Post: #151

Według mnie szkoda kasy na hammeraidea lepiej tą rdze jeśli jest wyszlifować do czystej blachy potem podkład lakier i na kilka - kilkanaście lat spokój

Post: #152

Mi się wydaje że na kadetach też był.
mi się wydaje że to oryginalny, nie malowany kadet http://oi8.tinypic.com/6ffza10.jpg

ten kadet też raczej oryginał
http://tablica.pl/oferta/romet-kadet-CID...660a239246

A co Michał, Masz kadeta? Chcesz wyremontować??

Post: #153

Hammeraida już miałem wcześniej, więc nie musiałem kupować.
A co do Kadeta to nie mam, na razie Chodzi o to, że mój kolega ma właśnie takiego pomarańczowego i od niego był dobrał. Ale już lakier kupiony, wziąłem taki na oko. Mam nadzieję, że będzie zbliżony do oryginału Zaraz idę malować.

Post: #154

To powodzenia w malowaniu

Post: #155

nie zapomnij dodać zdjęć po pomalowaniu!
PS: Mógłbyś podać kod lakieru i markę??

Post: #156

z tymi numerami lakieru to różnie jest, w jednej mieszalni tak w drugiej inaczej, Ale jak byś chciał mam kod pomarańczy, zresztą mam w temacie kolor

Z malowaniem najlepiej jak byś to gołej blachy zeszlifował, wypiaskował czy opalił lepszy efekt ,

Sam malujesz ?

Post: #157

Podkład położony, lecz pojawiają się problemy. Zaczyna wyłazić niezdarty, wyszlifowany lakier i paskudnie wygląda. Jutro jeszcze wyszlifuje, może się poprawi. A jak nie, zdzieram lakier całkowicie z błotników, gdyż tam ten problem występuje. Żeby się przekonać, jutro pomaluję sam błotnik i podejmę decyzję

Post: #158

Wyrównaj nierówności papierem i bedzie ok

Post: #159

Wybij gniazda na łożyska z główki ramy, po co je pomalować, albo oblekjać

Post: #160

Karol, równałem ale i tak prześwituje. Wymatuje jeszcze podkład i zobaczymy, jak to będzie. Najwyżej zjadę błotniki do gołej blachy

Post: #161

Zmatowałem ponownie błotnik i jeszcze raz dałem podkład, tym razem pistoletem. Jest nieco lepiej i gdybym dzisiaj wcześniej wrócił, pomalowałbym go już lakierem. A tymczasem uczynię to dopiero w poniedziałek

Post: #162

Ok, organy już wiszą w piwnicy


Ale jeszcze nie wszystkie. Został jeszcze wahacz i przedni błotnik, gdyż na nich prześwituje stary lakier. Na tylnym błotniku było podobnie, ale na próbę i jego pomalowałem. Po ponownym zmatowaniu jest w miarę OK, więc nie będę szlifował tamtych części do gołej blachy. Jutro ponownie nałożę podkład, a pojutrze maznę lakierem. W piątek powinien być finisz. Chciałem się wyrobić do urodzin, ale i tak w miarę szybko mi idzie

Post: #163

dlaczego nie rozmontowałeś całych lag ??

Post: #164

A po co Ładnie chodzą i nie chciały wyjść, to nie ruszałem.

Post: #165

Wszystkie części już pomalowane i myślę, że dobrze dobrałem kolor. Tłumik potraktowałem żaroodporną, a potem sprejem. Ładnie wyszło, ale zobaczymy czy nie będzie odpadać. Dodatkowo na szaro maznąłem tylne amortyzatory i nóżkę hamulca. Jutro wielkie składanie i powinniście zobaczyć efekt końcowy


Oraz mam naklejki. W drodze jest jeszcze mała na główkę ramy.