Post: #1

Cześć wszystkim. Od jakiegoś czasu posiadam Ogara 200 kupionego w miare okazyjnie. Rozglądałem się za jakimś Romecikiem z sentymentu i trafił się ten blisko miejsca zamieszkania . W planach mam wyremontowanie go, bo stan wizualny jest słaby- niektóre elementy malowane pędzlem, rdza itd. Najważniejsze, że silnik ma kompresje,kręci się tylko akutalnie jest jakiś problem z iskrą. Na forum byłem kiedyś jeszcze jako dzieciak jak miałem Kadeta,którego juz od dawna niestety nie mam :/. Udało mi sie dokopać do hasła i konto wróci do użytku . Foty:

Post: #2

Ja to nie wiem co wy macie z tym restaurowaniem takich ładnych gruzów.
Szkoda go malować, nie jest taki zły, wyremontować zawsze zdążysz, a w razie czego, to kiedys w takim stanie bedzie więcej wart, niz zrobiony na igle z nowym lakierem i tak dalej.

Post: #3

Elegancko, kierownyca wyczynowa, nie szalej tam panie z tym tylko!

Post: #4

Nie robiłbym go gdyby wyglądał tak jak na fotach, w rzeczywstości wygląda dużo gorzej plus oryginalny lakier jest już tylko na ramie, reszta jest malowana pędzlem, także nie ma sensu zostawiać takiego lakieru. A co do kierownicy to macie pomysł z jakiego ona jest motorku??

---

A i mam jeszcze pytanie co do zapłonów Cdi, gotowe sporo kosztują a słyszałem coś, że można zrobic samemu, robił ktoś na forum coś takiego?

---

No chyba że do niedzielnych przejażdżek w miare wystarcza oryginalny zapłon w tym silniku jeśli chodzi o awaryjność bo pamiętam, że w silniku 023 miałem często problemy z zapłonem.

Post: #5

Jesli poprzeczka jest z gietej blachy i z jednej strony otwarta to jest od minska z wysokim blotnikiem.
Oryginalny zaplon u mnie jest zawsze na propsie, tylko na dobrych podzespolach go poskładać i będzie bezawaryjny.

Post: #6

Postanowiłem dzisiaj, że pomaluje go na meksykańską czerwień. Chce tez ogarnąc obręcze możliwe, że powymieniam je na nowe jak nie uda mi sie ich doczyscic/spolerować. Jak coś się będzie działo z Ogarem to będe tutaj systematycznie wrzucal.