Post: #31

(28-01-2013 21:00:11)ziman1998 napisał(a):  No Ogarki ładne (szybko się "obudziłem") Oby się udało wyremontować ogarka i wyjechać w tą podróż . Takie małe pytanko nie będziesz wyrzucał tego niebieskiego na złom, nie?

Na złom? Na tyle to mnie nie powaliło.Tego zielonego chcę zrobić w trasę, ogólnie do jazdy. A niebieski pójdzie na coś innego, jakiś projekcik Na razie chciałbym w nim przerobić w nim biegi, a właściwie wajchę, żeby była 1 na dół, a 2 i 3 do góry, w głowie wiem jak to zrobić, ale czy wypali w realu to zobaczymy

Post: #32

Na szczęście nie pójdzie na złom, już się bałem no to tak ja już wcześniej wspomniałem powodzenia

Post: #33

Ten niebieski to nei jest z allegro ? Co do biegów to weź śrubę m8 stługą i w miejscu tam gdzie przy stopkach jest w silniku to tam wajche przenieś i bd wtedy biegi na odwrót będą

Post: #34

No widać Ogar nabiera kolorów Powodzenia w remoncie.

Post: #35

Choroba dopadła i mnie hehe. Ale nie o to chodzi. Mam czas na kompa więc. W zielonym jest taki mankament, że na kopa odpalał itp. Ogólnie to frez jest na półksiężycu...ale po kilku kopnięciach kopniak...obraca się o 360 stopni, WTF? Nie znam się za bardzo na 223, może to wina sprężyny? Do niebieskiego nawet nie zaglądam bo tam to się skończył półksiężyc

Post: #36

Mały refresh
Sąsiad który też posiada ogary 200 przyszedł mi z pomocą. Rozebraliśmy silnik zielonego, tam było nowy cylinder...właśnie, był, tłok też z pierścieniami...zaglądamy a tam pierścienie popękane, na cylindrze dwie spore rysy, chyba by go musiał na 2 szlif robić aby wyrównać, ehh....no, ale rozebraliśmy dalej, w środku piękny stan, skrzynia, tarcze sprzęgłowe, wał wszystko ok, kartery też. Kopniak już naprawiony, wyskoczył tam z jakiegoś zabezpieczenia. Silnik czeka na złożenie, na razie założę cylinder z tłokiem i pierścionkami od niebieskiego. Przód też musiałem przełożyć, bo tamten był wyrąbany, koła też do zmiany (te z niebieskiego mają ładne oponki i chromy). Lampa również zmieniona na taką z ładniejszym chromem, przedni i tylni błotnik, siedzenie, tłumik, kolanko ogólnie wiele części. Obecnie pomalowałem sprayem (RAL 5010) przednie widełki, stopkę do stawiania motorka, osłonę łańcucha, obudowę filtra (tą metalową), błotnik przód. Na wiosnę będzie profesjonalniejsze malowanie, to jest chwilowe. Co tam dalej...muszę kupić amorki, ale to jak będzie przypływ kasy Bo na tych od kadeta nie będę jeździł, a te ogarowskie są krzywe. Myślę nad założeniem amorków od WSK-i, sąsiad ma i ogar jest bardzo wygodny. Też rozmyślam na przodem od WSK-i, bo pasuje (wiem wiem WT) i tłumikiem od simsona dzięki czemu wg mnie powinien ciszej chodzić. Kiedyś też miałem wizję, aby wstawić bak od charta, ale to odległe plany.

Aha pod spodem ukazuje nam się przepiękny kolorek - niebieski, oryginalny. Trzeba być pajacem żeby takie coś zamalować -.-

Hmm co ja tu miałem jeszcze napisać...ach tak. Kupiłem również komplet uszczelek

Ogólnie to się wkopałem trochę z tym gratem, ale trzeba go skończyć

Post: #37

No powodzenia ci życzę, ile ty tych gratów na sprowadzałeś : D powodzenia

Post: #38

No 2 graty - 2x Ogi 200, ale złożony będzie jeden, ale silnik jeden idzie na półkę, w razie W do wstawienia w zastępstwie

Post: #39

Na dziś wygląda to tak:



Są zacieki itp. i jeszcze spreja mi nie starczyło, ale to jest pomalowane tak, by nie było tysiąc kolorów. Wiosną lub latem postaram się o nowy, profesjonalniejszy lakier. Ogar odpala, ale trzeba go jeszcze podregulować i poskręcać resztę elementów. Jak dobrze pójdzie to w niedzielę postaram się nim wyjechać w trasę 10-15km, bo już dostałem "twardy" dowodzik i blachę mam jak wcześniej pokazywałem.

Post: #40

NEW:
Ogarek jako tako śmiga. Jak zrobię skutra to ponownie silnik do rozebrania idzie, bo na dwójce szarpie i muszę przełożyć wałek kopniaka.

Post: #41

(27-02-2013 17:59:16)maly napisał(a):  Na dziś wygląda to tak:

Są zacieki itp. i jeszcze spreja mi nie starczyło, ale to jest pomalowane tak, by nie było tysiąc kolorów. Wiosną lub latem postaram się o nowy, profesjonalniejszy lakier. Ogar odpala, ale trzeba go jeszcze podregulować i poskręcać resztę elementów. Jak dobrze pójdzie to w niedzielę postaram się nim wyjechać w trasę 10-15km, bo już dostałem "twardy" dowodzik i blachę mam jak wcześniej pokazywałem.

Kurde, nie wierze Przypadek niemal identyczny jak u mnie Mój ogi też malowany sprayem i też wcześniej był zielony

Możesz mi powiedzieć jaki to kod RAL farby? Bo jest baaardzo podobna na fotkach do mojej. Ba, chyba nawet taka sama

Post: #42

Oryginalnie był ciemno niebieski, znalazłem taki kolorek m.in. na ramie pod bakiem. Po prostu przepiękny kolorek - wszystkiego nie zamalowałem, zostawiłem sobie, żeby w razie czego kolorek dobrać A ten nowszy ogar miał taki jasny niebieski, idealny ukazał się, jak odkręciłem tylną lampę - ale ten kolorek mi się nie podoba.
Co do farby to obecnie jest RAL 5010

Post: #43

Fajny ogar powodzenia w pracach nad nim

Post: #44

Dziś przejechałem się troszkę i nagle brakło mi biegów i sprzęgła...co było tego przyczyną? Uszkodzenie tego pręta od sprzęgła, co przechodzi w poprzek silnika (zapomniałem jak to się nazywa -.-). Na szczęście wspomniany w wcześniejszych postach sąsiad przyszedł mi z pomocą. Również ośka przednia została zmieniona. Troszkę później pojeździłem i odstawiłem do garażu






Z tego co mi zostało to malowanie oczywiście (ale to odległe plany) i wymiana łożysk w kołach, bo wszystkie 4 koła mają wyrąbane, ale bardziej te chromowane, dla tego mam założone te lipne kółka. Mam nadzieję, że to się niedługo zmieni

Post: #45

Ten pręt... jest to popychacz sprzęgła !!!
Nie wiem czemu przez niego nie miałeś biegów, on odpowiada tylko za sprzęgło