Post: #1

Witam od czegoś trzeba zacząć , przedstawię dziś swój pierwszy pojazd silnikowy jaki miałem . Jawkę przyprowadził tata ok 12 lat temu od pewnego starszego pana , stała w szopie jakieś 10 lat . Po roku motorek był już na chodzie , była rozebrana do ostatniej śrubki i zrobiono kapitalkę silnika , remont nadwozia oczywiście po kosztach , ponieważ miała ona służyć tacie w wyjazdach na ryby a mi do nauki jazdy gdyż jakoś w tym okresie mogłem już zdać kartę motorowerową w szkole. i tak do końca gimnazjum służyła za pojazd terenowy do wyjazdów na ogniska itp . Okres technikum był dla niej najgorszy ponieważ nie wypadało się już takiemu starszemu chłopakowi bujać na Jawce był już samochód , na koniec szkoły zrobiło mi się jej szkoda i obiecałem sobie że jak pójdę do pracy to ją odrestauruję , i od tego się zaczęła ta przygoda , na dzień dzisiejszy posiadam 7 maszyn i ciągle mało poniżej materiały jak motorek wygląda dziś a z czasem jak znajdę to wrzucę fotki Jawki jak wyglądała po pierwszym remoncie .
https://www.youtube.com/watch?v=kAWg9TgZWGc

Post: #2

Wow! Wyszło przepięknie. Kosmiczne wrażenie!

Wrzucisz więcej fotek?

Post: #3

Jutro postaram się wrzucić coś więcej z teraz i jak wyglądała podczas kilku lat u mnie

Post: #4

No bardzo ładna tylko te bagażniki od Schwalbe wydają mi się nie potrzebne jeśli pojazd nie jest do jazdy na co dzień.

Post: #5

       

Starszych zdjęć niestety nie posiadam .

Post: #6

Powiem, że oryginalnie też wyglądała świetnie. Przyznam nawet, że ta osłona jest kosmiczna, jeszcze takiej w Kaczkach nie widziałem. Masz ją jeszcze?

Post: #7

Powiem ci że sam osobiście mam teraz dylemat jak pokazales zdjecie po prowizorycznym remoncie. I jeden i drugi niezle wyszedl.

Post: #8

Owiewka oczywiście zachowana , tata sam ją zrobił , ten remont " eksploatacyjny " na zdjęciu wygląda może i ok ale np czarne elementy były malowane pędzelkiem a za polakierowanie blach nie zapłaciłem nic , kolega taty pomalował to w domowych warunkach jakimiś resztkami farby.

Post: #9

Bardzo ładna, fajnie zrobiona. Szkoda że tłumik nowej produkcji ale kiedyś można jeszcze znaleźć oryginał w fajnym stanie. Oryginalnie do Jawki występowały osłony, szyby na przód. Widziałem takie na czeskich filmach

Post: #10

Fajna ta szyba, sam chciałem coś takiego zrobić.
@komarinho takie osłony dało się kupić kiedyś w Czechosłowackich sklepach, ale był to wyrób rzemieślniczy, było kilka rodzai.
Fajnie to wyglądało, widać że była zrobiona żeby ją używać na dojazdy w każdą pogodę i na każdą pogodę, zawsze mi się podobały takie przeróbki bo pokazują jak ludzie sobie radzili w tamtych czasach (chociaż niektórzy do teraz używają ich w ten sposób)

Ale jak robiłeś już remont żeby to głównie wyglądało to mogłeś zrezygnować z tych wszystkich udogodnień, efekt byłby znacznie lepszy bo teraz to takie nie wiadomo co.
Mam na myśli przedni chlapacz, bagażniki, tylny chlapacz (założony na odwrót)
do tego zrobiłeś kilka dziwnych prawdopodobnie podyktowanych budżetem rozwiązań
Gumy podnóżek są zamocowane na jakiś śrubach, gdyby były normalne oryginalne to by dużo lepiej wyglądało, siodełko nie takie, obszycie nie wyglądające jak oryginalne i zamocowane na nitach zamiast na blaszkach do tego ma zły kształt, jest trochę za wysokie. Tłumik nie z jawy tylko z jakiegoś chińskiego wynalazku który w Polsce można kupić jako "do Jawy 50".
Klakson nie oryginalny, widać że jakiś zaadoptowany.
Tak poza tym wygląda spoko.