Ślizgające się sprzęgło Simson
|
Autor |
Wiadomość |
PawełBike
Uczeń mistrzów prowizorki
Liczba postów: 479
Imię: Paweł
Skąd: Iława
Pojazd: Inny
|
Ślizgające się sprzęgło Simson
Dobra napisze tu bo mnie już bierze. Ogółem przy okazji wymiany simeringów, klamki sprzęgła przy karterze i robienia zapłonu wymieniłem też tarcze sprzęgłowe na nowe (prawdopodobnie nie chińskie, podobno jakiś oryginał, 55 za komplet). Po złożeniu najpierw odrazu poczułem, ze ślizga się i przy kopnięciu, więc jeszcze zdiąłem poprawiłęm dystanse. Po tym poprawiło się dużo, lecz i bez oleju czuć przy kopaniu że coś uślizguje, a po zalaniu olejem przy jeździe kompletnie czuć, przy wchodzeniu w rezo, więcej gazu itd że silnik zaczyna kręcić a nie jedzie. Coś dało się spierdzielić czy poddać się i zakupic 5 tarczowe sprzęgło? A może stare tarcze dać? (mało ich zostało, ale mimo wszystko po przyłożeniu wydają się być grubościowe takie same a mzoe i lekko grubsze jak nowe).
Dziesiątki rowerów romet, niezliczone ilości innych, 4 motorowery, 1 motocykl, a zapał nadal nie ustaje...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-11-2015 22:39:45 przez PawełBike.)
|
|
02-11-2015 22:37:59 |
|
|
Jaro5
Praktykant
Liczba postów: 466
Imię: Jarek
Skąd: Poddębice
Pojazd: Romet Pony
|
|
03-11-2015 09:31:46 |
|
|
PawełBike
Uczeń mistrzów prowizorki
Liczba postów: 479
Imię: Paweł
Skąd: Iława
Pojazd: Inny
|
RE: Ślizgające się sprzęgło Simson
Dziesiątki rowerów romet, niezliczone ilości innych, 4 motorowery, 1 motocykl, a zapał nadal nie ustaje...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-11-2015 20:39:53 przez PawełBike.)
|
|
03-11-2015 20:37:09 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|