Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Jak osiągnąć bezawaryjność?
|
Autor |
Wiadomość |
krzysiu1505
Technik
Liczba postów: 952
Imię: .
Skąd: okolice Bochni
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Jak osiągnąć bezawaryjność?
223 jest dobry, ale w codziennej eksploatacji ma jedną zasadniczą wadę: gaźnik jikov. Gaźnik ten jest prymitywny, często niemożliwy do regulacji, skład mieszanki można zmieniać co najwyżej pochyleniem pojazdu(tak, ten gaźnik to potrafi), regulować można tylko iglicę i wolne obroty, na tym gaźniku silnik pali dużo(przy spokojnej jeździe, 45-55 w trasie pali 3l, pod warunkiem że jest w miarę szczelny), ciężko się przelewa i tak dalej w nieskończoność można. Więc najprościej po prostu ten gaźnik zmienić na gaźnik od polskich silników(GM12) lub simsonowski(BVF16N1-11), przy czym trzeba trochę i przy jednym i przy drugim w króćcu dłubać aby założyć. A jeśli chodzi o sprzęt dla żony, tu raczej ze starszych motorowerów najlepszy będzie Simson SR50CE(wersja z rozrusznikiem elektrycznym)
|
|
04-01-2014 17:48:39 |
|
|
kondzio310
Kondziu
Liczba postów: 810
Imię: Konrad
Skąd: Sieroszewice
Pojazd: Inny
|
RE: Jak osiągnąć bezawaryjność?
Wracając do 223, i Jikova, Każdy mówi że jest lipny, ale tam sie nie ma co zepsuć jedyny plus. Główną sprawą jest wysokość paliwa w komorze pływakowej, Jeśli to zrobisz porządnie, metodą naczyń połączonych, gaźnik uszczelnisz, to jest dobrze, Na trasie potrafi spalić te 3l. ale przy prędkości 60+. Ten po prostu silnik wymaga żeby zrobić go porządnie, raz wydasz i masz spokój, Polceam jedynie kondensator wyciągnąć gdzieś na zewnątrz, np. koło cewki butelkowej, bo w iskrowniku troche dostaje po tyłku gorączką i na ciepłym silniku odpalenie to problem.
Ale też trzeba wziaść pod uwagę, Cenę kupną poczciwej Jawki czy Rometa,a cenę Simsona
|
|
04-01-2014 18:18:38 |
|
|
krzysiu1505
Technik
Liczba postów: 952
Imię: .
Skąd: okolice Bochni
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Jak osiągnąć bezawaryjność?
(04-01-2014 18:18:38)kondzio310 napisał(a): Wracając do 223, i Jikova, Każdy mówi że jest lipny, ale tam sie nie ma co zepsuć jedyny plus. Główną sprawą jest wysokość paliwa w komorze pływakowej, Jeśli to zrobisz porządnie, metodą naczyń połączonych, gaźnik uszczelnisz, to jest dobrze, Na trasie potrafi spalić te 3l. ale przy prędkości 60+.
Te 3l przy 60+ to chyba na gaźniku od rometa albo od simsona. 60+ to są już wysokie obroty, na których więcej pali. Mnie ciekawi też jedno: jakie spalanie dało by się wyciągnąć, gdyby gaźnik uszczelnić sylikonem. Może dało by się poniżej 3l/100km zejść...
|
|
04-01-2014 18:24:49 |
|
|
kondzio310
Kondziu
Liczba postów: 810
Imię: Konrad
Skąd: Sieroszewice
Pojazd: Inny
|
RE: Jak osiągnąć bezawaryjność?
Spalanie obliczyłem tak że początek trasy pełen zbiornik, zrobiłem 211 km, i na stacji, wlałem znowu do pełna i weszło nieco ponad 6 l. , i non stop wskazówka po niżej 60 km/h nie schodziłą bo jechałem z kumplem on simsone, jemu wyszło nie całe 2.5 l/100km.
Jikov nie będzie chluptał paliwem, jak nie bedzie go za dużo w gaźniku, dla tego poziom paliwa jest ważny, bo jak jest zły to druga połowa spalania to rozlane paliwo . Ja mam na silikon ale sklejone 2 uszczelki, Jedna uszczelka, silikon,uszczelka, skręciłem lekko po 30 minutach dokręciłem i jest gitara. ale lekka werstwa tak że do komory pływakowej silikon nie ma prawa wlecieć.
|
|
04-01-2014 19:50:34 |
|
1 osoba postawiła piwo kondzio310 za ten post:1 osoba postawiła piwo kondzio310 za ten post.
kuba 200 (01-08-2014)
|
Boszu
Bo na gumie, latać umie!
Liczba postów: 604
Imię: Jacek
Skąd: Kozłówek - Podkarpacie
Pojazd: Inny
|
RE: Jak osiągnąć bezawaryjność?
Ja daję odpowiedź tylko na pytanie tytułowe... (nie chce mi się czytać i uczestniczyć w kolejnej kłótni co jest lepsze)
A odpowiedź na pytanie "Jak osiągnąć bezawaryjność" brzmi:
W ogóle nie jeździć.
Bo nie ma motoroweru, który z czasem i kilometrami nie uległ by awarii! Można co najwyżej, zapobiec częstym awariom, i ograniczyć ich częstotliwość zakładając Dobre części, oraz poprawiając fabrykę, i stosując nowoczesne rozwiązania lub inne rozwiązania.
Dla przykładu, Ogar 200 - gaźnik padło. Co zrobić?? Założyć K60B, GM12-13.
Ogar 200 - ślizgające/ciągnące sprzęgło. Co zrobić?? Zalać nowoczesny olej, kupić tarcze korkowe z Epoki.
Ogar 205 - słaba choinka. Co zrobić?? Oddać do zakładu, gdzie zostanie porządnie za hartowana! Lub wybulić sporą sumkę i zrobić nową na zamówienie.
I w taki sposób, można uzyskać bardzo małą częstotliwość awarii, do której np. ja dążę. I już częstotliwość awarii w moim Koszmarze jest bardzo mała. W porównaniu do tego, co było po kupnie.
A i dodam, że Ogar 200 po zmianie gaźnika na GM12F spala mi 2,5l na podjazdy i poniżej 2,5l w trasie. Gdzie są redukcję do 2 i 1 biegu podczas podjazdu pod górki.
Na Nowym Jikov palił mi więcej, a na mocno zużytym w przypadku mojego kolegi, to spalanie nie wiem czy z 4l nie wychodziło.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-01-2014 18:12:37 przez Boszu.)
|
|
09-01-2014 18:09:31 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|