ananasowa kaczka
|
Autor |
Wiadomość |
ananas
Technik
Liczba postów: 1,076
Imię: Kamil
Skąd: Zabrze
Pojazd: Inny
|
RE: ananasowa kaczka
Wybaczcie za brak aktywności, ale dość nie w głowie było mi aktualizowanie tematów na forum. Jawa już jeździ i ma się dość dobrze. Jest jeszcze sporo drobnostek do dopracowania, sporo jest także wad na które jest za późno żeby poprawić (głównie chodzi mi o wgniotki które nie mogły zostać zaszpachlowane przez to, że lakierowałem proszkowo) no ale ogólnie to jakoś to wygląda i jakoś jeździ. Może tak na podsumowanie po krótce powiem co zostało zrobione: Remont silnika w skład którego wchodziła regeneracja wału, wymiana łożysk i uszczelnień, nowe sprzęgło, cylinder po szlifie na nowym czeskim tłoku, 50/4. Dalej to wszystko wypiaskowane i polakierowane proszkowo, zregenerowane zawieszenie, większość chromów zrobiona na nowo. Co jeszcze zostało to takie pierdoły typu kopka, poprawić linki, lusterko itp. Ogólnie to jawa jeździ dość fajnie ale jeszcze nie rozwija pełnej mocy bo jest na dotarciu, przejechane na razie jakieś 80km. W przyszłości jeszcze planuję CDI żeby zapłon stał się bezobsługowy. Ogólnie to najbardziej jestem zdenerwowany w tym wszystkim na lakiernię, lakier w wielu miejscach ma straszną skórkę pomarańczy i zalakierowany jakiś syf. Oczywiście po piaskowaniu też nie zabezpieczyli jawy tylko leżała tydzień w kącie bo twierdzili że piec się zepsuł... Co zrobić, więcej tam nic nie oddam, jak zacznie wychodzić ruda to trzeba będzie zrobić lakier na nowo, no ale człowiek się uczy na błędach. Dobra, koniec narzekania, mimo wszystkich wad których jestem świadomy to ogół prezentuje się dość dobrze i jazda sprawia ogromną frajdę, a to chyba najważniejsze.
|
|
02-10-2016 21:20:58 |
|
4 użytkowników postawiło piwo ananas za ten post:4 użytkowników postawiło piwo ananas za ten post.
AliveC4T (10-02-2016), Kanilox (03-17-2017), Paweł13 (10-03-2016), Pinio (11-01-2016)
|
BellaUrsa
Nowy
Liczba postów: 34
Imię: Krzysiek
Skąd: Legionowo
Pojazd: Inny
|
RE: ananasowa kaczka
Witam,
Z okazji zwycięstwa w konkursie na jednoślad miesiąca pozwolę sobie odświeżyć temat, żeby pogratulować osobiście właścicielowi cudownej kaczki. Widać ogrom włożonej pracy wartej efektu końcowego, do którego mam nadzieję sam po czasie się zbliżę.
Przeglądając wątek zauważyłem jak wiele wysiłku wymagało doprowadzenie karterów i pokrywek silnika do zadowalajacego stanu. Mnie też to czeka i nadal zastanawiam się, czy jest to warte zachodu, czy też polerowanie karterów, które w pancerce nie są aż tak widoczne w ogóle ma cel.
Niemniej zazdraszczam, bo sam już chciałbym być na etapie działającego motocykla, który to można już tylko w wolnej chwili próbować poprawiać i udoskonalać.
Szerokości!
Pozdrawiam, Krzysiek.
Chcesz zobaczyć jak wygląda praca amatora bez budżetu, sprzętu oraz skilla? Odwiedź wątek remontowy mojej Kaczki
|
|
28-06-2017 14:37:54 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|