Post: #1

Siemanko! Wiem, że to forum Chłopców Rometowców, ale w Ogarze 200 macie ten sam silnik, więc postanowiłem napisać Rok temu zdemontowałem silnik 223 z Jawki 50 skuter, ponieważ podczas jazdy zablokowała mi się skrzynia biegów. Po roku czasu postanowiłem go rozebrać i sprawdzić co jest grane. Dodam, że był to mój pierwszy raz ale poszło gładko Rozpołowiłem silnik, popatrzyłem czy coś nie jest ułamane, wyszczerbione itd. ale nic niepokojącego nie zauważyłem (w sumie to ciężko było mi coś zdiagnozować, bo wcześniej nie znałem budowy silnika jedynie wydało mi się, że automat jakoś ciężko chodził). Rozebrałem całą skrzynię i złożyłem ją od nowa według internetów. Z tego tytułu mam do Was parę pytań/próśb:

1. Oceńcie proszę, czy dobrze umiejscowiłem ten "przesuwak" trybów oraz budowę samego automatu (teraz chodzi tak, że mogę palcami bez większego spinania się (ale nadal z oporem) zmieniać biegi).
Automat
Automat
Przesuwak

2. Jak oceniacie stan okładzin sprzęgła? Wg. mnie są w porządku.
Sprzęgło
Sprzęgło

3. Koniec sprężyny od "kickstartu" powinien wchodzić w to wyżłobienie w zębatce? Podczas późniejszego składania w jakiej pozycji ustwić tę zębatkę?
Sprężyna

4. Jak oceniacie stan tłoka? Jak usunąć nagar z jego powierzchni? Pierścienie wg. mnie są w porządku i nie mam luzu na korbowodzie.
Tłok
Tłok
Tłok

5. Podczas jazdy, po pokonaniu około 500 metrów Jawka zaczęła się dławić. Sprawdziłem więc filtr paliwa (był wymieniany), sprawdziłem uszczelkę kraniku (była wymieniana), pomyślałem więc, że może silnik jest zatarty, ale wygląd tłoka i cylindra po rozebraniu na to nie wskazuje. Teraz wpadłem na pomysł, że być może przyczyną było to, że jeździłem bez obudowy, kładłem wtedy koc na baku (czyli na korku też) przez co wraz z ubywaniem paliwa w zbiorniku, tworzyło się podciśnienie i paliwo nie dopływało, jak sądzicie? Nie pamiętam już czy sprawdzałem świecę i czy nie ma przebić (ale pewnie tak), a wyprzedzenia zapłonu jestem pewny, że nie sprawdzałem

i zdjęcia całości:
Całość
Całość
Całość

Na koniec chciałbym dodać, że sprawdziłem stan łożysk i wszystkie obracają się bez oporu. Niedługo zakupię uszczelki i złożę silnik do kupy. Jeśli okaże się, że wszystko gra to kupię nowe łożyska, pierścienie itd. rozłożę i złożę ponownie (wszystko ze względu na to, iż nie chciałbym reanimować trupa). Dzięki!

Post: #2

Ad1. Wydaje mi się, że wszystko jest w porządku, podczas społawiania, żeby uniknąć nie potrzebnych problemów wbij drugi bieg, bo na innych może ci wodzik nie wejść w drugi karter. Jest to strasznie nie komfortowe, bo przecież trzeba obrócić kopniakiem, tak żeby po społowieniu odbijał.

Ad2. Okładziny są okej, ale polecam poskładać to na nowych tarczach, które majątku nie kosztują, a w jawce dość ciężko poskładać sprzęgło, a już będziesz miał to z głowy.

Ad3. To nie jest zębatka tylko półksiężyc, dokładnie ma tam na to nachodzić, jeżeli nie ogarniasz jak się tą sprężynę naciąga to poczytaj w necie, bo już to było, ale to można wzrokowo dojść. Ten 'cycek' w drugim karterze ma specjalne miejsce, popatrz sobie i ogarniesz.

Ad4. Tłok bym profilaktycznie zmienił, a nie bawił się w starego złoma, ale jeżeli kompresja była okej, no może i warto założyć ten stary, nie będziesz musiał docierać.

Ad5. Jakoś nie za bardzo czaję, ale to raczej będzie do ogarnięcia, jak wszystko będzie poskładane.

Post: #3

(09-07-2015 15:59:15)Rafku napisał(a):  Ad5. Jakoś nie za bardzo czaję, ale to raczej będzie do ogarnięcia, jak wszystko będzie poskładane.

Korek ma odpowietrzenie tak? Tak . Jak przycisnąłem dupą korek od baku xD to nie było możliwości odpowietrzania, więc gdy paliwo z gaźnika i z przewodu paliwowego zostało wypalone, to podciśnienie wytworzone w zbiorniku nie pozwalało na grawitacyjne spływanie paliwa do gaźnika, co uniemożliwiło dalszą jazdę Taka moja teoria. Ale tak jak mówisz, zmontuje wszystko, tłok od góry wyczyszcze skrobakiem i zobaczymy co się będzie działo! Może Jawka przepoczwarzy się w Ducati i będę zapierdalał 3 paki! Dzięki za pomoc!