Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
[Kadet] Romet z Wisły - Czy da się go uruchomić?
|
Autor |
Wiadomość |
czankete
Unregistered
|
RE: Romet kadet
...według mnie za długo leżał w wodzie, która jak sądzę dotarła chyba w każde możliwe miejsca i narobiła nieodwracalnych spustoszeń. Osobiście to zabrałbym jak widzę najcenniejszą część - plastikową osłonę silnika i ewentualnie te części, które rokują szansę na ewentualny odzysk. Żal, że ktoś go tak potraktował, ale niestety to nie jest jakiś unikatowy sprzęt a kadet, którego jeżeli nie zależy Ci na dokumentach można kupić za naprawdę nieduże pieniądze jako bazę do remontu lub jeżdżący egzemplarz
|
|
16-10-2018 21:40:25 |
|
1 osoba postawiła piwo czankete za ten post:1 osoba postawiła piwo czankete za ten post.
Distrubed (10-16-2018)
|
Dawdzio
Hold my mustache!
Liczba postów: 2,609
Imię: Dawid
Skąd: Chojnów (DLE)
Pojazd: Inny Romet
|
RE: Romet z Wisły - Czy da się go uruchomić?
Rdzewieje. Aluminium także się utlenia, jedynie w inny sposób:
https://static.pokazywarka.pl/v/5/p/f74d...a_orig.jpg
Kierownica jest aluminiowa. Rozpadła się od spojrzenia na nią.
Silnik w środku jest stalowy, a brakuje korka oleju i świecy. Podejrzewam, że wszystko wewnątrz stoi jak zabetonowane. Nawet jak się go umyje z błota to i tak nie ruszy, może kartery i dekle do czegoś się jeszcze nadadzą.
Rama i reszta - jaki sens ratować ten szrot? Po piaskowaniu nic z niego pewnie nie zostanie, a nawet jeśli to koszt dokupienia brakujących i uszkodzonych elementów przewyższy koszt zakupu sprawnego Kadeta bez papierów. Zresztą nie ma co wróżyć, zdjecie jest słabej jakości, a połowa ramy jest pod grubą warstwą błota. Nie mogąc obejrzeć niczego z bliska niewiele można powiedzieć poza domysłami.
Poza tym warto się zastanowić dlaczego on do tej rzeki trafił. Nikt nie zostawia niczego w takim miejscu, chyba że właściciel nie wie o tym, że przestał nim być.
Wzmożona kontrola społeczna złomowisk podstawą sukcesów w zdobywaniu interesującego mienia.
|
|
16-10-2018 23:22:56 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|