Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Karat 1970 - szczegółowy opis przywracania świetności
|
Autor |
Wiadomość |
wigryman
Nowy
Liczba postów: 46
Imię: elvis
Skąd: legnica
Pojazd: Inny
|
Karat 1970 - szczegółowy opis przywracania świetności
Witajcie.
Po skończeniu renowacji Czajki z 1974, i kilku dniach przerwy, następny rower wjechał "na warsztat". Karat 1970 o numerze 750715
Biedak pomaziany grubą ilością zielonej farby maskującej rdzawe wżery, powgniatane błotniki, widelec nie od kompletu. Ale po bliższych oględzinach stwierdziłem, że ma też liczne plusy. Pomijając wgniecenia, błotniki tylko lokalnie przyplamione rdzą, chromowane wsporniki też o dziwo prawie nie ruszone. Spod zieleniny wygląda fabryczny, jasnoniebieski lakier. Korby i zębatka suportu stan bardzo dobry, oryginalne pedały też ok. Obie opony Degum, niespękane i z dobrym bieżnikiem. Oba koła na 36 szprychach. Zębatki, tylna piasta i sztyca siodełka sygnowane ZZR. Krótko pisząc - jest potencjał.
Muszę zacząć od tego, że początkowo miałem problem z identyfikacją rocznika. Numer nabity na główce ramy nie posiada pierwszych dwóch cyfr definiujących rocznik, nabity jest tylko numer egzemplarza. Po oględzinach konstrukcji ramy (oprzyrządowaniem w ogóle się nie sugerowałem, bo mogło być wymieniane w późniejszym czasie) na podstawie kilku charakterystycznych cech założyłem rocznik 1970. Był to rocznik przejściowy posiadający cechy zarówno wcześniejszych Karatów ZZR jak i późniejszych rometowskich.
Mianowicie:
- roczniki i numery egzemplarzy do roku 69 nabijano pod suportem, w roku 70 początkowo pod suportem, następnie na główce ramy, a od 71 wyłącznie na główce
- brak emblematu ZZR i otworów po nitach, a emblematy nitowano do roku 69
- dwa trójkąty wzmacniające rurę ramową spawano do roku 70, później, również od tego roku zaczęto stosować tylko jedno wzmocnienie.
- przyspawane do trójkątów uszka do mocowania bagażnika, stosowane od roku 70
Zakładając, że są inne osoby posiadające większą wiedzę ode mnie, puściłem w eter pytanie, co do rocznika tego egzemplarza, aby potwierdzić/skorygować moje założenia.
Na apel odpowiedzieli koledzy /miszel/ i /siwy1958/ za co dziękuję raz jeszcze. Poleciało po piwku. W wyniku odpowiedzi ujawniła się jeszcze jedna cecha potwierdzająca rok 1970, ale o tym później.
A szpetny (na razie) Karat wygląda na starcie tak:
|
|
23-06-2024 19:10:11 |
|
|
wigryman
Nowy
Liczba postów: 46
Imię: elvis
Skąd: legnica
Pojazd: Inny
|
RE: Karat 1970 - szczegółowy opis przywracania świetności
Kiedy na forum puściłem pytanie o rocznik Karata, miałem trochę czasu na przemyślenia dotyczące stojaka montażowego. Kupić, nie kupić, jaki, za ile, zrobić samemu... Stojak kupię i co? Żal mi go będzie używać do malowania ram, bo się upaćka farbą?
Decyzja - zrobić samemu, i nie przejmować się jego późniejszą kolorystyką. Będzie najwyżej wyglądał jak z parady równości.
Wypad na zaprzyjaźnione złomowisko. Przytargałem kilka elementów, bo nie było jeszcze konkretnego projektu, a raczej kilka koncepcji. Potem wieczorem kapeczka whisky, dla poszerzenia myśli inżynierskiej. W końcu wyklarowała się jakaś wizja i można było zacząć działać.
Tutaj muszę wymienić elementy, które finalnie wykorzystałem:
a) podstawa do poziomowania brodzika pod prysznicem (krzyżak plus regulowane nóżki)
b) budowlana sztyca rozporowa (regulacja wysokości stojaka)
c) rometowska korba z zębatką i ośką (element mocujący dowolną ramę poprzez klinowanie misek suportu) umożliwiająca swobodne obracanie ramy o 360 stopni
Z zębatki obciąłem tarczę z zębami pozostawiając "gwiazdę" - ta służy do blokowania ustawienia ramy co 72 stopnie (element blokujący to pręt 8mm przechodzący przez otwory w sztycy i wycięcie w gwieździe). Pięć ustawień w zupełności wystarczy, aby pomalować wszystkie zakamarki. Od strony korby w nagwintowany otwór wkręciłem śrubę 10mm - to główna oś umożliwiająca obracanie całej ramy. Pozostawiłem jedną korbę - służy jako dźwignia do obracania ramy, żeby nie pchać paluchów w świeżo malowane.
Robiłem wstępne testy. Ramą z Jubilata spokojnie wywijałem na wszystkie strony. Obrotowe pozycje robocze stabilne, cały stojak również. Pozostało mi wytoczyć dwie podkładki z twardego drewna do klinowania misek suportu (drewno ma większe tarcie niż metal, chociaż testy robiłem na stalowych podkładkach i też się sprawdziły).
Szybkie malowanie i stojaczek gotowy.
|
|
23-06-2024 20:11:39 |
|
|
wigryman
Nowy
Liczba postów: 46
Imię: elvis
Skąd: legnica
Pojazd: Inny
|
RE: Karat 1970 - szczegółowy opis przywracania świetności
Oczywiście, na etapie renowacji można tworzyć co tylko fantazja podpowie, nawet całą elektrykę z epoki dołożyć. Ale które roczniki, albo ich partie, posiadały elektrykę oryginalnie?
Właściciele Karatów - dajcie znać jak to wygląda w waszych egzemplarzach.
Dzisiaj usuwałem resztki farby z ramy i błotników, a w międzyczasie rozebrałem dwa inne Karatowe rupiecie, żeby obejrzeć w jakim stanie są podzespoły. Akurat posiadam roczniki 70, 71, 72.
Żaden z nich nie posiada otworów pod elektrykę.
Ramy identyczne za wyjątkiem:
a) rama z 70 posiada dwa trójkąty pod rurą ramową, pozostałe po jednym
b) rama z 70 posiada suport na miski wkręcane i ośkę sygnowaną ZZR
c) rama z 71 posiada suport na miski wkręcane i ośkę ZZR bez sygnatury
d) rama z 72 posiada suport rometowski na miski wciskane i ośkę Romet bez sygnatury
e) rama z 70 i 71 posiada ukośne nacięcie na gwincie widelca, ułatwiające zakładanie podkładki z zębem, rama z 72 tylko nacięcie pionowe jak we wszystkich Rometach.
Czyli 70,71 to ZZR, a 72 to już Romet pełną gębą. Zdjęcia wrzucę następnym razem. Lepiej raz zobaczyć niż pięć razy usłyszeć (przeczytać).
Może ktoś ma jeszcze inne cechy w swoich rowerkach z tych roczników. Dajcie znać.
|
|
25-06-2024 21:45:47 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|