Post: #1

Witam.
Ostatnimi czasy po głowie chodzi kupić coś a'la coupe jako auto do zabawy.
I tak ostatnio oglądając na TVN Turbo program zobaczyłem Calibrę jak ją odbudowywali i tak od tego czasu chodzi mi myśl zakupu Calibry (oczywiście czysta seria bez żadnego tjuningu ) lub coś z innej marki czyli Fiata Coupe.
Wiadomo auta mają już swoje lata i są wysłużone.
Opel i Fiat mają zbliżone parametry i osiągi więc tutaj już zależy od gustu.
Więc skoro założyłem ten temat to możemy powymieniać się poglądami które pomogą w przyszłości zakupienie jakiegoś autka coupe.

Post: #2

Miałem 3 calibry zaczynając od 2,0 8V a kończąc na 2,5 V6. Zacne autko szczególnie z silnikiem V6. Jedyna bolączka to rdza. Tanie cześći i dużo w vectry A pasi. Jeśli chcesz LPG to każdy silnik dobrze go trawi. Silnikowo to najlepiej wybrać 2,0 16V.

Post: #3

Volkswagen corrado 2.8 vr6 - 180 kucy i rzadszy chyba niż obydwa wymienione wyżej

Post: #4

jesli.ma byc do zabawy to BMW e30 albo e36. za 3k znajdziesz nie zajecjane chociaz o e30 kupe juz ciezko...

Post: #5

Calibra moje dawne marzenie
Ja bym brał jednak tego Opla zamiast Fiata

Post: #6

Bartek.K jestem fanatykiem Opli to wiem, że ich bolączkami są rdzy. 16V lubią sobie pociągnąć oleju wiem bo w Vice taki sam mieliśmy po chipie. Co do 8V to silniki żywotne ale zaś mocą nie powalają 115km to nie za dużo i nie za mało. V6 kolega ma i tam już te 170 km czuć.
Za to 2.0 16V mają problemy z uszczelką pod głowicą nie wiem ile w tym prawdy jest tak czytałem na necie ale wiadomo ludzie piszą różne bajki na ten temat.
Bartek miałeś z jakich lat produkcji Calibry ? Jeśli ja miałbym wybierać to wziąłbym Last Edition z ostatnich lat produkcji.

Lotos co do Corrado to na pewno części będą droższe od Calibry czy też BMW. Auto jest już unikatowe a linia jakoś mi się nie podoba tak jak w wymienionych przezemnie modelach.

Co do BMW to za 3k kupię egzemplarz do renowacji i włożę więcej niż w inne

Post: #7

16V pija olej bo to DOHC Wszystkie silniki biorą olej,jeden więcej drugi mniej. 16V z tego co pamiętam na 10 tys km brał 1,5L. 8V też mi popijał oliwe. Najmniej 2,5 brał. Co do uszczelki pod czapką to mi nigdy nie wysiadła a zrobiłem nią z 40 tys a lekkiego zycia nie miała Raz podczas upalania przeskoczył rozrząd. Najfajniejsza była 2,5 miałem robić swap na 3,0 V6 ale kupiłem Omege MV6 i mi przeszło . Pierwszą cali miałem 8V z 92r,następnie 16V z 96r Last Edition i ostania V6 z 97r Young. Tylko znajdż w PL fajna Calibre za rozsadne pieniadze,nie składanej z 2 aut.

---

A jaki chip był w wolnssącym 16V? Dało rade tam czipsa zrobić ? Chyba że to była wersja 150km.

Post: #8

Bartek było to na 150 konnej wersji sprowadzonej z niemiec.
Young i Last Edition w Pl ciężko dorwać. Ogólnie przeglądając allegro tablicy czy ebaya to ciężko dorwać nie skatowany egzemplarz. Teraz dużo jest przerabianych przez pseudo tjunerów którzy uznają wielkie spojlery etc.
MV6 3.2 to już ciekawe rozwiązanie i mocy na pewno nie brakuje. Tylko, że w porównaniu omega do cali to omega ma niezły komfort.
Lasta miałeś z tapicerką skórzaną ?

---

Jeśli już zaznaczacie coś w ankiecie to proszę się wypowiedzieć dlaczego ten model a nie inny

Post: #9

A volvo 780?

Post: #10

Volvo nigdy do mnie nie przemawiało chyba, że S80.
To co zaproponowałeś to hm jak dla mnie zbyt kanciaste i za pewne cena jest ogromna w porównaniu z moim budżetem. Bo tak chciałbym wydać nie więcej niż 7000 zł a za to cali kupię. A jeśli chciałbym Coupe to muszę się liczyć z tym, że wydam ponad 10k za egzemplarz niebity i nie kombinowany.
Po głowie chodzi jeszcze alfa romeo 159 ale to hm nie wiem czy można zaliczyć do auta coupe.
Tak jak Cali wnet stanie się youngtimerem i oryginalnego egzemplarza będzie trudno znaleźć

Post: #11

Omega mam 3.0 w manualu. W Last miałem welur, a w Young miałem skórę. Ja wszystkie 3 miałem praktycznie w ori stanie,jedynie w 2,5 miałem lotke na klapie irmschera. Miałem okazję jechać wersją 4x4 z sinikiem LETa to było coś Na upartego można znalesc zwykłą cali i dołożyć do niej dodatki z innej wersji,bo na części tych aut jest multum. No i raczej nie kupuj z silnikem 8V bo jednak ten silnik troszkę mało poweru ma.

Post: #12

Ferrari F50 !

Post: #13

Nawet jakbym kupił podstawową wersję to silnik zawsze mogę zmienić na V6 (moje marzenie)
Tapicerkę idzie wszystko zrobić. Tylko że lasty różnią się paroma szczegółami np klapką popielniczki.
4x4 z letem to już ładnie ciągnie nie ma co.
A jak już kupować to zrobić raz a porządnie.
Nigdy nie spotkałem się z pakierem Irmiego do Calibry może dlatego, że mało o nim wiem do tego akurat autka

Semi ja tu poważnie mówię i o tak dla picu tematu nie założyłem interesują mnie auta z epoki lat 80/90 by można było powiedzieć że to auto jest youngtimerem

Post: #14

Już nie pamiętam dobrze,ale żeby zrobić swapa na V6 to jest sporo roboty. Najlepsza opcja to szukać fajnej V6 trafiaja sie swapy na 3,0 z omegi. Za 5000-7000 kupisz już na spokojnie. Jak bym trafił na wersje 4x4 to bez zastanowienia bym sobie kupił.(nawet szukam takiej wersji )

---

Zapomniałem dodać. Swiatła fabrycznych lampach to tragedia Świecą jak byś zamiast żarówek wstawił świeczki z tortu urodzinowego. Najlepiej zmienić na jakieś lampy typu angeleys lub inne. No i plus tego auta duży bagażnik jak na coupe.

Post: #15

Polecam VW Polo 86c2f z silnikiem g40. Silnik 130 KM, pojemność 1,3 lub 1,4 nie pamiętam dokładnie. Bardzo polecam. Blacharka w ogóle nie leci. Można byłoby rzec auto pancerne.