Kupno motoroweru- problem.
|
Autor |
Wiadomość |
szubik16145
Uczeń

Liczba postów: 312
Imię: Szymon
Skąd: Września
Pojazd: Romet Ogar 205
|
RE: Kupno motoroweru- problem.
Postawić przed faktem dokonanym, kupić skoro cię stać na utrzymanie i opłaty, nie słuchać starszych: co im do tego? Przypuszczalnie, co mogą ci zrobić, jak już go kupisz? Chyba nie będą kazali go odwieźć z powrotem xD
Gorzej, jeśli niezbyt cię stać, nie wnikam. Nie wnikam też co chcesz kupić jako drugie moto.
Pociesze cię: Mając już 18 lat , prawko i trochę gotówki, moi byli ostro przeciwni mojej zmianie auta. Why?
- Bo nie pracowałem, i kto mi go będzie opłacał...
Pewnego dnia wróciłem innym autem do domu. xD
Podobnie miałem z kupnem Ogara, tylko że tutaj nikt nie wiedział , że takie coś jest wgl w planach.
Poruszyliście koszt opłat motoroweru: Ja przy 40% zniżek płacę w PZU ok 55 zł. Zniżkę tę uzyskałem będąc 3 lata współwłaścicielem kibla, później właścicielem Ogara i właścicielem Seicento.
Park Maszyn:
Fiat 126 ELX " Pomarańcza" `99
Seat Cordoba 6k2 `00
Romet Ogar 205 `88
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-07-2013 17:08:54 przez szubik16145.)
|
|
05-07-2013 17:06:11 |
|
|
krajan
Nowy

Liczba postów: 77
Imię: Andrzej
Skąd: Tychy
Pojazd: Romet Pony
|
RE: Kupno motoroweru- problem.
(05-07-2013 13:19:30)kamil97 napisał(a): Do tej pory Ogara sam opłacałem. Z drugim moto też tak będzie.
A kibel by mi kupił a biegowego już nie chce kupić. Ja właśnie wolę biegowke bo kible mi jakoś nie podchodzą.
Czy te 2k wsadzić w Ogara? Ogar i tak już dużo kasy pochłonął więc już nie chce więcej pakować w niego.
I właśnie postanowiłem kupić sobie drugi motor.
Drogi Kamilu...aby Tobie doradzić musisz się określić jaki ten drugi motorower chcesz kupić.  Jak piszesz dużo wsadziłeś w Ogara sam go opłacasz i nie chcesz już w niego inwestować  (pszypuszczam Rodzice widzieli, ile kasy włożyłeś w Ogara) stąd tak sądzę... Tata ma opory przed kupnem następnego motoroweru wśród ludzi dorosłych panuje przekonanie ,że nikt dobrego auta jak i motoroweru nie sprzedaje  a co do kibla....ha ha to by Ci kupili.  proste...i logiczne .bo jest nowy i na gwarancji i nie wymaga dużego wkładu finansowego.....TAK SIĘ WYDAJE RODZICOM...płacz tupanie nogami napewno nie pomoże !!! Moja rada jest prosta napewno masz wujka dziadka porozmawiaj z nimi o Twoich problemach przekonaj ich ( o wyższości motorowerów z biegami nad chinską tandetą) i przy sprzyjającej okazji jakiś grill spotkanie rodzinne razem zaatakujcie..Rodziców  To jest sprawdzona moja metoda z lat młodzieńczych. Użyj argumentów ...typu odpowiedzialność bo okazałes się odpowiedzialny remontująć OGARA opłacając go... wytrwałość bo dążysz do celu, aby spełnić swoje marzenia i pasję  Na koniec argument , który stawia mi mój syn (przeważnie działa)... dlaczego stajesz swojemu dziecku na drodze do szczęsliwego dzieciństwa  Powodzenia !!!!
|
|
05-07-2013 17:41:59 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|