Chciałem wam przedstawić sprzęt którego już nie mam ale od niego zacząłem właściwie swoją przygodę z motoryzacją 

 od 4 kl męczyłem tatuśka o kupno jakiegoś bziuka aż w końcu w 2008 r trafił się ogarek w okolicy z 1990r 

. No to długo się nie zastanawiając pojechaliśmy z brejdakiem go obejrzeć 

 Z faktu iż nie miałem kompletnie pojęcia o tych sprzętach brejdak wszystko opatrzył i umówiliśmy się na następny dzień po odbiór. Został kupiony za 200zł z papierami w 100% oryginale lecz jak widać stał zaniedbany dość długo w komórce razem z kurami. Ogarek był w 100% kompletny co znacznie ułatwiło pracę przy nim dodatkowo dostałem jeszcze skrzynkę części dzięki czemu tego samego dnia jeszcze odpalił 

 Oto foto po przyprowadzeniu 
 
 
 
Kompresja w romecie była już cienka więc cylek poszedł do szlifu. Po pierwszym umyciu rometa odlazła farba z błotników ale po porobieniu zaprawek przejeździłem sezon 2008. 
 
W końcu zostało postanowione zostanie zrobiony kapitalny remoncik 

. Romet został rozebrany w drobny mak i przygotowany do malowania w tym czasie został zrobiony remont silnika. Wymienione wszystkie łożyska uszczelniacze itp 

. No i Romet został pomalowany 

 Kupione zostało pare nowych pierdułek 

 i wyszło coś takiego 
 
 
Niestety romet w 2010 roku został sprzedany z powodu zakupienia skutera 


 ;/;/;/ Mimo wszystkiego mam do niego wielki sentyment 
