Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Zacięty prędkościomierz. Naprawa
|
Autor |
Wiadomość |
Liissu
Nowy
Liczba postów: 25
Imię: Adrian
Skąd: Pysznica
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Zacięty prędkościomierz. Naprawa
OK, udało się.
Krótko jak taką usterkę naprawić (zacięcie się mechanizmu "napędowego" licznika):
Wyciągamy licznik:
- Odkręcamy klosz reflektora przedniego
- Odłączamy 3 kabelki od lampy przedniej
- Odmontowujemy klosz
- Odkręcamy linkę od licznika
- Odkręcamy śrubę stalową, trzymającą licznik w metalowej ramce
- Wyciągamy od góry licznik
Rozmontowanie licznika:
- delikatnie staramy się ściągnąć blaszaną ramkę ze szkiełkiem z plastikowej obudowy licznika. Ona ma na całym obwodzie, taki ząbek o który zahaczona jest ta tamka. UWAGA, łatwo uszkodzić plastikową obudowę licznika, ten plastik po wielu latach łatwo się kruszy.
- Wyciągamy licznik z obudowy
- po 2 stronach licznika są metalowe druciki, które trzymają dwie części licznika. Delikatnie je odginamy, żeby rozmontować licznik na dwie cześci. Górna nas nie interesuje, jeśli usterką tak jak u mnie był zacięty mechanizm "napędowy" licznika.
- Odkładamy plastikową śrubkę z zębatkami
- Dolną część wrzucamy do NAFTY. Nie żadne ropy, czy inne badziewia typu WD 40. Idziesz do sklepu, kupujesz Naftę, zalewasz mały słoiczek tak, żeby cała dolna cześć licznika w tym pływała. Po kilku godzinach próbujemy czy działa.
- jeśli nafta wyczyściła mechanizm, to możemy to sprawdzić poprzez włożenie gwoździa od dołu i wypchnięcie całego mechanizmu przez tuleję z gwintem.
- Jeśli nam się udało, czyścimy i składamy. Jeśli nie, cześć musi pływać nadal. Możemy pomóc nafcie, obstukując mechanizm np deseczką. Nie stalowym młotkiem. Generalnie czymś dość miękkim, ale jednocześnie odpowiednio twardym.
Przy tej naprawie, trzeba użyć trrochę siły, ale nie przesadzajmy. Materiał jest dobry, ale nie niezniszczalny.
W razie pytań, piszcie.
|
|
19-10-2019 23:18:05 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|