Mój Mińsk!
|
Autor |
Wiadomość |
Irek
-----
Liczba postów: 1,410
Imię: .
Skąd: .
Pojazd: Inny
|
RE: Mój Mińsk!
Niektórzy celowo ustawiają na 1-szy rowek, szczególnie jak silnik jest już zużyty, wiadome że wraz ze zużyciem zmniejsza sie szczelność pierścieni i silnik potrzebuje mniejszej dawki paliwa a zarazem uboższej mieszanki.
Jeśli wkręt jest wykręcony o niestworzoną ilość obrotów to też można uznać to za przyczyne, należycie ma być między wykręcony od 1 do 2,5 obr , no max 3,5 .
A i pamiętaj nie reguluj go tylko na podstawie odpalanie lub krótkiej przejażdżki, lepiej weź ze sobą śrubokręt, klucz do świec i przejedź ostro pare km, dociągnij pare razy do końca na każdym biegu a potem spokojniej 60-70 km/h na 4-ce, jeśli po takiej jeździe wykręcisz świece a będzie ona ciemnego koloru wykręć nieco wkręt mieszanki tak ok 1 obrót. Jeśli będzie sie za mocno grzał, brzęczał, dusił przykręć nieco i masz gaźnik ustawiony
Choć w sytuacji takich anomalii zacznij od sprawdzenia ustawienia zapłonu wg instrukcji obsługi
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-01-2013 22:18:19 przez Irek.)
|
|
03-01-2013 22:17:38 |
|
|
Artur
Zachmurzony
Liczba postów: 2,356
Imię: Artur
Skąd: Poznań
Pojazd: Inny
|
RE: Mój Mińsk!
Gaźnik rozebrałem, jakby nie patrzeć - jest brudny, więc czyszczenie prędzej czy później trzeba by było wykonać. Postanowiłem także za jednym zamachem zrobić to porządnie - wymienić filtr powietrza, bo jest zasyfiony, postaram się o nowy moduł (nawet jak to nie on, to będzie na zapas) - właśnie: moduł pada tak od razu? Bo jak go kupiłem to palił tak za piątym kopnięciem, aż nagle takie coś mu się stało - jak tym jeździć zacząłem. Akumlator się wymieni, bo ten jest w stanie agonalnym, migacze porobi - i tu pytanie: z przerywacza wychodzą trzy gniazdka, a tylko dwa są podłączone. Jeśli dobrze myślę, to coś tu jest nie tak.
|
|
04-01-2013 22:22:33 |
|
|
Artur
Zachmurzony
Liczba postów: 2,356
Imię: Artur
Skąd: Poznań
Pojazd: Inny
|
RE: Mój Mińsk!
Gaźnik wyczyszczony, złożony i założony... No cóż, odpalić nie odpalił - byłem bardziej zajęty próbami zdjęcia kota, któremu zachciało się wleźć do góry (w garażu nie ma sufitu, nad głową rozciąga się od razu strych), i nie był zbyt skory do zejścia - po 10 minutach w końcu był łaskaw wejść w moje objęcia... W każdym razie, podejrzewam nikłe zmiany - powinien odpalić po kilku kopnięciach, niby coś jakby załapywał - ale to jeszcze nie jest to. Jutro podleję paliwa do cylindra - wtedy z pewnością odpali i zobaczę, jak chodzi.
Podejrzewam jednak ten cały moduł, na wszelki wypadek już zamówiłem - tylko akurat go nie mają, ci co od rusków sprowadzają...
Tęsknię za platynkami i conajwyżej wymianą kondensatora...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-01-2013 22:05:13 przez Artur.)
|
|
07-01-2013 22:04:45 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|