Technik pojazdów samochodowych
|
Autor |
Wiadomość |
chart21050
4t-Master

Liczba postów: 1,002
Imię: Konrad
Skąd: MMz
Pojazd: Romet Chart
|
RE: Technik pojazdów samochodowych
Będę składał papiery do:
1. Liceum o przysposobieniu wojskowym 
2. Technik pojazdów samochodowych
3. Jeszcze nie wybrałem
|
|
22-02-2013 21:19:23 |
|
|
kadetmen
Mechanik

Liczba postów: 1,150
Imię: Michał
Skąd: -
Pojazd: Inny
|
RE: Technik pojazdów samochodowych
(10-01-2013 01:59:59)wnusiu94 napisał(a): Uczęszczałem na kierunek "Technik pojazdów samochodowych" we Wrocławiu, oczywiście legendarna Borowska. W połowie drugiego roku sobie darowałem, krótko mówiąc "nie tak sobie to wyobrażałem". Zajęcia praktyczne raz w tygodniu - kompletnie nic nie robiliśmy. Pod patronat wziął nas serwis Hyundaia - praktyki były w zewnętrznym serwisie i oczywiście nic wielkiego się nie robiło. Do tego 3 dni tak intensywnej nauki przedmiotów absolutnie nie związanych z kierunkiem przeze mnie wybranym, że 2 sprawdziany dziennie i kilka kartkówek nie było niczym dziwnym. Pewnego dnia wyszedłem ze szkoły i wiedziałem, że już tam nie wrócę. Na Borowskiej jednak zostałem, obecnie chodzę do zawodówki, kierunek "Mechanik". Zajęcia praktyczne 2 razy w tygodniu, gdzie w przeciwieństwie do technikum wreszcie się czegoś nauczyłem - m.in. podstaw podstaw elektryki i nareszcie "nie boję się" zrobić czegoś samemu, co przydaje się przy rowerach oczywiście. Pozostałe 3 dni to zajęcia w szkole, również z przedmiotów zupełnie niezwiązanych z kierunkiem. To nie to co w technikum - w porównaniu do niego tutaj jest "normalny" tok nauczania, mniej przedmiotów i nacisk kładzie się głównie na umiejętności praktyczne, co jest naprawdę do zaakceptowania. Ujrzałem niedawno wyjątkowo wymowny obrazek. Maluch na podnośniku, pod nim "coś robi" kierunek mechanik, natomiast kierunek technik w ilości sztuk 12 (!) bacznie obserwuje. Chcesz wybrać technikum? Idź do zawodówki.
Jestem w 3 klasie gimnazjum i też miałem iść do Technikum na Borowską , ale jak jest jak mówisz ,to pójdę chyba tam gdzie Ty  .
|
|
22-02-2013 21:37:11 |
|
|
kondzio310
Kondziu

Liczba postów: 810
Imię: Konrad
Skąd: Sieroszewice
Pojazd: Inny
|
RE: Technik pojazdów samochodowych
Też jestem na etapie wyboru, ALe moje miasto ma mało do zaoferowania, I chyba pójde na mechatronika, no sam nie wiem, no ale raczej na pewno, W szkole mają obrabiarki, rożne narzędzia. I nawet jako technik w tej szkole, pracuje sie czasami z maszynami, narzędziami, itp. W dodatku idąc do tej szkoły na technik mechatronik, ta klasa jest klasą patronacką, Pewnego zakładku, który robi cześci do silników odrzutowych, wiec praktyki (1miesiać) jest w tej firmie, i jeśli są chętni to mają zapewnioną prace właśnie w tej firmie. W miare logiczne rozwiązanie. Ale z moich pomyslunków wynika że zarobie na C+E i kwalifikacje i ide w rodzinną firme  .
|
|
22-02-2013 21:50:11 |
|
|
grzesiek.r
Diagnosta

Liczba postów: 156
Imię: Grzesiek
Skąd: Bolesławiec
Pojazd: Romet Chart
|
RE: Technik pojazdów samochodowych
Panowie napiszę wam jak to było u mnie:
do technikum samochodoewgo uczęszczałem w latach 1997-2002, wiem większość z was wtedy się rodziło 
Pięć lat po cztery dni w szkole i jeden dzień praktyk, oczywiście te cztery dni po 8 lekcji bo tyle różnych przedmiiotów. Oprócz standardowych polski matma historia itp. były :
-technologia maszyn 4 lata po 4 lekcje tygodniowo
-rysunek 1 klasa 3 lekcje tygodniowo
-materiałoznastwo 1 rok
-elektrotechnika
-termodynamika
-BHP 2 lata
-częsci maszyn
-silniki spalinowe
-maszynoznastwo
-podwozia i nadwozia
-automatyka przemysłowa
-pracownia samochodowa
- naprawa pojazdów samochodowych
pierwsze trzy lata to tylko książki wzory obliczenia, a matematyka i fizyka poziom z matfizu w ogólniaku.
Na praktykach w klasie pierwszej obróbka ręczna czyli pilniki w ruch , praktyki mieliśmy w warsztatach szkolnych.
Klasa druga na praktykach pierwszy semetr tokarki , frezarki itp., drugie półrocze nareszcie w warsztatach miejskiego przedsiębiorstwa komunikacji.
Trzecia klasa praktyki w PKSie i miesięczne miałem na stacji diagnostycznej.
Czwarta też PKS a dwutygodniowe w serwisie Fiata.
W piątej nie miałem wogóle praktyk.
W czwartej klasie mieliśmy zaprojektować skrzynię biegów do auta osobowego mieliśmy podaną moc i moment silnika oraz przełożenie dyferencjału i rozmiar kół, oraz zakres prędkości pojazdu na określonym biegu mieliśmy obliczyć przełożenia poszczególnych biegów, średnice wałków i kół zębatych z ilością zębów i modułami tych zębów. Żeby było ciekawie każdy miał inny zestaw danych.
Do technikum nie idzie się po to żeby po pracować jako zwykły mechanik, z mojej klasy czyli 36 osób tylko dwóch pracuje jako mechanicy bo tak chcieli ja jako trzeci jestem diagnostą wcześniej naprawiałem ciężarówki. Po technikum wiesz a przynajmniej powinieneś wiedzieć dlaczego dany podzespól jest tak a nie inaczej zaprojektowany i jaka jest jego zasada działania.
Zawodówki uczą tylko naprawy, czyli wymiany podzespołów po wcześniejszym rozpoznaniu, nikt tam nie uczy dlaczego tak a nie inaczej zostało coś zrobione.
Ja sam po technikum pracowałem w wojsku od najcięzszych i brudnych robót, poźniej w firmie prywatnej, cięzarówki na początku poznałem od najbrudniejszej strony, dopiero z czasem jak dałem się poznać jako mechanik który wie o co chodzi doszedłem w sześć lat do stanowiska kierowniczego.
Taka jest kolej rzeczy nieważne jaką szkołę skończycie zawodówkę, technukum czy politechnkę zaraz po szkole będziecie cięzko pracować za marne pieniądze a cała reszta zależy tylko od waszego zaangażowania i podejścia do życia.
Więc pomyślcie i zdecydujcie a nie narzekajcie że uczą tego czy tamtego.
|
|
22-02-2013 22:53:22 |
|
1 osoba postawiła piwo grzesiek.r za ten post:1 osoba postawiła piwo grzesiek.r za ten post.
Simon (02-22-2013)
|
chart21050
4t-Master

Liczba postów: 1,002
Imię: Konrad
Skąd: MMz
Pojazd: Romet Chart
|
RE: Technik pojazdów samochodowych
Zdecydowane.
liceum o przysposobieniu wojskowym
technik pojazdów samochodowych
technik Spedytor
tam składam papiery
|
|
28-02-2013 22:34:25 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|