Romet Stella
|
Autor |
Wiadomość |
Kanilox
Moplikowiec
Liczba postów: 3,490
Imię: Kamil
Skąd: Zabrze
Pojazd: Romet Chart
|
RE: Romet Stella
Od ostatniego posta trochę porobiłem, założyłem osłonkę łańcucha, naoliwiłem łańcuch, uszczelniłem wydech, rozwierciłem gaźnik. Ogólnie fajnie jeździ, wczoraj mierzyłem prędkość licznikiem satelitarnym i udało mi się rozpędzić do 47 km/h, to o 7 więcej niż przed zmianą silnika, ciekawe ile pojedzie po zmianie zębatki. Teraz jadę na dwa tygonie do Niemiec, będę tam szukał jakiś części do simsonów, może uda się kupić coś po okazyjnej cenie.
Będę szukał całych simsonów i silników ale tylko w bardzo małych cenach (po cenach na serwisach aukcyjnych wiem że simsony tam są dużo droższe niż w Polsce ale może akurat się uda) z części to do stelli przydał by się zapłon, kierunkowskazy, koła z SR50, błotniki z SR50 i inne części które były by tanie.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-06-2013 19:49:45 przez Kanilox.)
|
|
30-06-2013 19:37:34 |
|
|
Kanilox
Moplikowiec
Liczba postów: 3,490
Imię: Kamil
Skąd: Zabrze
Pojazd: Romet Chart
|
|
15-09-2013 23:40:24 |
|
|
Kanilox
Moplikowiec
Liczba postów: 3,490
Imię: Kamil
Skąd: Zabrze
Pojazd: Romet Chart
|
RE: Romet Stella
No może nie tak szybko, bo to było kilka dni, ale nie miałem kompletnie czasu na nic bo się uczyłem do kursu na wózki widłowe. W ten czas jak było urwane to jeżdziłem do szkoły flamingiem a potem komarem.
Dzisiaj miałem znowu małą awarie ale to była moja wina i byłem tego świadomy że tak może się stać. Bo dzisiaj cały dzień był deszcz a wieczorem trochę przestało i tylko sipiało to sobie pomyślałem że jadę na pole poślizgać się.
Śmiesznie było, jechałem około 30 km/h na polnej drodze i wpadłem w mocny poślizg na szczęście udało mi się z niego wywinąć, potem przejechałem przez strumyk i jechałem w wysokiej mokrej trawie. Po czym wjechałem na asfalt i coś zaczęło dusić i gdy nie dodawałem gazu to chodził a jak odkręciłem manetkę to gaśnie, jak się okazało to była woda w gaźniku, ale jest już naprawione.
http://www.youtube.com/watch?v=DDecYJp8b...e=youtu.be
I taki filmik.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-10-2013 00:57:33 przez Kanilox.)
|
|
17-10-2013 00:15:55 |
|
|
Kanilox
Moplikowiec
Liczba postów: 3,490
Imię: Kamil
Skąd: Zabrze
Pojazd: Romet Chart
|
RE: Romet Stella
Elo, chciałbym napisać takie małe podsumowanie sezonu, mimo że go jeszcze nie zakończyłem ale już na pewno zbyt dużo kilometrów nie narobię.
-W czasie od początku maja do końca października zrobiłem około 2500 km
-Najdłuższą trasą była wycieczka do Cieszyna - 200km
-Spalanie po mieście wyniosło około 3,5 l
-W trasie czyli podczas wycieczki było to około 2,9 l
-Największa prędkość jaką wyciągnąłem to 52 km/h (GPS)
-Przez nieszczelny kranik wylało się w sumie około 3 l paliwa
-Nie miałem ani razu wywrotki.
-5 razy ładowałem akumulator
-3 razy byłem na myjni
-Zużyłem 2 litry mixolu i 1 litr dobrego syntetyku
Awarie.
-1 raz prowadziłem go do domu (1.5 km 29.09.13)
-4 razy spalił się bezpiecznik
-raz zerwała się linka sprzęgła, dwa razy linka licznika
-Raz złamała się kierownica (w sumie już trzeci)
-Spaliły się dwie żarówki, postojowa przód i tył
-Raz urwała się lampa.
-W silniku nie wymieniłem nic co wymagało by natychmiastowej wymiany.
-Ale wymieniłem klapę sprzęgła żeby lepiej chodziło sprzęgło i tuleję korbowodu bo stukała przez zacieranie.
-Ani razu nie rozpoławiałem silnika.
-2 bieg który czasem wyskakiwał teraz wyskakuje non stop
-4 razy zatarł się silnik, w tym 3 razy zapiekł się na kilka sekund a raz na około 15 minut, za każdym razem wróciłem do domu jadąc dalej.
-Miałem dwie pany, raz z powodu gwoździa 20 km od domu, drugi raz przez pękniętą łatę, zorientowałem się gdy już byłem na placu.
Ot taka sobie statystyka. Z awarii to nie wiem czy to dużo czy mało, ale poprzednie sezony to było więcej czasu naprawiane niż jeżdżone a tankowałem może kilka razy bo tak mało jeżdziłem (mało czasu między jedną a drugą usterką)
|
|
04-11-2013 00:39:02 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości
|
|