| 
	
	 
		
	 
	
	
		
		  
		Ocena wątku:
		
			
				- 0 głosów - 0 średnio
 
				- 1
 
				- 2
 
				- 3
 
				- 4
 
				- 5
 
			 
		 
 
	
		
			| 
				
				 
					Ogar 200 (Silnik od jawki) problem z gaźnikiem
				 
			 | 
		 
		
			| Autor | 
			Wiadomość | 
		 
		
	 
	
		
		
		
	
		
		Kozi3214 
 
 
		
			Nowy 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 35 
Imię: Michał 
Skąd: Dolny Śląsk 
Pojazd: Romet Komar 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Ogar 200 (Silnik od jawki) problem z gaźnikiem 
			 
			
				Na łączeniu gaźnika z króćcem jest uszczelka, ale mogłem źle założyć, a nie miałem już czasu rozkręcić. Pływak nie jest dziurawy, bo trzepałem obok ucha i nie było słychać chlapania, a po 2 włożyłem pływak zalałem paliwem i pływał wiec na 99% jest cały   . Jutro będę próbować rano. A z tą manetką masz jakiś pomysł? 
 
A i przypomniało mi się, że ta uszczelka jakaś taka cieniutka w porównaniu z uszczelka komarowska    Taka ma być ? I jeszcze ta (chyba dysza   ) co się wykręca z tej pokrywki na gaźnik to na niej jest taki dzyndzel co zamyka i otwiera przepływ paliwa, no i ja mam 2 takie dysze, w jednej ten dzyndzel bez pomocy sam nie spadnie na dól, a w 2 jak się lekko telepnie to spada, ale w tym 2 z kolei są jakoś amatorsko powiększone te 2 dwie dziurki. Założona jest ta 2 jak by co.
			  
			
			
			
				
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-05-2013 00:54:32 przez Kozi3214.)
 
				
			 
		 |  
	 
 | 
 
	| 24-05-2013 00:43:30 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	
		
		Quake96 
 
 
		
			Pyr pyr, wrum, wrum :D 
			
			
 
 
			
  
 
			
Liczba postów: 2,790 
Imię: Piotr 
Skąd: Bydgoszcz 
Pojazd: Romet Ogar 200 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Ogar 200 (Silnik od jawki) problem z gaźnikiem 
			 
			
				CO do linki to zwyczajnie jest źle założona. Rozkręć rolgaz (manetkę) i złóż od nowa ale porządnie. I jak będzie miał luzy na rolgazie (że np. przez początek kręcenia wgl linka nie będzie się kręcić) to musisz odkręcić trochę linkę przy dekielku w gaźniku lub na dystansie. Ale gdy już całkiem zlikwidujesz luzy, to sprawdź dla pewności, czy przepustnica nie "wisi" a na pewno opada. Najłatwiej po prostu dać rolgaz na max i puścić gwałtownie. Jak usłyszysz taki metaliczny "brzdęk" w gaźniku to znaczy, że wszystko gra   
			 
			
			
 
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat! 
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy... 
 
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach 
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 24-05-2013 00:52:26 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	
		
		Quake96 
 
 
		
			Pyr pyr, wrum, wrum :D 
			
			
 
 
			
  
 
			
Liczba postów: 2,790 
Imię: Piotr 
Skąd: Bydgoszcz 
Pojazd: Romet Ogar 200 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Ogar 200 (Silnik od jawki) problem z gaźnikiem 
			 
			
				Mało rozumiem o co chodzi Ci z tymi "dzyndzlami" jak możesz to daj jutro jakieś zdjęcia   
PS: Dysze to te dwie złote "śrubki" z tyłu gaźnika. Tam są trzy takie jakby śrubki z czego ta "czarna ze sprężynką" to akurat śruba wolnych obrotów, a dwie pozostałe to dysze.
 
A uszczelka nie powiem Ci czy jest ok, bo nie wiem z kolei jakiej grubości są w komarach. Ale dodam, że ja na połączeniu króciec>gaźnik zrobiłem uszczelkę z tektury i jest ok.
			  
			
			
 
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat! 
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy... 
 
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach 
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
			
				
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-05-2013 01:26:26 przez Quake96.)
 
				
			 
		 |  
	 
 | 
 
	| 24-05-2013 01:23:21 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	
		
		Kozi3214 
 
 
		
			Nowy 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 35 
Imię: Michał 
Skąd: Dolny Śląsk 
Pojazd: Romet Komar 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Ogar 200 (Silnik od jawki) problem z gaźnikiem 
			 
			
			
			
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 24-05-2013 02:44:44 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	 
	
	
		
	 
	
		
  
	 
	 
	
	
	
	 
	
 
  
	
		
		
	 
	 
	
 
Użytkownicy przeglądający ten wątek:     1 gości
 
	
 
			
			
 | 
 
  
  
 
 
 
      |