Post: #1

Witajcie. Pięknego jesiennego dnia, moja luba znalazła coś pokroju motorynki na którymś tam serwisie z ogłoszeniami. Chciała, to ma.
Pojechaliśmy i przytargaliśmy te zwłoki do domu i się zaczęło.
Można powiedzieć, że Pony miał papiery, chociaż ich nie miał. Konkretnie, to miał tablicę (której, wg właściciela, mieć nie powinien) i kartkę papieru zwaną podaniem o wyrejestrowanie.
Kilka wizyt w urzędzie komunikacji eks właściciela nie poszło na marne.
W ów urzędzie, gdzieś w papierowym archiwum, była jakaś wzmianka o tym sprzęcie, ale nic o jej wyrejestrowaniu. Co mi tam. Kilka wizyt później miałem już zaświadczenie z urzędu, w którym stwierdzono, że był u nich zarejestrowany 'motorower romet'. Mam wrażenie, że mogłem na ten papier zarejestrować każdy motorower rometa (nie było numeru ramy).
I na tej podstawie dostałem czerwone numery a potem już poszła standardowa procedura (przegląd i rejestracja). W dzisiejszych czasach i tak najważniejsze jest OC - UFG nie jest fajne. OC wykupione w dniu zawarcia umowy na numer ramy.

Tak motoryna wyglądała tuż po kupnie:

Usyfiona i zdekompletowana. Ale instrukcja się znalazła:

Post: #2

Motoryna po wymyciu wszystkiego z kilkoma nowymi częściami (manetka gazu, linki, łożyska kierownicy, gumy teleskopów przednich):


Kolejny etap.
Nowy wkład reflektora (szkło było potłuczone), naprawiłem wiązkę i ją podłączyłem, błotnik tył z pokrywką.

Podstawka pod tylną lampę do tej pory jest ta, tylko delikatnie przerobiona.

Dosyć istotny element układanki - koła.


Jakiś czas później...

Kółka umyte, założone nowe szczęki (ze sprężynkami), łożyska, wianki. Kółka zamontowane w ramie się kręcą.. Szkoda, że pedałów nie ma, to można by pośmigać
Tablica trzymała się na gumie do żucia a tylne światełko było tymczasowo...







"Dzwonek, lub inny sygnał dźwiękowy o nieprzeraźliwym dźwięku".. Piszczący piesek, przynajmniej na razie..


Lusterka niestety obowiązkowe, chociaż nie wiem po co, bo co najwyżej mogę swoją rękę w nim zobaczyć... Ale przynajmniej oryginalne, z epoki Z cudnym odblaskiem


Niedługo zrobię jakieś ładne zdjęcia, na razie jestem pochłonięty remontem..

Post: #3

Piękna maszynka ! Dbaj o nią

Post: #4

piekna motorynka niech ci służy !

Post: #5

Piękna motorynka sam bym chciał taką mieć Dbaj o nią i niech Ci służy

Post: #6

Kumpel zmontował całkiem przyjemną fotkę. Lampka troszkę za wysoko i lusterko nie tak jak powinno być, ale co tam...

Post: #7

naprawdę super bzynka marzy mi się taka ale teraz to są droższe od Rometów

Post: #8

Co ja bym dał za tą instrukcje

Post: #9

Bardzo ładna.301 to mój ulubiony model.

Post: #10

(20-03-2013 17:19:07)Romet MR 2375 napisał(a):  naprawdę super bzynka marzy mi się taka ale teraz to są droższe od Rometów

Fakt, są coraz droższe.. Tylko czemu ? Pewnie dlatego, że nie wiele jest osób, które jej nie miały..

(20-03-2013 17:26:24)tramwajarz napisał(a):  Co ja bym dał za tą instrukcje

Mam jeszcze drugą, w gorszym stanie ale za to w oryginalnym pokrowcu. Do drugiej motoryny.

Napiszę i tutaj:
http://www.chlopcyrometowcy.pl/showthread.php?tid=12586
Z największą przyjemnością stanę się posiadaczem podstawki tylnej lampy i tablicy rejestracyjnej do motorynki pony 301, takiej jak na zdjęciu (zapożyczonego z jednej z aukcji). http://www.chlopcyrometowcy.pl/attachment.php?aid=2450
Ewentualnie jakby ktoś taką miał, i mógłby ją dla mnie sfotografować i zwymiarować, tak, abym mógł takową dorobić.

Post: #11

Fajna dryncia!

Post: #12

Post: #13

Mam taką samĄ i kolega też służą nam zajefajnie a twoja prawie taka sama jak moja. Dbaj o nią.

Post: #14

Nie mam siły do niej. A właściwie do jej silnika. Zrobiłem wczoraj kółko (ok. kilometr) i tragedia z nią. Ledwie odpaliła, z każdym metrem miała mniej mocy, teraz już nawet nie odpala. A chodziła pięknie.
W ogóle wkurza mnie ten silnik. Cały czas coś nie działa. Ostatnio jak odpalała, to się jechać nie dało, bo sprzęgło, sprzęgło działa, to nie odpala, a jak odpala i sprzęgło działa, to światła nie świecą, a jak świecą, to nie ma iskry i tak w kółko.. Zawsze coś.. Nie mam już do niej siły...

Post: #15

to zrób remont. Mam taką samą drynkę pozdro