Technik pojazdów samochodowych
|
Autor |
Wiadomość |
Norbi96
Rozrusznikowy Joe

Liczba postów: 1,272
Imię: --
Skąd: --
Pojazd: Romet Komar
|
RE: Technik pojazdów samochodowych
Oczywiście nie zniechęcamy do pójścia do technikum  ale przygotuj się, że nie nauczysz się zawodu...
Sam nie wiem co byłoby lepsze:
technikum i nie umieć zawodu, wykształcenie średnie i matura czy zawodówka, fach w ręku i bez matury...Autorze wątku, przeanalizuj co chcesz w życiu osiągnąć
|
|
09-01-2013 23:53:37 |
|
|
Mikołaj
Dziecko słoneczka :D

Liczba postów: 1,592
Imię: Mikołaj
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
|
10-01-2013 00:16:37 |
|
|
Norbi96
Rozrusznikowy Joe

Liczba postów: 1,272
Imię: --
Skąd: --
Pojazd: Romet Komar
|
RE: Technik pojazdów samochodowych
(10-01-2013 00:14:36)Patryk82 napisał(a): No, jak patrzę na zawodówkę i ich "praktyki" w sprzątaniu liści, albo odśniezaniu chodnika, to wolę iść na pkm i siedzieć w ciepłym pracując głową Żeby dobrze zyć nie starczy zawód, chyba, ze do usranej śmierci chcecie w kanale siedzieć.
Odśnieżanie chodników...mało poinformowany jesteś widzę.
Mój brat był w zawodówce (cukiernik), na początku tylko nosił cukier itp ale po niewielkim czasie, robił już normalnie ciasta...
Kumpel na budowlance wiadomo, 1 rok noszenie wiader, przynoszenie różnych rzeczy "pracownikom" ale później, też robił już normalnie jak każdy inny.
Nawet jeśli w 1 roku nie będziesz tam nic robił, to zawsze podpatrzysz coś u kogoś jak się robi, w technikum nie ma czasu na to czasu.
|
|
10-01-2013 00:31:32 |
|
|
wnusiu94
Moderator Działu Rowerowego
Liczba postów: 3,184
Imię: Adam
Skąd: Wrocław
Pojazd: Romet 50-T-1
|
RE: Technik pojazdów samochodowych
Uczęszczałem na kierunek "Technik pojazdów samochodowych" we Wrocławiu, oczywiście legendarna Borowska. W połowie drugiego roku sobie darowałem, krótko mówiąc "nie tak sobie to wyobrażałem". Zajęcia praktyczne raz w tygodniu - kompletnie nic nie robiliśmy. Pod patronat wziął nas serwis Hyundaia - praktyki były w zewnętrznym serwisie i oczywiście nic wielkiego się nie robiło. Do tego 3 dni tak intensywnej nauki przedmiotów absolutnie nie związanych z kierunkiem przeze mnie wybranym, że 2 sprawdziany dziennie i kilka kartkówek nie było niczym dziwnym. Pewnego dnia wyszedłem ze szkoły i wiedziałem, że już tam nie wrócę. Na Borowskiej jednak zostałem, obecnie chodzę do zawodówki, kierunek "Mechanik". Zajęcia praktyczne 2 razy w tygodniu, gdzie w przeciwieństwie do technikum wreszcie się czegoś nauczyłem - m.in. podstaw podstaw elektryki i nareszcie "nie boję się" zrobić czegoś samemu, co przydaje się przy rowerach oczywiście. Pozostałe 3 dni to zajęcia w szkole, również z przedmiotów zupełnie niezwiązanych z kierunkiem. To nie to co w technikum - w porównaniu do niego tutaj jest "normalny" tok nauczania, mniej przedmiotów i nacisk kładzie się głównie na umiejętności praktyczne, co jest naprawdę do zaakceptowania. Ujrzałem niedawno wyjątkowo wymowny obrazek. Maluch na podnośniku, pod nim "coś robi" kierunek mechanik, natomiast kierunek technik w ilości sztuk 12 (!) bacznie obserwuje. Chcesz wybrać technikum? Idź do zawodówki.
Legenda nie umiera nigdy. | Różowy Składak - Zapraszam!
|
|
10-01-2013 01:59:59 |
|
2 użytkowników postawiło piwo wnusiu94 za ten post:2 użytkowników postawiło piwo wnusiu94 za ten post.
kadetmen (02-22-2013), Mikołaj (01-10-2013)
|
Bartek
Emerytowany Moderatroll
Liczba postów: 2,930
Imię: Bartek
Skąd: Jarosław
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Technik pojazdów samochodowych
Albo wybierz się na elektronika 
Fakt nie jest łatwo ale za to praca też ciekawa. Zgadzam się z wami że tylko teoria a praktyki prawie nic 
Jestem w I klasie i jeden dzień w tygodniu mam praktyki (lutowanie, suwmiarki itp) Z zawodowych to na razie mam tylko dwa przedmioty. Eksploatację przedmiotów oraz badanie obwodów elektrycznych. Na obwodach to tylko teoria wzory liczenie itp. Za to na eksploatacji dostajemy ćwiczenia i dokonujemy pomiarów.
Jeśli masz głowę do matmy i fizy idź na elektronika
|
|
10-01-2013 09:05:17 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|