Post: #1

Cześć
Przedstawiam Wam mój kolejny sprzęt z Prl-u, jet to Romet 750 potocznie nazywany Pegazem, pochodzi z 1976 roku.Zachowany w oryginale, ciekawostką jest dla mnie zbiornik paliwa ze skośnym wlewem, pierwszy raz taki widzę.Kupilem go 27 grudnia, czekał na mnie dwa miesiące u poprzedniego właściciela - drugiego.Pegaz w rękach pierwszego był podobno do 2018 roku, dlatego zachował sie takim stanie, niestety ząb czasu go nie oszczędził ale tragedii nie ma.W planach przywrócenie do pełnej sprawności od strony mechanicznej, wizualnie zostaje jak jest zafunduje mu tylko solidne czyszczenie, ewentualna wymiana elementów na lepiej zachowane - na pewno obręcze kół.Ale to w swoim czasie - którego tradycyjnie brakuje, ale jeszcze trochę, tak myślę
Ostatno mnie nawrócilo na Romety, może dziecinnieje bo w październiku urodził mi się drugi syn.Nostalgia i te wspomnienia z dzieciństwa jak bardzo marzyłem o motorowerze, tak samo jak koledzy:shy:Ten niepowtarzalny dźwięk i zapach, przelewania gaźnika i ta dziecięca radość która dalej tkwi w człowieku, wspomnienia, to jest niesamowite jak to potrafi cieszyc i dawać frajdę.W planach jeszcze zakup Ogara 200.
Pozdrawiam.

PS: Jak stawić zdjęcie żeby nie było w miniaturce ?
                   

Post: #2

Dobrze odczytałeś rocznik ??? 1976 ???
Wg mojej wiedzy w tym roczniku juz nie powinno być uchwytu ramy z prawej strony.
Ten wlew zbiornika też ciekawy i wygląda na oryginał, wtykany korek baku też.
Wysoka głowica silnika 017, wskazuje na inny rocznik.
Gratuluję sztuki, jakie plany???

Post: #3

Joozek masz rację, to rok 1975 tak naprawę nie sprawdzałem wcześniej a 76 był podany w ogłoszeniu.Na wysoką głowicę też nie zwróciłem uwagi myślałem że tylko 019 miał wysokie i niskie.Co do planów to naprawa mechaniczna, nie chcę go malować jak pisałem wcześniej tylko wymienić elementy ramy na lepiej zachowane - o ile takie gdzieś znajdę.Wymiana obręczy kół, odnowa siedzenia, przegląd ew. remont silniczka, no i regeneracja przodu i amortyzatorów u Ciebie.Ale to z czasem póki co czeka w garażu.Czy ktoś z Was ma moze jakieś zdjecia lub informację w jakich latach były montowane takie zbiorniki ?

Post: #4

Panowie zabrałem się za uruchomienie Pegaza, potrzebuję Waszej pomocy.Rozebralem gaźnik, na oko dysza biegu jałowego jest większa od dyszy głównej.Nie ma opisów, jak to rozpoznać, mam kilka starych gaźników i dysz ale są chyba pomieszane a nie chcę składać na tzw. pałę.Co nie rozbiore to w jednym jest ta k a w drugim inaczej.

Post: #5

Ja też tak miałem, ale założyłem większą pod iglicę a mniejszą jako wolnych, zobacz też czy rurka pod iglicą nie jest pęknięta, tam gdzie wkręcasz dyszę, u mnie była i zalewało silnik.

Post: #6

Dzięki, tak zrobię bo ktoś wcześniej to raczej pomieszał.Szkoda że te dysze nie różnią się srednicą zewnętrzną było by prościej.Z tego co czytałem to powinny byc 0,40 i 0,45, niestety oznaczeń nie widać a zamienników nie chcę kupować bo gwinty podobno są inne.

Post: #7

Dysze w gaźniku GM12F mają przepustowość 25 i 40. Kup zamienniki w komplecie - tam chyba są odpowiednie. Inny skok gwintu mają dysze do gaźnika Dellorto.

Post: #8

(26-04-2020 13:06:56)Szatek napisał(a):  Dysze w gaźniku GM12F mają przepustowość 25 i 40. Kup zamienniki w komplecie - tam chyba są odpowiednie. Inny skok gwintu mają dysze do gaźnika Dellorto.

A widzisz, np. na allegro zestawy naprawcze mają opisane w komplecie dysze 0,40 i 0,45 czyli albo błędnie podają albo są dwie główne do wyboru.Niestety nie widzę nigdzie 0,25.

Post: #9

Nie ma dysz 0,40 i 0,45 - są dysze 40 i 45. Kup te z zestawu. Na oko będziesz widział, że jedna jest wyraźnie większa.

Post: #10

Gaźnik umyty i poskładany, w piatek poniosło mnie do garażu wieczorem i udało sie odpalić silnik. Miło było usłyszeć dźwięk Dezamecika, bardzo lubię silnik 017.Fakt trochę się nakopałem zanim zagadał ale nawet światło z tyłu działa.Musiałem dorobić uszczelkę pod gaźnik bo te z kompletu są za cienkie, uchwyt gaźnika tez tradycyjnie wygięty w banana.Wczoraj była pierwsza jazda, silnik jak na Rometa ma moc, nie prycha itp.Po wlaniu oleju do skrzyni pokazał plamę, leci pomiędzy karterami.Trzeba rozbierać ale na chwilę obecną musi jeszcze poczekać.
Pytanie do Was, gdzieś można kupić odpowiednie uszczelki do kranika, te gumowe sie rozpuszczają, oryginalnie była korkowa, i czy pod gaźnik są inne grube jak fabryczna ?