podoba to nie czyta dalej i tyle. A tym którym pomysł podpasuje to coś przynajmniej zrobi innego niż siedzenie przed kompem.

Post: #13

(26-03-2014 18:01:40)kondzio310 napisał(a):  

(25-03-2014 23:33:52)Boszu napisał(a):  owaniem głowicy to 55-60km/h (zależne czy pod wiatr, czy z wiatrem)

Tak jakoś dla mnie nie przemawiający argument, w przypadku gdy moje 223 bez zawirowywacza osiąga 60 km/h z palcem w nosie, a gdy nie wieje, to i 70 km.h nie jest mi obce ,.

Według mnie to ten efekt jest niezauważalny.

W 223 jest troszkę inaczej. Przynajmniej tak z mojego punktu widzenia. Bo w silnik komarka powyżej 60km/h jadąc z dużej góry wbijałem luz, bo silnik nie wchodził już na wyższe obroty. A w 223 jechałem nie cały metr za tirem, i tunel aerodynamiczny wciągał mnie na tyle, że ledwo dodawałem gazu, a przyśpieszałem. Mimo iż było pewnie ponad 70km/h.

(26-03-2014 18:58:55)Błażej napisał(a):  I dziwicie się, że ludziom, którzy dawniej siedzieli na forum całymi wieczorami, już się nie chce tego robić ?

I nie, nie chodzi mi tutaj o Bosza...

zresztą kto mądry zrozumie o co mi chodzi

Nie jestem pewien, ale chyba wiem o co ci chodzi... I jeżeli dobrze to rozumiem, to Taśma chyba tego nie z kumał.


I co do forum, to jak dla mnie robi się nudne, bo ile można się jarać jednym i tym samym?? Mówię tutaj o xxx kolejnej renowacji tego samego modelu pojazdu. Bo pytania odnośnie napraw zawsze będą, mimo iż już takie pytania były.

Brakuje mi tematów w których opowiada się o swoich ciekawych przeżyciach, wycieczkach i przygodach związanych z Rometami. No i tematów gdzie ktoś robi poczciwe i z głową modyfikacje!

Chodź, czego tu się spodziewać... Skoro większość albo nie potrafi (ze względu małego doświadczenia i braku odpowiednich narzędzi), boi się że zostanie z hejtowany przez taką "Taśmę" lub siedzi przed PC i forum więcej czasu, niż spędza go przy swoim Romecie...

Post: #14

Nie masz ogara nie ma beznadziejnych opowiadań.

Jak już to takiego Taśmę.
Ja nie hejtuję tego co jest z głową zrobione. Hejtuję takie debilne tjuningi jak twoje dodatkowe chłodzenie i pieprzenie że 223 na gm12 się lepiej kręci.

Post: #15

(26-03-2014 23:32:25)Taśma napisał(a):  Nie masz ogara nie ma beznadziejnych opowiadań.

Jak już to takiego Taśmę.
Ja nie hejtuję tego co jest z głową zrobione. Hejtuję takie debilne tjuningi jak twoje dodatkowe chłodzenie i pieprzenie że 223 na gm12 się lepiej kręci.

Ej uważaj sobie bo jak będziesz u Zinga i Szopena to Boszu wie gdzie oni mieszkają xd