Post: #1

Dziś podczas docierania swojego Charcika zajechałem do rodzinki gdzie w garażu stał chiński Router WS50 przejechałem się tym sprzętem bo kiedyś myślałem nad zakupem nowego głownie przyciągał mnie wygląd więc pojechałem na jazdę próbna zdecydowanie inna pozycja za kierownicą (dla mnie zdecydowanie gorsza niż w charcie) bardzo miękki przód nurkuje podczas hamowania i jest wyraźnie cięższy jazda tragedia dużo gorzej się tym manewruje oraz przyspieszenie wyraźnie gorsze niż w Charcie potem zrobiliśmy jeszcze małe ściganie i od 1 biegu Chart już ucieka zdecydowanie do przodu na 3 biegu router już był z 5 długości za mną :-) przy prędkości 50 km/h szybciej nie jechałem bo w końcu jest na dotarciu, także cieszę się że zakupiłem Charta zamiast tego wynalzku

Post: #2

Jak widać, czasem takie staruszki jak Chart jeszcze potrafią pokazać "pazura", mimo wieku, hehe

Post: #3

Raczej że chart lepszy od chinola

Post: #4

a ciekawe jak będzie mi chodził na oryginalnym bingu, bo obecnie na tym co mam chodzi jak marzenie pali od kopa czy zimny czy ciepły obroty są prawidłowe elektryka i ładowanie działa poprawnie tylko szkoda że tak zimno bo już się nie mogę doczekać jak go dotrę i potestuje

Post: #5

No charcik potrafi jeszcze pokazać co mu w sercu siedzi

Post: #6

Mój Chart pomimo v-maxu GPSowego 60km/h nie brał GB STREETA. Na przyśpieszenie owszem na 1 i 2 biegu odchodził, lecz po wrzuceniu 3, Gb go dochodził. Fak na WS siedzi się do du*y po prostu bo jest mały i ma nie wygodny fotel. Takie pytanie WS był rozblokowany ? Jeżeli tak Chart by niestety na v-max przegrał Heh EGON to my mamy odwrotnie Bo mi się lepiej tym wynalazkiem GB jeździ niż Chartem A tak co do kończenia jazdy... To u mnie zaczyna padać śnieg. LWG !!

Post: #7

ten WS podobno jeździ licznikowe 90 km/h to potem by mnie na 100% dogonił ale zbiera się strasznie jazda po mieście musi być tym męcząca, generalnie to chodzi mi oto że mimo iż minęło 24 lata to Chart nawet dziś jest całkiem dobrym sprzętem oczywiście o ile jest w pełni sprawny

Post: #8

(17-11-2013 20:15:18)EGON napisał(a):  ten WS podobno jeździ licznikowe 90 km/h to potem by mnie na 100% dogonił ale zbiera się strasznie jazda po mieście musi być tym męcząca, generalnie to chodzi mi oto że mimo iż minęło 24 lata to Chart nawet dziś jest całkiem dobrym sprzętem oczywiście o ile jest w pełni sprawny

Realne na takich Zębatkach do jazdy w 1/2 osoby pojedzie z samym kierowcą 75km/h z górki do 80km/h dobije, sprawdzałem GPSem mój GB na prostej dobił do 76km/h z górki dobiłem do ponad 80km/h

Post: #9

Chińskie 4t(zarówno fmb139 i ten pionowy od r-motors zk50) pomimo mocy wynoszącej na papierze 3,7 km zbierają się dosyć słabo, ponieważ motocykle z tymi silnikami są ciężkie(w te ramy montuje się poziome 125, a w zetki nawet 250), oraz ze względu na to że to po prostu 4t. Nie jest dziwne że chart na przyśpieszenie jest od nich lepszy, w końcu to 2t, a 2t ze względu na pewne obiektywne cechy zawsze będą szybciej przyśpieszały niż 4t o podobnej mocy(co najlepiej widać porównując simsona z routerem czy takimi samymi pojazdami o innej nazwie(zipp neken, gb street, barton fighter itd.), mimo na papierze takiej samej mocy, dzięki mniejszej wadze i cechom obiektywnym silnika dwusuwowego simson ZAWSZE weźmie na przyśpieszenie chińca

Post: #10

(17-11-2013 20:45:19)krzysiu1505 napisał(a):  Chińskie 4t(zarówno fmb139 i ten pionowy od r-motors zk50) pomimo mocy wynoszącej na papierze 3,7 km zbierają się dosyć słabo, ponieważ motocykle z tymi silnikami są ciężkie(w te ramy montuje się poziome 125, a w zetki nawet 250), oraz ze względu na to że to po prostu 4t. Nie jest dziwne że chart na przyśpieszenie jest od nich lepszy, w końcu to 2t, a 2t ze względu na pewne obiektywne cechy zawsze będą szybciej przyśpieszały niż 4t o podobnej mocy(co najlepiej widać porównując simsona z routerem czy takimi samymi pojazdami o innej nazwie(zipp neken, gb street, barton fighter itd.), mimo na papierze takiej samej mocy, dzięki mniejszej wadze i cechom obiektywnym silnika dwusuwowego simson ZAWSZE weźmie na przyśpieszenie chińca

No w tej kwestii wygrywa 2t Mimo to wole 4t. To co że się wolno rozpędza, mało pali i jest bezawaryjne. Jedynie miałbym zastrzeżenia do wibracji, ale można się nich pozbyć jak się wie jak

Post: #11

I właśnie małe spalanie to jest jak dla mnie jedyna niepodważalna cecha czterosuwa. A silnik dwusuwowy ma jeszcze tę zaletę, że odkąd go wymyślono, w żadnym egzemplarzu nie zepsuło się smarowane . Oraz także przy 2t nie trzeba się męczyć z ustawianiem zaworów

Post: #12

(17-11-2013 20:57:53)krzysiu1505 napisał(a):  I właśnie małe spalanie to jest jak dla mnie jedyna niepodważalna cecha czterosuwa. A silnik dwusuwowy ma jeszcze tę zaletę, że odkąd go wymyślono, w żadnym egzemplarzu nie zepsuło się smarowane . Oraz także przy 2t nie trzeba się męczyć z ustawianiem zaworów

Każdy ma swoje zalety i wady To już nasza decyzja co wybierzemy

Post: #13

Jednak patrząc na oba silniki to 2t uważany jest niesłusznie za silnik przestarzały. Pozornie silnik 2t jest silnikiem jakościowo gorszym od silników typu 4t, lecz pozory mylą. Stosunek wielkości silnika 2t do jego mocy jest lepszy niż to samo w 4t. W dwu-suwach cały cykl z jakim się odbywa praca silnika udało się zamknąć w 1 obrocie wału korbowego,przez to że w jednym momencie jest wykonywane kilka cykli. Daje to nam to, że wał bez "pracy" (zapłonu mieszanki) nie musi odbywać tak długiej drogi jak w 4t. W 2t bez "pracy" odbywa 0.5 obrotu, w 4t jest to aż 1.5. W 4t potrzebne są nam aż 2 obroty wału do tego aby został wykonany cykl. Jednak 2t nie ma szans z 4t w spalaniu.

Post: #14

kw coś ty ćpał ?

Post: #15

Raczej, kopiuj----> wklej