Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Nowy gaźnik leje
|
Autor |
Wiadomość |
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Nowy gaźnik leje
Co wy w ogóle piszecie... Wymieniać gaźnik bo jest "niewyregulowany" ?
Akurat gaźniki do 200 zwykle są "plug&play" o ile pamiętam. Sam nie przypominam sobie żebym jakoś je po zakupie regulował przez pewien czas.
Skoro paliwo się leje to jak nic pływak się "zawiesza" na dnie i nie zamyka zaworka podającego paliwo. Nic nie zwracaj, nie kombinuj z regulowaniem, po prostu odkręć ośkę pływaka, zobacz czy jest prosta (jeśli nie to wyprostuj) i przeszlifuj ją trochę papierem ściernym. Zamontuj, włóż na sucho pływak i poruszaj nim od dna do góry kilka razy. Pływak musi chodzić lekko, nie zacinać się.
Ten problem to akurat znana wada fabryczna tych gaźników. U siebie też to przerabiałem ![Smile Smile](images/smilies/smile.gif) 5 minut roboty i problem znika.
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
03-08-2017 13:40:01 |
|
1 osoba postawiła piwo Quake96 za ten post:1 osoba postawiła piwo Quake96 za ten post.
rafi555 (08-03-2017)
|
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Nowy gaźnik leje
(03-08-2017 14:09:53)rafi555 napisał(a): (03-08-2017 14:05:41)Szopen97 napisał(a): A czy te chińskie gaźniki maja w ogóle regulacje pływaka? Facet w serwisie ze skuterami mi powiedział, że tych gaźników nie da się regulować
masz odpowiedź
Skończ pisać te bezsensowne posty, bo nic nie wnoszą do tematu, a tylko zamęt sieją.
(03-08-2017 14:05:41)Szopen97 napisał(a): A czy te chińskie gaźniki maja w ogóle regulacje pływaka? Facet w serwisie ze skuterami mi powiedział, że tych gaźników nie da się regulować
Mają. Wyginasz blaszkę zaworka komory pływakowej. Zależnie od potrzeb, w górę lub w dół. Najpierw jednak zrób to co ja napisałem, bo na 99% to jest problemem, o ile to pływak sprawia kłopoty. Jak już będziesz mieć pewność, że jest okej, to opróżnij komorę pływakową z paliwa (np. wsadź szmatkę, która wciągnie benzynę), zamknij pokrywkę i odkręć kranik. Poczekaj kilka sekund aż komora zdąży się napełnić (nie wciskaj tego guzika do przytapiania), zamknij kranik i otwórz pokrywkę. Teraz przyciśnij pływak do dna. Paliwo powinno być mniej więcej równo z tym wystającym "kołnierzem" pływaka. Jak jest za mało, wyginasz blaszkę w pokrywce (broń boże ruszać kołnierz pływaka!) delikatnie w górę, jak za dużo, delikatnie w dół. Potem znów opróżniasz komorę z paliwa i sprawdzasz stan tak samo jak poprzednio.
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-08-2017 14:41:48 przez Quake96.)
|
|
03-08-2017 14:39:38 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|