Post: #1

Siemka, oto mój rezotanor

Ogara przyprowadziłem od wuja, w listopadzie 2011 roku. Stał on u niego w szopie blisko 20lat. Wuja nie jeździł, jedynie go opłacał co rok. Zrobiłem szlif cylindra (III na serii czeskiej), wymieniłem sprzęgło, kupiłem nowy gaźnik, tłumik od simsona i pare innych pierdółek. No i tak jeździłem od chyba kwietnia, do końca września robiąc przy tym 1700km. Przelotowa prędkosc w granicach 50-55kmh, vmax około 69/70. Wszystko bez awaryjnie Zdarzyły sie dwa dłuższe wypady po około 100km i oczywiście Ogar dojechał i wrócił Cały sezon jeździło się fajnie, aż wkońcu przyszedł remont. Wpadły łożyska fagi c3 na cały silnik, wał po regeneracji, simeringi nowe, gaźnik 16n1-3 no i miało się na tym skończyc... ALE NIE. MOCY TRZEBA WIĘCEJ. Wymyśliłem sobie porting i inne cuda. Wyszło na to, że Ogar przeszedł dużą metamorfozę silnikową I tak powstało nazywane przeze mnie Jawasaki... Porting cylindra i modzenie tłoka przeprowadzone przez janusza94 - polecam majstra w 200%. Zna się na rzeczy jak mało kto, wykona dosłownie wszystko W cylindrze dwa dowierty płuków, bost port, wszystkie płuki podniesione na 35mm. wydech maksymalnie powiększony, i podniesiony na 27mm co dało strojenie około 8kRPM. oto powstało 50/5 8kRPM. do tego doszedł czeski tłok z epoki dwupierścieniowy, przystosowany do tego cylindra na jeden pierścień (jednakże całosc poskładana narazie na 2 pierścieniach). aktualnie czekam na spawaka pod ten zestaw od Garrego. myślę że na dniach powinien się pojawic aktualnie sprawa wygląda tak, że po remoncie 60km zrobione, na drugim biegu łapie 58kmh (A JESZCZE NIE MA SPAWAKA!), jednakże muszę kupic zębatke 11z na przód gdyż zapinam trójke, ląduje w dziurze i mam 63kmh jak ktoś będzie chciał wiedziec,to mogę podac wszystkie koszta, i ile w sumie ogar pochłonął mojej pracy i pieniędzy. jednakże przewidywana moc ze spawakiem oscyluje w granicach 5-5.5km także myślę że było warto
tutaj fotki:
http://bikepics.com/members/budzikjacek136/84ogar200/

Post: #2

Piękny Ogar. Mój ulubiony kolor na nim jest

Post: #3

Ładna maszina
LWG!

Post: #4

No kolorek fabryczny. Rdzą zachodzi, ale co tam.wygląda nie pozornie...

Post: #5

a to masz sleepera ogar co ?

Post: #6

co masz na myśli mówiąc 'sleepera'? bo nie rozumiem

Post: #7

polecam google i się douczyć trochę bo takie pytania miażdżą :

http://en.wikipedia.org/wiki/Sleeper_(car)

http://www.google.pl/search?hl=pl&safe=o...7AbD_4HACA

Post: #8

hmm. no myślę że w pewnym stopniu jest to jakis sleeper, bo nie spotkałem się jeszcze z taką przeróbką w silniku jawki.

i sorki, ale z określeniem którego użyłeś także po raz pierwszy sie zetknąłem

Post: #9

z tym też mi chodziło że twój motorek wygląda na zmęczony ale za to silnik to rakieta

Post: #10

No piękny pozazdroscić fabryczny lakier do tego mmm. Silnik napewno petarda zarzuć jakiś filmik z jazdy

Post: #11

Widze że mamy oryginalnego deluxa
To najbardziej lubiana przezemnie wersja ogara sam bym takiego chciał

Post: #12

Co do filmiku z jazdy, to na pewno nagram cos jak śnieg stopnieje i wyreguluje to, ale czy będę to gdzieś udostępniał to jeszcze nie wiem na pewno film na forum będzie ze spawakiem . na razie to ciągle Ogarkowi coś tam nie pasuje muszę kupic mniejsza dysze biegu jałowego do gaźnika, i czekam na nowy filtr powietrza. ogólnie nie przepalałem go od kilku dni, trzeba będzie iśc tam zajrzec w końcu no i oczywiście dziękuje za pozytywne opinie, jeszcze się z takimi nie spotkałem i jest mi bardzo miło. może ktoś jeszcze coś doradzic co mu dodac, co zmienic. oczywiście w kwestii optyki. jednak nie chciałbym nic bardzo inwazyjnego

Post: #13

Ogar zajefajny Musi mieć moc skoro taki cylek Mógłbyś jeszcze zrobić małą polerkę, może nie na lustro ale żeby mniej więcej się świeciło

Post: #14

polerka była kierownicy, manetek i lusterka przez zimę. chciałem także silnik polerowac ale stwierdziłem że nie mam do tego cierpliwości..

Post: #15

Bardzo ładny ogarek co do optyki nie ma co zmieniać moim zdaniem bo wygląda nie pozornie
Silniczek widzę ze po tiunach wiec czekam tylko na filmik z jazdy tym cudeńkiem
Pozdrawiam