Post: #31

Stelka teraz jest gitess ale przydało by sie ją pomalować co?

Post: #32

(20-11-2012 20:32:00)maczos napisał(a):  Stelka teraz jest gitess ale przydało by sie ją pomalować co?

No przydało by się ale nie wiem czy warto.

Post: #33

Taki małe odświeżenie tematu, przed zimą motorower zaczął się psuć jak szalony, jeszcze nigdy nie zepsuło mi się tyle rzeczy tak krótkim czasie, wypisze wszystko jako liste
- Spadł i zablokował się łańcuch przy czym wykrzywił
- Oderwały się bla na dole przedniego amortyzatora przez co nie mogę stawiać na stopkę bo koło opada i sprężyny wypadają
- światło czasem nie świeci
- same się obroty dodają
- coraz ciężej wrzucić luz

Post: #34

Remont, ciemny kąt or złom

Post: #35

(25-06-2012 22:20:48)MichalSR50 napisał(a):  Najlepiej zrób jej remont silnika, wyniesie Cię to 150 zł i będziesz miał na jakiś czas spokój. Stelle już sa rzadkie więc ciesz się z tego co masz

zgadzam sie z kolega zrobic raz a porzadnie i z glowy

Post: #36

Zrób ten remont i będziesz miał spokój,a poza tym stella to rzadko spotykany motorower i coraz bardziej poszukiwany.

Post: #37

Mam taką samą no trochę lepszą

Post: #38

noo supcio, niedługo nawalamy salta na rumakach

Post: #39

Do motorynki kupiłem inny silnik o którym możecie poczytać w tym temacie
http://www.chlopcyrometowcy.pl/showthrea...#pid154083
A tak poza tym przed sezonem będziemy robić instalację elektryczną
Będzie ona oparta o mały akumulator żelowy który jeszcze gdzie schowam. I mam takie fajne żarówki diodowe, dwie małe i jedna duża
Duża będzie żarówką stopu ma chyba 2 waty a małe to będą postojowe z przodu i z tyłu.
Jeśli macie pomysł gdzie można by umieścić akumulator w stelli to piszcie.

Post: #40

no nawet fajny podoba mi się w nich miejsce na bak co było robione z tym kolankiem?

Post: #41

(19-02-2013 17:59:28)skowron142 napisał(a):  no nawet fajny podoba mi się w nich miejsce na bak co było robione z tym kolankiem?

Jak remontowaliśmy motorower to nie było nakrętki na te kolanko, oryginalne było za małe, zwykłe rometówskie też, a z simsona za duże, więc mój tata wywiercił dwie dziury w ożebrowaniu cylindra i wkręcił dwie szpilki. A na kolanko założył taką wielką podkładkę i metalowy korek z wyciętą dziurą, to wszystko zostało zakręcone razem i działało przez 5 lat.
Ale ostatnio zachleliśmy dużo jeździć z użytkownikiem Rafello, a jego jest nie ubezpieczony więc tylko polne drogi...

Post: #42

Teraz zastanawiam się jeszcze nad stacyjką bo to fajny bajer, taką znalazłem u sprzedawcy u którego będę kupował allegro.pl/quad-atv-200-bashan-lifan-stacyjka-on-off-4-kable-i3041951232.html
13 zł to nie mało więc nie wiem, znalazłem jeszcze to http://www.scalak.zabrze.pl/index.php?dzial=8&id=9695 ale z tego co słyszałem to można przekręcić śrubokrętem no a jak już bym miał coś takiego robić to wolał bym żeby było porządnie.
Do tego cały czas poszukuje tłumika szmerów ssania ale niestety ciężko znaleźć albo chcą bardzo dużo, jak byłem na giełdzie w Gliwicach to koleś chciał 50 zł, myślałem że go wyśmieje w twarz.

Post: #43

(21-01-2013 20:29:55)mateusz110396729@wp.pl napisał(a):  

(25-06-2012 22:20:48)MichalSR50 napisał(a):  Najlepiej zrób jej remont silnika, wyniesie Cię to 150 zł i będziesz miał na jakiś czas spokój. Stelle już sa rzadkie więc ciesz się z tego co masz

zgadzam sie z kolega zrobic raz a porzadnie i z glowy

No wiesz ,ale za 150zł to remontu nie zrobisz dobrego .Szlif cylindra z zakupem org. tłoka i pierścieni to ze 130zł,łożyska najlepiej FAG z luzem c3 to też nie mały koszt chyba z 80zł jak nie więcej . Owszem można kupić cx za 5zł sztuka ,ale one praktycznie po pierwszym zapaleniu silnika dzwonią ,regeneracja/wymiana wału gdzieś z 70zł .I inne drobne wydatki więc na dobry remont trzeba liczyć gdzieś 300/400zł.

Post: #44

(24-02-2013 17:57:02)dawcio650e napisał(a):  

(21-01-2013 20:29:55)mateusz110396729@wp.pl napisał(a):  

(25-06-2012 22:20:48)MichalSR50 napisał(a):  Najlepiej zrób jej remont silnika, wyniesie Cię to 150 zł i będziesz miał na jakiś czas spokój. Stelle już sa rzadkie więc ciesz się z tego co masz

zgadzam sie z kolega zrobic raz a porzadnie i z glowy

No wiesz ,ale za 150zł to remontu nie zrobisz dobrego .Szlif cylindra z zakupem org. tłoka i pierścieni to ze 130zł,łożyska najlepiej FAG z luzem c3 to też nie mały koszt chyba z 80zł jak nie więcej . Owszem można kupić cx za 5zł sztuka ,ale one praktycznie po pierwszym zapaleniu silnika dzwonią ,regeneracja/wymiana wału gdzieś z 70zł .I inne drobne wydatki więc na dobry remont trzeba liczyć gdzieś 300/400zł.

Jak może widziałeś w wcześniejszych postach obecnie prowadzę remont silnika i czekam na paczkę. Ale nie remontuje tego co w niej miałem tylko kupiłem drugi 019 wydałem na niego 150 zł kupuje drugi jako dawce części bez wału za 80 zł do tego jeszcze nowe części z allegro w tym tłok (niestety nie ZMD) zębatka, uszczelki i łożyska (właśnie te za 5zł) to z przesyłką będzie jakieś 100zł. Toczenie cylindra w własnym zakresie. To razem mi wyjdzie 330 zł razem ale będę miał mój obecny silnik na sprzedaż i masę części zapasowych.

Post: #45

Ile bd chciał za ten swój pisz na pw bo jestem z Mikołowa do Zabrza mam rzut beretem to bym go wziął może.