Post: #121

(14-10-2013 01:04:38)Taśma napisał(a):  Myślę że Janusz wie co robi

No tak, ale to co ja napisałem to też usłyszałem od osoby co wie co robi, a nawet bardziej wie.

Post: #122

(14-10-2013 01:00:32)kanilox napisał(a):  Z tego co ja wiem to nie powinno się gładzi cylindra polerować na lustro a zostawić lekkie ryski pod skosem (chodzi mi o takie ledwo widoczne) służy to do utrzymania odpowiedniego smarowania bo dzięki tym ryską olej lepiej przylega do gładzi cylindra.

Takie rysy są dobre a nawet bardzo dobre do silników które mają przejeździć tysiące kilometrów i jeździć na olejach mineralnych, ale to nie sprawdza się w silnikach wyczynowych kt. przez całe swoje życie zrobią może z 5-6k km i jeżdżą na full syntetyku, bo sam ten olej zapewnia kilkukrotnie lepsze smarowanie od mineralnego więc te rysy są zbędne aczkolwiek nie przeszkadzają.
W moim przypadku jest na lustro żeby skrucić okres dotarcia

A gaźnik za duży nie jest, a nawet powiedziałbym że troszke za mały, najoptymalniej byłoby 32mm a jest 28...winna jest za bogata dawka, trzeba dać mniejszą dysze. Zaczne od dyszy 100-105 bo obecna ma coś około 130-135 bo nie pamiętam dokładnie

Post: #123

No to panowie dzisiejszy dzień zakończony wieloma próbami i niestety bez odpalenia silnika, co chwila ścina mi klin na magnecie, komprecha jebitna i co chwila to większa, przez co brakło mi siły na kopanie...
Właściwie to dzisiejszy dzień od samego rana zaczął się lipnia bo najpierw nie mogłem znaleść dysz do gaźnika a potem się wkurzyłem i pojechałem do konina poszukać po sklepach tych dysz i też nigdzie nie mieli...

Post: #124

Czasem tak bywa, no ale po takich zaawansowanych przeróbkach raczej z górki nie będzie przy uruchamianiu. Ciekawe jak będzie sprężał jak już trochę pochodzi i się dotrze

Post: #125

No wiadom że nigdy łatwo nie jest ogarnąć tak zmodyfikowany silnik, problem jest w tej chwili w zapłonie bo dawka paliwa to już nie problem

Post: #126

po dotarciu będziesz musiał odprężnik założyć i będzie sie to kopało jak junaka
Według mnie to masz spitolony manometr bo nie mogę sobie wyobrazić żeby w takiej pierdziawce było ponad 14 bar o.O Musiałbym to albo kopnąc sam zeby uwierzyc albo z własnym manometrem przyjechać bo coś takiego jak dla mnie jest niewyobrażalne O.O

Post: #127

(14-10-2013 19:25:04)Romet drajwerV2 napisał(a):  po dotarciu będziesz musiał odprężnik założyć i będzie sie to kopało jak junaka
Według mnie to masz spitolony manometr bo nie mogę sobie wyobrazić żeby w takiej pierdziawce było ponad 14 bar o.O Musiałbym to albo kopnąc sam zeby uwierzyc albo z własnym manometrem przyjechać bo coś takiego jak dla mnie jest niewyobrażalne O.O

Manometr dobry, poprostu komprecha jest tak mocna że na 3b nie idzie go upchać żeby koło się nie wlekło a wykręcam świece i leci jak dziecko
Tym samym manometrem sprawdzałem kompreche w swoim aucie i porównywałem z manometrem znajomego mechanika i pomiary były identyczne.

Post: #128

to teraz tylko zaworek zwrotny zamiast swiecy butla i niezła spręzarka

Post: #129

Najlepiej jak silnik złapie za wczesny zapłon i odbije w starter to normalnie podnosi człowieka do góry

Post: #130

U mnie w serii po dotarciu było 11,5 bara. Więc po takim tuningu, czemu nie miało by być 14? Teraz mam 10,2 bo go przytarłem niechcący... Na WSK 175 mi pokazało 7, w jawce 9,2.

Manometr był sprawdzany w zakładzie, gdy mogli go przetestować ciśnieniowo i porównać z innymi.

Post: #131

A co ma tuning do tego? Jakby nie patrzeć prawa fizyki jasno mówią, ze ciśnienie nie zależy od powierzchni tłoka. Po prostu dobrze dopasowane pierścienie i gładka powierzchnia robią swoje. Niemniej jednak 14 to wg mnie za duży wynik, w moim na 3 biegu też koła nie dało się obrócić podczas pchania, a kompresja była z tego co pamiętam 10,5 bara. Można wiedzieć jaki luz na zamku masz tam?

Post: #132

Luz na zamku 0,04mm

Post: #133

No i sprawa jak dla mnie się wyjaśniła ;]

Post: #134

Mówiłem szlif zrobiony bardzo dokładnie i wszystko dobrane jak należy i stąd komprecha jak trzeba...napewno po przebiegu 2-3k km spadnie i to dość znacznie ale to już po takim przebiegu się szlifnie znowu cyla i dalej ogień

Post: #135

(14-10-2013 19:31:57)janusz94 napisał(a):  Najlepiej jak silnik złapie za wczesny zapłon i odbije w starter to normalnie podnosi człowieka do góry

hehe u mnie Cezeta tak odbijała,po tygodniu nie wiedziałem którą nogą mam ją odpalić bo tak mnie nogi bolały,a co do charciny to powiem ze ładnie to wyszło i czekam na jakis filmik z pracy silnika jak go ogarniesz do konca