Post: #1

Witam. Posiadam Ogara 200 z 85 roku. Początkowo chciałem kupić jakiegoś automata, ale tak się złożyło, że sąsiad miał Rometa i dostałem go za darmo. Wszystko było w porządku, miał tylko jedną wadę, był w opłakanym stanie .
Najbardziej co mnie w nim zdziwiło... przednie widełki zaspawane na stałe, ale jak to sąsiad powiedział, zrobił to dlatego, bo leciał nim prawie 2 metry w powietrzu i wpadł do stodoły

Wymieniłem w nim prawie wszystko. Jedyne co zostało to chyba tylko rama i tłumik, a resztę musiałem kupić, także remont generalny. Nie będę pisał co w niego włożyłem, bo trochę by to zajęło. Wydałem na niego dużo pieniędzy, straciłem dużo czasu, ale warto było

Przed remontem

Po remoncie

Post: #2

Kolego popraw linki do zdjątek jeszcze

Post: #3

Już działa

Post: #4

Pięknie go wyremontowałeś, ile mniejwiecej wydałeś na remont? Przód wymieniłeś nie, powiedz mi jakbył zespawany jak tam w środku plastikowe tuleje są a nie metalowe?

Post: #5

nadal nie działają linki

Post: #6

Bardzo ładnie zrobiony,kiedyś mogli byśmy zrobić jakieś spotkanie bo niedaleko mieszkasz.

Post: #7

Trzeba przyznać że wyszło iście zajeb*ście Gratuluję

Trzeba było jeszcze zębatkę tylną przemalować na czarno. No i puść wężyk paliwowy standardowym otworkiem.

Do tego jeszcze skrzywione/urwane żeberko głowicy?

Post: #8

Najbardziej co mnie w nim zdziwiło... przednie widełki zaspawane na stałe, ale jak to sąsiad powiedział, zrobił to dlatego, bo leciał nim prawie 2 metry w powietrzu i wpadł do stodoły

niezłe miał piękny lot

no lepiej wygląda po renowacji i ładne połączenie kolorów masz

Post: #9

(18-10-2012 21:40:22)bartek66977 napisał(a):  Pięknie go wyremontowałeś, ile mniejwiecej wydałeś na remont? Przód wymieniłeś nie, powiedz mi jakbył zespawany jak tam w środku plastikowe tuleje są a nie metalowe?

Poszło około tysiąca, co było w środku nie wiem bo poszło od razu na złom, amortyzatory były zaspawane, w ogóle nic się nie uginało. Jak kupiłem "nowe" to już wszystko było wsadzone, także też nie widziałem co jest w środku.

(18-10-2012 21:43:27)arecki16 napisał(a):  Bardzo ładnie zrobiony,kiedyś mogli byśmy zrobić jakieś spotkanie bo niedaleko mieszkasz.

Bardzo chętnie

(18-10-2012 21:43:46)Feiro napisał(a):   Trzeba przyznać że wyszło iście zajeb*ście Gratuluję

Trzeba było jeszcze zębatkę tylną przemalować na czarno. No i puść wężyk paliwowy standardowym otworkiem.

Do tego jeszcze skrzywione/urwane żeberko głowicy?

2 żeberka są ułamane

Post: #10

Robi nieziemskie wrażenie. Lubie takie połączenie kolorów na 'osę' ! Niemniej jednak ja bym uderzył w oryginalne chromowane obręcze kół, wydaje mi się, że dużo lepiej będzie się prezentował. ale naprawdę to co z nim zrobiłeś to bajka! Warta każdej kasy !

Post: #11

Piękna renowacja, ale mogłeś się pokusić o nowe chromowane obręcze na koła wraz ze szprychami.

Post: #12

AAA ja się czepne szczegółów brak kedry na baku,rozerwane lekko siedzenie i to tyle kup to co wymienilem i normalnie jak z fabryki

Post: #13

Wszystko super tylko lepiej wg. mnie by było z chromowanymi obręczami.

Post: #14

A mi się te żółte obręcze podobają Bardzo ładne połączenie kolorów, remont na wysokim poziomie!

Post: #15

japierdziule chłopie ładnie teraz wygląda warto było pzdr ! xd