Mój pierwszy Ogar 200
|
Autor |
Wiadomość |
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
Update!
Czerwony nie jeździ, więc postanowiłem chociaż niebieskiego uruchomić. Dostałem paczkę z hamulcem od Błażeja (dzięki!), więc mogłem przy okazji go założyć. Sama dźwignia jest do podszlifowania (w sumie to otwór w płaskowniku do lekkiego spiłowania), ale na dzisiaj zadowoliłem się takim a nie innym stanem. Na dniach sobie to poprawię
Niestety przy montażu hamulca okazało się, że zaginęła mi jedna część z niebieskiego Dokładniej to ta mała tulejka trzymająca drut hamulca w bębnie
Wobec tego byłem zmuszony rozmontować hamulec czerwonego i po prostu zabrać tę część z niego. Ona zostaje już na stałe w niebieskim, a do czerwonego dokupię w ramach zakupów części Jak to mówią "I wilk syty i owca cała" .
Nagrałem też króciutki filmik z odpalania zimnego silnika. Widać że słabo odpala, ale to wina zapłonu, bo ustawiłem go tak "aby aby" , co by tylko w miarę odpalał i jakoś jechał. Ogólnie to teraz jakoś na tym zapłonie jedzie, ale jak sie troche silnik rozgrzeje to na dwójce przy wyższych obrotach zaczyna lekko przerywać. Zapłon do poprawy poleci jak będzie więcej czasu. Póki co zadowalam się tym co mam
http://youtu.be/pbWlE21KmRI
PS: Wiem, że pierścienie dzwonią jak oszalałe. Zrobiłem na dotarciu już około 100km a one wciąż walą. Pewnie źle je dotarłem i trzeba będzie je wymienić przy okazji. Drobiazg
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
04-07-2013 23:27:28 |
|
|
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
Update!
Dzisiaj nie miałem nastroju do zabaw z czerwonym. Wylądował w piwnicy i teraz grzecznie czeka aż wyjmę silnik z ramy i zawiozę go do Tomka. Tymczasem w niebieskiej strzale ostatecznie zakończyłem sprawę hamulca. Dźwignia od Błażeja jest jakaś dziwnie podgięta w górę, że jak ją orientacyjnie ustawiłem itd. to była tak wysoko, że nie dało się odpalać z kopniaka W każdym razie olałem ją, bo nie miałem nastroju ani chęci do szlifowania, dopasowywania i tak dalej... Zamiast tego poszedłem na łatwiznę i z bólem serca znów okradłem czerwonego. Pomyślałem, że skoro i tak już częściowo pozbawiłem go hamulca, to niech chociaż w niebieskim on posłuży. I tak z czerwonego zabrałem na stałe dźwignię, oraz płaskownik hamulca. Wszystko porządnie napiąłem i teraz mam bardzo ładny hamulec. Zrobił się z niego typowy "spowalniacz", ale za to bardzo ładnie pracujący i wystarczająco skuteczny.
Ogólnie przymierzam się do rejestracji. Na jej rzecz przełożyłem remont czerwonego na sierpień, bo bałem się że w PZU będą się czepiać o OC na niebieskiego (tzn. na te nowe papiery), bo wg. umowy papiery mam od 10 czerwca, więc mogli by się doczepić że dopiero teraz ubezpieczam itd itd. Poza tym niebieski będzie dzielnie służył mi na co dzień, więc wypada go zarejestrować. Zawsze będę czuł się pewniej i nie będę bał się zapuszczać w dalsze trasy
I na koniec taka jedna, malutka, optymistyczna fotka na koniec tego dnia:
PS: Zapłon już też ustawiłem. Pali tak jak powinien
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
05-07-2013 23:38:42 |
|
|
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
(06-07-2013 16:16:40)Dabek333 napisał(a): Twój ogarek jest zajebisty bardzo mi się podobają dobrze dobrane naklejki zrobie swojego komara na podobe powodzenia
Dzięki
Update!
Ten Ogar ma już chyba to do siebie, że jak nie zapłon, to sprzęgło się wali... O ile zapłon jakoś tam ustawiony jest, choć i tak przerywa na wysokich, to teraz sprzęgło się totalnie z*epsuło :/ Co chwila musiałem dokręcać śrubkę, aż w końcu musiałem ją wykręcić, żeby wyjąć tę nakrętkę kontrującą bo zabrakło mi gwintu. Po odkręceniu śruba wyglądała dosłownie tak:
Co tam się do jasnej ciasnej dzieje, że ta śrubka się tak okropnie zużywa?! To nie pierwsza śruba która tak się zjechała.
Na dodatek gdy już skręciłem sprzęgło to chyba i tak było coś do kitu, bo sprzęgło raz się zacinało po wciśnięciu, a raz wcale nie łapało. Znaczy, ta śruba już do niczego się nie nadaje.
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
06-07-2013 21:25:11 |
|
|
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
Już, na pewno bo będę na allegro śrubkę zamawiał -,- Na głowę jeszcze nie upadłem.
Dwie ulice dalej mam hurtownię śrub, z tym że nie wiem jak długa powinna być ta śrubka i jaka powinna być jej twardość. Jakby ktoś wiedział, albo chociaż chciał sprawdzić u siebie samą długość, to będę wdzięczny.
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
06-07-2013 21:44:57 |
|
|
kondzio310
Kondziu
Liczba postów: 810
Imię: Konrad
Skąd: Sieroszewice
Pojazd: Inny
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
8,8 twardość, tą co ty miałeś znająć życie 5,8,, najlepiej imbusowa, żeby było jak kontre dowalić, śruba m6 długość ?, no nie wiem, 30 mm kupisz sobie różnych długości będzie spoko, sprawdź gwint w pokrywie
|
|
06-07-2013 22:30:07 |
|
|
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
No i sprzęgło ogarnięte
Postanowiłem zajrzeć do popychaczy sprzęgła. No i okazało się, że długi popychacz ledwo wystawał za ten otwór, a kulka chyba gdzieś się zablokowała bo nie chciała wypaść. No to poszukałem w domu popychaczy i znalazłem długi i krótki, bez kulki. Jak się potem okazało, nowy długi popychacz był też niewiele dłuższy od tamtego starego. Więc początkowo dałem kolejny krótki popychacz + stary długi. Wtedy wszystko było za długie, a na dodatek przy zakładaniu, długi popychacz zablokował się i po wyciągnięciu się wykrzywił. W związku z tym wziąłem ten nowy długi popychacz i przyciąłem go odpowiednio. Dodatkowo dałem śrubkę sprzęgła od czerwonego (która tak nawiasem mówiąc była o połowę krótsza od tej mojej) i po skręceniu w całość mam bardzo ładne sprzęgło. Wręcz jestem z niego bardzo zadowolony
Ale żeby nie było kolorowo, to dalej mam problemy z zapłonem, czy czymkolwiek związanym z iskrą. Mimo kolejnych regulacji i prób, wciąż przerywa na wysokich obrotach. Ale o tym już zakładam osobny temat, bo to dość dziwna sprawa.
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
07-07-2013 16:55:34 |
|
|
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
Nooo to powoli zaczynamy proces rejestracji
Dziś wykupiłem OC. Wyszło mi 122zł na cały rok. Ubezpieczenie ważne od jutra.
Taka ciekawostka: Pani w PZU trochę się zakręciła i przypadkiem jako pojemność wpisała mi moc i mam jedynego Rometa o pojemności 2ccm i mocy 2KW Ale to tylko mało istotny szczegół. Ważne że numery ramy i moje dane się zgadzają
Następny w kolejce jest przegląd, bo bez niego nie mam co iść do WK. Kasa w przyszłym tygodniu będzie, gorzej tylko z samym przeglądem, bo numery mam jeszcze stare Ale wszystko jest do ogarnięcia Jak już zacząłem to teraz wszystko powinno pójść "z górki".
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
10-07-2013 17:45:32 |
|
|
Pompuś
Unregistered
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
Ale numery rejestracyjne, czy ramę zmieniałeś ?
|
|
10-07-2013 18:45:28 |
|
|
Taśma
Pro
Liczba postów: 3,952
Imię: Mikołaj
Skąd: 1.7km od biurowca
Pojazd: Inny
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
Cytat:Bo życie jest za krótkie, aby czekać na iskrę i dwa obroty wału.
|
|
10-07-2013 18:48:32 |
|
1 osoba postawiła piwo Taśma za ten post:1 osoba postawiła piwo Taśma za ten post.
Quake96 (07-10-2013)
|
Pompuś
Unregistered
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
No taki mądry tylko w głowe potrafi sie napier*alać...
|
|
10-07-2013 18:50:40 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości
|
|