Post: #1

Siemka, dzisiaj udało mi się kupić fajny wózek który prawdopodobnie robił za przyczepkę do roweru lub do komara (właśnie tego co teraz mam)

Jest bardzo lekka, burty są zrobione z dziurkowanej blachy aluminiowej, dno z dziurkowanej blachy ocynkowanej, koła niestety są bardzo kiepskie, opony się przecieły przy przewożeniu do domu, na szczęście mam inne koła, spróbuje tu wsadzić 20" z rowera a jak nie wejdą to z wózka dziecięcego 12"







W planie mam wymianę kół, malowanie i czyszczenie aluminiowych burt.

Jedyna rzecz która mnie denerwuje to że te burty są takie niskie, przydało by się dorobić jakieś haki żeby przypiąć towar.

Do tego tematu będę wrzucał zdjęcia z postępu prac nad przyczepką.

Post: #2

Ile za to dałeś?

Post: #3

Próbowałem wsadzić inne koła dzisiaj ale 20" są za duże, o około 2cm. Próbowałem też dać te koła z wózka ale one nie mają osiek ani łożysk, są tam plastiki po których ślizgają się ośki, boję się że one nie wytrzymają jak tam właduje kistę piwa i sześciopak wody mineralnej, możliwe że będę musiał poszukać jakieś inne felgi do tych opon.

(19-09-2013 20:37:19)Wojtek3362 napisał(a):  Ile za to dałeś?

A ile gdzieś warta?

Post: #4

za 2 dychy

Post: #5

(20-09-2013 16:51:54)afik98 napisał(a):  za 2 dychy

U mnie na śląsku warta około 50 złotych, a kupiłem ją za 60 zł razem z rowerkiem treningowym rometa i paroma gratami.

Post: #6

Fajny wynalazek
Powodzenia w pracach.

Post: #7

Już się nie umiem doczekać jak będzie w pełni sprawna i będę coś przewoził, np. jakieś skarby z złomnicy.

Post: #8

Piasku nią nie przewieziesz
Idź na złom i znajdź jakieś 19' koła od roweru.

Post: #9

Koła 19? nie ma takich, są tylko 20 a potem 16. Ale będziemy montować te koła z wózka dla dziecka, już kupiłem śruby które posłużą jako ośki, tylko trzeba im uciąć główkę i nagwintować z drugiej strony. Jak plastiki nie wytrzymają to mój tata powiedział że mi wytoczy z brązu takie tulejki do tych kół żeby te osie w tulejkach chodziły, wtedy to już będzie całkiem mocne.

A to są te koła co będę montować



Jak będę miał okazje to kupie koła od pony to wtedy będę miał koła mocniejsze od wózka.

Post: #10

(23-09-2013 09:40:11)kanilox napisał(a):  Jak plastiki nie wytrzymają to mój tata powiedział że mi wytoczy z brązu takie tulejki do tych kół żeby te osie w tulejkach chodziły, wtedy to już będzie całkiem mocne.

Na pewno wytrzymają te od wózka tylko na śrubę(tą ośkę ) koniecznie załóż jakieś tulejki lub chociaż z tocz gwint albo na upartego zeszlifuj bo pod obciążeniem gwint zacznie ci ciąć i wrzynać się w plastik. Ja mam zrobiony wózek do wożenia worków z kołami od kosiarki założyłem po dwa na stronę(oczywiście jako ośki pręt) spokojnie przewożę 60l paliwa, 100kg w workach(2 worki pakuje) nawet próbowałem podnieść fiata cc (podniosłem podłożyłem pniak i spokojnie wymieniłem koło) ośki się lekko wygięły a koła od kosiarki nie ruszone

Post: #11

(23-09-2013 23:30:06)bartoszek5k napisał(a):  

(23-09-2013 09:40:11)kanilox napisał(a):  Jak plastiki nie wytrzymają to mój tata powiedział że mi wytoczy z brązu takie tulejki do tych kół żeby te osie w tulejkach chodziły, wtedy to już będzie całkiem mocne.

Na pewno wytrzymają te od wózka tylko na śrubę(tą ośkę ) koniecznie załóż jakieś tulejki lub chociaż z tocz gwint albo na upartego zeszlifuj bo pod obciążeniem gwint zacznie ci ciąć i wrzynać się w plastik. Ja mam zrobiony wózek do wożenia worków z kołami od kosiarki założyłem po dwa na stronę(oczywiście jako ośki pręt) spokojnie przewożę 60l paliwa, 100kg w workach(2 worki pakuje) nawet próbowałem podnieść fiata cc (podniosłem podłożyłem pniak i spokojnie wymieniłem koło) ośki się lekko wygięły a koła od kosiarki nie ruszone

No przecież wiadomo że nie będzie gwintu tak gdzie będzie się stykać z plastikiem, wtedy bym przejechał może z kilometr z obiążeniem i już mam po plastikach. Te śruby mają tylko trochę gwintu z jednej strony, a z drugiej będzie trzeba nagwintować.

A do takich bardzo ciężkich rzeczy mam inny wózek, na kołach 18" z jakiegoś motocykla z czasów wojny, ma ramę z metalowych rur a sama skrzynia jest z grubej blachy. Mój tata 30 lat temu ciągnął go komarem.
Jutro porobię jakieś zdjęcia.

Post: #12

(21-09-2013 22:38:06)mateusz5625 napisał(a):  Piasku nią nie przewieziesz
Idź na złom i znajdź jakieś 19' koła od roweru.

Zdziwił byś się bo ostatnio przewodziłem piasek, wpakowałem go poprostu do worka, jedne koło z flakiem a drugie bez opony, ale dociągłem do domu.

http://www.chlopcyrometowcy.pl/showthread.php?tid=20335
Byłem na złomie i kupiłem rowerek który miał fajne kola, szerokie, sprawdziłem je do okazało się że obie dętki są poważnie uszkodzone więc kupiłem tanio nowe z wentylami samochodowymi, jutro będę to składał do tam zdjęcia.

Post: #13

A wyobraź sobie że ja taki wózek w polach zgóbiłem Na szczęście go znalazłem

Post: #14

(29-11-2013 15:04:59)ArturDabrowski290 napisał(a):  A wyobraź sobie że ja taki wózek w polach zgóbiłem Na szczęście go znalazłem

jak można coś tak dużego zgubić ?

ja np. tłumik zgubiłem xd miałem się po niego wrócić na następny dzień ale ktoś mi go ukradł (kradziejstwo się szerzy)

Post: #15

(29-11-2013 23:50:01)kolesgit01 napisał(a):  

(29-11-2013 15:04:59)ArturDabrowski290 napisał(a):  A wyobraź sobie że ja taki wózek w polach zgóbiłem Na szczęście go znalazłem

jak można coś tak dużego zgubić ?

ja np. tłumik zgubiłem xd miałem się po niego wrócić na następny dzień ale ktoś mi go ukradł (kradziejstwo się szerzy)

Jak można czegoś takiego nie słyszeć