Post: #1

Ciekawe czy ktoś posiada takowy - nieuzywany, ew mało, w 100 oryginał

Post: #2

(27-08-2016 16:01:09)wagant napisał(a):  Ciekawe czy ktoś posiada takowy - nieuzywany, ew mało, w 100 oryginał

Nieuzywany to będzie cięzko, ale eksploatowany z rozsądkiem i bardzo rzadko juz łatwiej będzie znaleźć.

Post: #3

Głębokie przemyślenia widzę...

Post: #4

Głębokie, bo nie wiem czy ktoś oprócz mnie ma

Post: #5

Weź go pokaż! Pędzikiem!

Post: #6

Składa się. Troche to trwa bo pod każdy łeb śruby/nakrętki dorabiam gumową podkładkę ,coby nie porysować oryginalnego lakieru.

Wrzucę na pewno.

http://tufotki.pl/bbzKi


Kół nie składałem bo nie znalazłem środka do konserwacji gumy, no i osłony szprych /guma/ pochodza z chin - a to jest niedopuszczalne.
ps jedna detka jest używana - tez chwile zwalnia złożenie / czekam na nową/

Post: #7

(28-08-2016 08:40:15)wagant napisał(a):  Składa się. Troche to trwa bo pod każdy łeb śruby/nakrętki dorabiam gumową podkładkę ,coby nie porysować oryginalnego lakieru.

Kiedy myślisz, że widziałeś już wszystko pojawia się facet, który porabia gumowe podkładki pod śruby żeby nie porysować lakieru w Wagancie...
CO?

Post: #8

Jestes zapewne młodym człowiekiem. Zapewniam cię dbałość o oryginał, perfekcyjny stan - przychodzi z wiekiem.
Na tym etapie takie rzeczy śmieszą Cię / dziwią.

Post: #9

Wnusiu uwielbiam Cie.
Nie interesuje mnie temat rowerów, ale dzięki Tobie warto zaglądać do działu Rowery.


Nie ma na tym forum, drugiej tak złośliwej osoby jak Ty.
Naprawdę, trudno znaleźć jakikolwiek temat w którym nie będziesz kogoś krytykował.
Dla Ciebie każdy rower (oczywiście z wyjątkiem Twoich) nie jest wart ratowania tylko złomowania.

i co z tego, że "wagant" dorabia podkładki ?
Jego rower, jego sprawa.

... może czasami zamiast kogoś krytykować lepiej nie pisać nic ?

Post: #10

(28-08-2016 16:56:53)rommel napisał(a):  Wnusiu uwielbiam Cie.
Nie interesuje mnie temat rowerów, ale dzięki Tobie warto zaglądać do działu Rowery.


Nie ma na tym forum, drugiej tak złośliwej osoby jak Ty.
Naprawdę, trudno znaleźć jakikolwiek temat w którym nie będziesz kogoś krytykował.
Dla Ciebie każdy rower (oczywiście z wyjątkiem Twoich) nie jest wart ratowania tylko złomowania.

i co z tego, że "wagant" dorabia podkładki ?
Jego rower, jego sprawa.

... może czasami zamiast kogoś krytykować lepiej nie pisać nic ?

Dziwna postawa kolegi.
Będąc na forum powinien zachęcać do odbudowy starych sprzętów, a nie nabijać się.
Nie robi to na mnie wrażenia. Co tam. Kazdy ma inny charakter

Post: #11

Nie chodzi tu o wredność, tylko styl wypowiedzi. Taki mam i tyle. Piszę to co naprawdę uważam i od zawsze byłem zdania, że lepiej wysłuchać krytyki niż po raz X zdania "no piękny rower dbaj o nie go".
Naprawdę, nie popadajmy w skrajności - rozumiem dbałość o taki okaz (co jak co, ale naprawdę jest to unikat), ale bez przesady... w końcu elementy były już przykręcone i lakier pod śrubami jest zarysowany.

Post: #12

(28-08-2016 21:20:56)wnusiu94 napisał(a):  Nie chodzi tu o wredność, tylko styl wypowiedzi. Taki mam i tyle. Piszę to co naprawdę uważam i od zawsze byłem zdania, że lepiej wysłuchać krytyki niż po raz X zdania "no piękny rower dbaj o nie go".
Naprawdę, nie popadajmy w skrajności - rozumiem dbałość o taki okaz (co jak co, ale naprawdę jest to unikat), ale bez przesady... w końcu elementy były już przykręcone i lakier pod śrubami jest zarysowany.

Rower jest z nowych części. Nigdy nic nie było skręcane.
Stuknąć wycinakiem w dętkę, zrobić kółko,żadna filozofia . Większa szansa ,że lakier nie odpryśnie pod łbem śruby np małym płatem.

Post: #13

Mimo wszystko i tak uważam to za grubą przesadę, no ale Twój rower, zrobisz co uważasz.

Post: #14

Tylko czy w kluczowych miejscach takie podkładki nie będą powodowały potem odkręcania się nakrętek?

Post: #15

(29-08-2016 20:15:35)ananas napisał(a):  Tylko czy w kluczowych miejscach takie podkładki nie będą powodowały potem odkręcania się nakrętek?

Słuszna uwaga, ale do jazdy mam Centurion "a
To jest eksponat ;-)

---

(29-08-2016 13:05:40)wnusiu94 napisał(a):  Mimo wszystko i tak uważam to za grubą przesadę, no ale Twój rower, zrobisz co uważasz.

Gdybyś czekał 1/2 roku na nowa przerzutkę, 1 rok na wolnobieg, kilka miesięcy na nowe opony itd - moze tez byś dostał bzika, jak ja