Ocena wątku:
- 2 głosów - 3 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Gazela kupiona na ulicy
|
Autor |
Wiadomość |
jurek_1961
Uczeń
Liczba postów: 176
Imię: Jurek
Skąd: Gdańsk
Pojazd: Inny Romet
|
RE: Gazela kupiona na ulicy
(18-03-2018 22:52:44)jurek_1961 napisał(a): A'propos manetki na rurze skośnej. Tak - jeździłem tak na Wagancie, gdzieś tak w połowie lat 70-tych, bo wtedy tak jeszcze było. Pewnie, że trzeba się było nauczyć, a prawdą jest i to, że wystarczyło, że coś poszło "nie tak" i... Moja Żona teraz jakoś sobie radzi... Ale generalnie uważam, że zintegrowanie manetek z klamkami to jest jeden z najlepszych "patentów" jakie udało się wymyślić. I szybciej i bez porównania bezpieczniej!!! Inna sprawa, że manetki na końcach "baranka" były w 1969 w Jaguarach na XXII Wyścig Pokoju
Zapomniałem wczoraj zaznaczyć, że nie ja jestem autorem tego zdjęcia. Można je znaleźć tu:
https://www.google.pl/search?q=jaguar+ro...9&dpr=1.25
A swoją drogą, patrząc na to, co tam widać "w tle", to warto by to miejsce odwiedzić...
|
|
19-03-2018 16:51:09 |
|
|
jurek_1961
Uczeń
Liczba postów: 176
Imię: Jurek
Skąd: Gdańsk
Pojazd: Inny Romet
|
RE: Gazela kupiona na ulicy
Rzeczywiście bardzo ładna. Moja po kupieniu wyglądała trochę gorzej.... A swoją drogą po - jak widać - około 30 latach można ciągle znaleźć rower w ładnym stanie. Jak choćby ten:
https://www.olx.pl/oferta/damka-romet-ga...ddd9b63b9d
Tak sobie myślę, że gdyby ktoś tę "Gazelę" kupił i poszukał tego, czego jej brakuje, to - za powiedzmy około 300 złotych plus jakiś wkład pracy - miałby klasyka w pięknym stanie. Co w jakiś sposób nawiązuje do tego, co zauważył w kwestii trwałości starego w stosunku do nowego - marketowego - parę postów wyżej - "romet3kolory".
A w kwestii stanu błotników? Oczywiście, że powinienem je wypolerować. Małym, ale naprawdę malutkim usprawiedliwieniem jest to, że owszem były wypolerowane, ale przed pierwszym złożeniem. Potem, jak już rama była pomalowana, to chciałem jak najprędzej zobaczyć poskładany rowerek i założyłem takie, jakie były. Mea culpa!!!!
|
|
25-03-2018 20:51:33 |
|
|
jurek_1961
Uczeń
Liczba postów: 176
Imię: Jurek
Skąd: Gdańsk
Pojazd: Inny Romet
|
RE: Gazela kupiona na ulicy
Wyszła przepięknie! Tylko pogratulować!!!
Mojej ciągle brakuje naklejki z nazwą, ale poczekam, aż właściwy wzór albo pojawi się w Motonaklejkach, albo może coś się trafi na jakiejś aukcji?
W kwestii mocowania manetki, to z uwagi na doświadczenia wynikające z użytkowania Waganta z pierwszego okresu produkcji (gdzieś tak w połowie lat 70-tych) zdecydowałem się przenieść manetkę z kierownicy na rurę skośną. Tym sposobem wróciłem dokładnie to tego, co stosowała fabryka kilka lat wcześniej, w pierwszym okresie produkcji, kiedy napis "Gazela" był wykonany złotymi literami "od szablonu", a wcześniej tak samo było w poprzedniczce "Gazeli" czyli w "Wildze".
Tutaj
http://mslonik.pl/rowery/rowery-romet/75...og_rowerow
dokładnie w punkcie trzecim, jest skan kartki z katalogu (jak go nazywa Autor strony) Rometu - z opisem "Wilgi". Na grafice roweru widać wyraźnie gdzie była umieszczona manetka. A u mnie zarówno manetka, jak i przerzutka to dokładnie takie modele, jakie były i w "Wildze" i w "Gazeli" w pierwszym okresie produkcji.
|
|
01-04-2018 19:19:27 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|