Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
tylny wachacz motorynka
|
Autor |
Wiadomość |
cyfra+
Nowy
Liczba postów: 66
Imię: marcin
Skąd: RZESZÓW
Pojazd: Romet Ogar 200
|
tylny wachacz motorynka
witam kupiłem motorynkę niezłego składaka
przód miał luzy takie że szok zregenerowałem wymiana łożysk pomogła
i na tylnym wahaczu jak podniosłem motoryne na stopkach też koło w lewo prawo
wiec kupiłem w ag- mot komplet ośka z tulejkami i rureczka wymontowałem stara a tu jeszcze większy luz na boki po prostu w tej rurce obudowie ośki ośka lata jak psu jaj,,, wrzucam foto poprzedniej nie wiem czy to org czy jakaś samo jeb.. kogoś
stara i nowa ośka
o tu ta stara co i była zamontowana
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-04-2018 11:33:56 przez cyfra+.)
|
|
22-04-2018 11:32:50 |
|
|
joozek
senior
Liczba postów: 2,410
Imię: Józek
Skąd: Lubin
Pojazd: Inny
|
RE: tylny wachacz motorynka
Nie do końca popieram takie rozwiązania siłowe. Co to znaczy tulejka nie siadła???
Autor wątku pisze, że najpierw oś w tulejce latała na boki, widać na zdjęciu, ze oś fi 10 mm, a tuleja fi wewnętrzne 12 mm, a do_____ie na siłę załatwiło sprawę???
Nie wierzę w to ... po prostu wszystko jest ściśnięte bokami widelca, a za jakiś czas znów będą luzy boczne
Wystarczy wklepać u wujka googla - pasowanie tulei, osi i wałków - pasowanie max 0,2 mm.
Do tego wszystkie tuleje, a zwłaszcza pcv, osadza się na prasie. Nie na misia, młotkiem lub imadłem.
Trochę chciejstwa i koniec z druciarstwem Drodzy Forumowicze - przecież robicie to dla siebie i dla swojego bezpieczeństwa.
Pozdrawiam, nieco zdegustowany Waszymi wpisami w tym wątku, Joozek
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty
|
|
02-05-2018 17:34:41 |
|
|
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: tylny wachacz motorynka
(02-05-2018 17:34:41)joozek napisał(a): Nie do końca popieram takie rozwiązania siłowe. Co to znaczy tulejka nie siadła???
W moim przypadku, ciasne pasowanie tulejek do wahacza. To przecież oczywiste.
I nie każdy ma zaplecze warsztatowe Kiedyś ludzie radzili sobie z takimi rzeczami młotkiem, a ja będę latał po warsztatach żeby mi dwie głupie tulejki wbili w wahacz
No bez przesady. Nijak to wpłynęło na moje bezpieczeństwo. Ba, wszystko od ponad roku trzyma się kupy i jeździ bez przeszkód.
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
03-05-2018 12:39:59 |
|
1 osoba postawiła piwo Quake96 za ten post:1 osoba postawiła piwo Quake96 za ten post.
Motorowerzystka (05-03-2018)
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|