Post: #1

Mam problem z przednimi, pchanymi wahaczami w Komarku. Po złożeniu w całość, jeden wahacz jest wyżej od drugiego przez co koło po zamocowaniu jest przechylone. Nie mam pojęcia dlaczego tak się stało, ale ma ktoś jakiś pomysł co zrobić aby koło było prosto?
Myślałem, aby w tym wahaczu co jest niżej bardziej pogłębić ten rowek na oś koła, np. szlifierką - tak aby dorównać do drugiego wahacza lub naciąć trochę oś w miejscu styku z wgłębieniem w wahaczu.
Są to bardzo drastyczne metody ale już nie mam siły czasami do tego Komara.

Post: #2

Koło po zamocowaniu jest krzywo, ale będąc w powietrzu czy pod obciążeniem też?

Post: #3

(07-07-2016 09:23:32)nie_mientki napisał(a):  Koło po zamocowaniu jest krzywo, ale będąc w powietrzu czy pod obciążeniem też?

Zarówno w powietrzu jak i pod obciążeniem.
Pod obciążeniem tzn. postawiłem na koło i napierałem na kierownicę wiele razy tak aby zawieszenie pracowało.
Sobie tak myślę, że może najpierw zrobić te pierwsze kilkadziesiąt kilometrów i może coś się ułoży, ale wątpie.
Zapewne dałoby radę tak jeździć ale bardzo mnie razi ta krzywizna w stosunku do błotnika. No i odległość miedzy górą koła a prawym widelcem jest inna niż miedzy kołem a lewym widelcem.

Post: #4

Wymieniałeś może tulejki wahaczy? Ja przed wymianą też w stanie spoczynku miałem koło dość krzywo. Jeździć się w moim przypadku w ogóle nie dało bo koło latało na wszystkie strony.
Ja osobiście podłożyłbym coś pod sprężynę bo wydaje mi się że nie są równo... albo może pod tą co bardziej wystaje coś podczas montażu wpadło?
I jeszcze kwestia odbojników, masz nowe, czy stare? Może są nie równe.

Post: #5

hm..
Tulejek wahaczy (tych co są przestrzelone śrubą) nie wymieniałem.
Odbojniki gumowe (te, na których "leżą" wahacze) obydwa są nowe.
Nic raczej nie wpadło, chyba że ten gumowy taki odbój co się wkłada w sprężynę gdzieś źle podszedł. Może dziś rozbiorę i złożę jeszcze raz.
Może widelec jakiś trefny lub wahacze.
Podłożenie czegoś pod sprężyny chyba nic nie da bo wahacz po prostu zostanie w miejscu a tylko sprężyna będzie bardziej ściśnięta.

Post: #6

to wymień te tulejki

Post: #7

Jakbyś szukał to nowe tulejki świetnej jakości kupisz u forumowego kolegi joozka:
http://www.chlopcyrometowcy.pl/member.ph...e&uid=5408 u niego kosztują 30zł + wysyłka. Osobiście polecam, kupowałem i są na prawdę świetne.

Alternatywą mogą być tuleje tekstolitowe(oryginalnie występowały z tego materiału w sztywniakach) z tej stronki:
http://www.skuterdebica.hg.pl/index.php?p=komar
Kosztują 17,50zł + przesyłka, ale jakość towaru nie znana, nigdy od nich jeszcze nic nie zamawiałem, ale mają ciekawą ofertę na niektóre części których nie idzie dostać nigdzie indziej.

Post: #8

Poważnie, te tulejki mogą być przyczyną krzywo ustawionego koła ?? No dobra, zastanowię się i jak coś to zamówię.

Post: #9

Czasem jedna pierdółka psuje wszystko... a Romety są tego najlepszym przykładem.

Post: #10

Witam kolegów. Właśnie składam swojego 232 i mam dokładnie ten sam problem. Sprężyny równe, nowe gumy, nowe tuleje śruby itd. U mnie jest dokładnie taka sama nierówność jak u kolegi Alex Tom. Czy udało się rozwiązać problem?

Post: #11

Bezwzględnie należy wymienić tuleje pcv (teflon, poliamid, bakelit), do tega przy naniejszych oznakach zużycia, nalezy tez wymienić tuleje metalowe, razem ze srubami M8. Uwaga, sruby te powinny byc z niepelnym gwintem, tak dobrane, aby tylko ta część pracpwala w tulei metalowej.
Obie sprężyny, bezwzględnie, muszą być tej samej dlugosci, np stopien ich zużycia, ubicia.
Nalezy skontrolowac tez dolne, metalowe miseczki sprężyn, a także kuliste swoznie wahaczy, na których pracuja.
Uwaga, swoznie te byly nieco inne w starszych modelach, a późniejszych np 2350, o miseczkach i prowadnicach nie wspomnę.