Post: #1

Siemka, dzisiaj kupiłem komara sztywniaka MR232 z roku 1968 za 200 złotych, niestety nie ma dokumentów mam tylko dowód rejestracyjny i tablice rejestracyjną, osoba której był komar nie żyje od wielu lat i nikt prawnie nie odziedziczył spadku więc nie mam umowy kupna sprzedaży. Komar jest dość kompletny i oryginalny, ale wszystko zobaczycie na zdjęciach













Komar pali i jeździ ale nie da się wrzucić jedynki, do tego silnik się bardzo rusza w ramie, brak jakiejkolwiek elektryki, za niedługo wrzucę filmik z pracy silnika. Kurde, bardzo szkoda że nie mam dokumentów, może dał bym rade gdzieś dokupić. Nie wiem co z nim będę robił, czy go sprzedać tak jak mam, albo zrobić tak żeby dało się normalnie jeździć, no albo zrobić na perełkę, lakier, remont, oryginalne części itp. Doradźcie

Post: #2

Czyli co do ceny - zgadłem. Czy robić czy nie, to jak chcesz. Nie będziemy Ci kazać co masz zrobić ze swoim sprzętem

Post: #3

http://www.youtube.com/watch?v=lEehMexSg...e=youtu.be Tutaj filmik

Post: #4

Okazje sie trafiają super ten sztywniak teraz tylko go odrestaurować

Post: #5

Super sztywniak. Ja bym dokupił siedzenie, wyczyścił ,silnik zrobił i bym się nim cieszył super

Post: #6

(13-03-2013 21:26:31)MrF4k napisał(a):  Okazje sie trafiają super ten sztywniak teraz tylko go odrestaurować

Nom, kurde, próbowałem się targować na 150 złotych, ale nic z tego, dostałem ale w zamian drugi bagażnik (ten co mam teraz jest złamany) zapytam go jeszcze czy ma może siedzenie oryginalne gdzieś tam to bym odkupił. Jak bym malował to nie wiem czy na taki kolor jak jest czy może na niebiesko szaro

Post: #7

Nie no nawet nie zły sprzęt.A co do jedynki to masz rozwalony korpus zmiany biegów.Ja miałem to samo.

Post: #8

(13-03-2013 22:32:26)robikrut napisał(a):  Nie no nawet nie zły sprzęt.A co do jedynki to masz rozwalony korpus zmiany biegów.Ja miałem to samo.

Bardzo prawdopodobne, biegi wchodzą na nim ciężko i w ogóle jest jakiś dziwny, będę musiał kupić nowy.
Wrzucę za nie długo zdjęcie dowodu rejestracyjnego.

Post: #9

Jak na 200zł to nie jest zły i jeszcze silnik odpala,okazja dobra Musisz jeszcze go wyregulować po gaśnie na wolnych obrotach.

Post: #10

Ładny komar grauluję ,a poza tym nie sprzedawaj go poniewarz za kilka lat teo już nie będzie można kupić i właśnie wtedy nabierze sporo na wartości.jeszcze raz gratulacje no i powodzenia w remoncie

Post: #11

Jak za 200zł nie ma co żałować ! Gratuluje zakupu ! Farciarz !!!

Post: #12

Jutro jeśli nie będzie aż tak zimno to go umyje wstępnie i wyczyszczę bak bo jest bardzo zardzewiały, zrobię to moim sprawdzonym sposobem z kamykami wodą i piaskiem. Wiecie może czy ten komar powinien mieć tłumik rozbieralny?
I czy oryginalnie ma on ten mechanizm od światła stopu?

Post: #13

Zajefajny komarek taki mi się marz wyremontuj i do pokoju pod szafkę

Post: #14

nie w rometach dopiero chyba w charcie oryginalnie swiatlo stopu sie pojawilo tym masz tylko swiatlo mijania lub postojowe juz zapomnialem co do czego nalerzy wiec sorry chyba sobie test powturze

Post: #15

Tłumik widzę, że już z nowszego komara 2320. Nic dziwnego 1968 to rok przejściowy. Powinien być rozbieralny. Fabrycznie nie było automatu stopa. Chyba lepiej dorobić, bo w żaden sposób nie naruszasz konstrukcji, a policja nie będzie się czepiać.

Jak masz numer rejestracyjny to nie ma źle. Fajnie, jakby Ci co od nich kupiłeś znaleźli jakikolwiek dokument b.właściciela. Wtedy wystarczy spisać umowę, wyrejestrować, dostać opinię rzeczoznawcy, że pojazd unikatowy(200 zł) i potem normalnie rejestrujesz.

Tak wgl to gratuluję! Świetna baza do renowacji, świetna cena. Pozazdrościć.

Powodzenia!