Polo M-760 - Kolejny Robak
|
Autor |
Wiadomość |
joozek
senior
Liczba postów: 2,410
Imię: Józek
Skąd: Lubin
Pojazd: Inny
|
RE: Polo M-760 - Kolejny Robak
Rozebrałem i złożyłem ten drobny mak Jutro tłok, cylinder, głowica i magneto.
A jak mogło być na zlocie ... krótko Wpadnij jutro z rana, to Ci coś tam opowiem puki pamiętam
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty
|
|
02-06-2016 22:50:02 |
|
|
joozek
senior
Liczba postów: 2,410
Imię: Józek
Skąd: Lubin
Pojazd: Inny
|
RE: Polo M-760 - Kolejny Robak
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty
|
|
26-06-2016 22:33:35 |
|
|
joozek
senior
Liczba postów: 2,410
Imię: Józek
Skąd: Lubin
Pojazd: Inny
|
RE: Polo M-760 - Kolejny Robak
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty
|
|
08-08-2016 23:30:27 |
|
1 osoba postawiła piwo joozek za ten post:1 osoba postawiła piwo joozek za ten post.
Komar_126 (08-10-2016)
|
joozek
senior
Liczba postów: 2,410
Imię: Józek
Skąd: Lubin
Pojazd: Inny
|
RE: Polo M-760 - Kolejny Robak
Projekt Romet Polo M-760 zakończony
Zrobiłem przegląd i zarejestrowałem, choć z nie małymi perypetiami
Jednak o tym napiszę pod zdjęciami, poniżej.
A teraz moja historia z rejestracją.
Polo kupiłem swojego czasu bez dokumentów, więc trochę musiałem pokombinować i zanabyć właściwe. Najlepsze okazały się "Wpis do ewidencji" Motorower Romet z datą pierwszej rej 1981 rok - idealne. Spisałem umowę kupna sprzedaży i wrzuciłem do pudełka Wielokrotnie go oglądałem, choćby po to by odnaleźć nr ramy i takie tam - w sumie miałem dużo czasu. Wczoraj zrobiłem przegląd i dziś do WK, a tu zoonk Pojazd wyrejestrowany - brak możliwości rej, ew na zabytek. Cooo? Co Pan mówi - skąd Pan to wie? taka była moja reakcja, a Pan mi wskazał właściwą pieczątkę w DR. Masakra
Pan był jednak bardzo życzliwy, podpowiedział mi, jak można to ominąć. Jako, że pojazd był z sąsiedniego Powiatu - 20 km, nakazał mi schować stary DR i tylko z umową kupna sprzedaży i tablicą rej pojechać pod wskazany adres. Musi być warunek, a nawet 3, tzn, że właściciel musi nadal żyć, pojazd nie był nikomu wcześniej sprzedany i przerejestrowany i nie pochodzi z kradzieży.
Więc tak, z tą umową i tablicą rej pojechałem i poprosiłem o wydanie "Zaświadczenia o danych rej pojazdu" - jako nowy posiadacz pojazdu, zaznaczając, że stary DR zaginął, bo były właściciel nie może go znaleźć. Koszt zaświadczenia 17 zł. Trochę to potrwało, ale miła Pani znalazła właściwy pojazd. Oczywiście informacja o "wyrejestrowaniu pojazdu" była, ale Pani w zaświadczeniu napisała, że "pojazd został skreślony z ewidencji w 1989 roku"
Zwróćcie uwagę na słowa "skreślony", a nie "wyrejestrowany".
Podziękowałem za zaświadczenie i wróciłem do swojego WK.
Tu powitał mnie ten sam urzędnik i z uśmiechem na twarzy powiedział - "no to teraz możemy rejestrować" Po 20 min, dostałem papiery i tablicę rej. PEŁEN SUKCES
Po co to piszę? a no tak sobie pomyślałem, że często miałem możliwość kupna Romet-a, czy Komara od właściciela z tablicą rej, ale bez DR, bo gdzieś zaginął - Można?, można
Może komuś ta moja historia się przyda
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty
|
|
12-08-2016 00:20:05 |
|
4 użytkowników postawiło piwo joozek za ten post:4 użytkowników postawiło piwo joozek za ten post.
3SDM (08-12-2016), axelbenq (01-08-2017), Buka (08-12-2016), Semmao (08-12-2016)
|
Semmao
Podszeptywacz
Liczba postów: 4,470
Imię: Tom
Skąd: Elbląg - Gorzów
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Polo M-760 - Kolejny Robak
Całkiem interesujące, nie bardzo jednak rozumiem, jakie przepisy tutaj ominięto i w jaki sposób, gdzie urzędniczo skreślenie z ewidencji = wyrejestrowanie pojazdu i taka też adnotacja widniała w karcie pojazdu w WK (co zostało przeniesione na zaświadczenie), więc bez znaczenia czy dowód faktycznie fizycznie był czy nie. Nie wiem też, co miało na celu 'czy właściciel żyje, czy nie' skoro miałeś komplet umów, w tym wypadku jak mniemam jedną. Wg obecnych przepisów tak jak Ci się udało zarejestrowanie jest niemożliwe.
"czy żyje czy nie" to tylko mam w pamięci wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego, który mówi, że prawo przywrócenia pojazdu wyrejestrowanego przed 1998r (czyli na mocy starej ustawy, która możliwość przywrócenia przewidywała) nie przechodzi na kupującego razem z pojazdem, pojazd może przywrócić tylko osoba, która go wyrejestrowała, więc w każdym przypadku - osoba w dowodzie.
Moim zdaniem, trafiłeś na super porządnego agenta w WK, który kosmicznie nagiął przepisy (w sumie nawet złamał) rejestrując Polo. tylko pozazdrościć !
Quake96 - 18-06-2013 22:49 -Cóż chciałeś Rometa to musisz się liczyć z wydatkami
kamil97 - 22-10-2014 10:02 -Ano ,,Chciales rysia, musisz się liczyć z wydatkami"
jurek_j - 25-04-2016 19:28 -chciałeś rometa, musisz się liczyć z problemami
|
|
12-08-2016 13:17:25 |
|
1 osoba postawiła piwo Semmao za ten post:1 osoba postawiła piwo Semmao za ten post.
joozek (08-13-2016)
|
joozek
senior
Liczba postów: 2,410
Imię: Józek
Skąd: Lubin
Pojazd: Inny
|
RE: Polo M-760 - Kolejny Robak
Tomaszu, też byłem tą całą sytuacją bardzo zaskoczony.
Tak umowę miałem podpisaną w lutym 2015 z właścicielem z DR. Do tego sam dowód też miałem. Nie wiem gdzie ja miałem oczy ale nie widziałem tej pieczątki o wyrejestrowaniu pojazdu.
Ale do rzeczy, tak jak pisałem, Pani w sąsiednim WK, zapytała mnie, czy podpisałem umowę z żyjącym właścicielem jeśli tak, to dlaczego on sam, nie podjechał po takie zaświadczenie. Tak jak napisałem wyżej, powiedziałem jej, że mi go obiecał, że ma, ale nie może znaleźć - jakiś rok czasu
Potem zwaliłem, że Pan z mojego WK mi powiedział, że skoro to ja jestem już właścicielem pojazdu - umowa K/S, to mogę sam wystąpić o takie zaświadczenie. Coś tam kiwnęła głową, ale zaświadczenie wydała. Zajęło jej dobre pół godz.
Resztę historii opisałem wyżej.
Też uważam, że miałem szczęście trafiając na tego gościa.
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty
|
|
12-08-2016 23:08:21 |
|
|
Mariusz
Uczeń
Liczba postów: 213
Imię: Mariusz
Skąd: Bielsko-Biała
Pojazd: Inny
|
RE: Polo M-760 - Kolejny Robak
Ja kiedyś boksowałem się w WK w Bielsku bo w Automobliklubie poinformowano mnie (sam Prezes) że wystarczy oświadczenie że jest się właścicielem i że pojazd nie pochodzi z kradzieży. Na tej podstawie da się zarejestrować. W WK nikt o tym nie słyszał. Dyskusja z Panem z okienka trwała z 40minut (grzecznie oczywiście z pełnym zrozumieniem)
Po czym jak się poddawałem zapytałem czy mają kogoś tu kto zna się na problemach z zabytkami. A gość mi na to tak on jest taką osobą... - a wiedział mniej niż ja. Na koniec mi mówi że jak coś ustalę to żebym przyszedł mu powiedzieć
Żyjemy w kraju gdzie panem i władcą jest osoba w okienku. Jak chce i umie to pomoże. Jak nie chce lub nie potrafi to jesteśmy w nosie.....
Miałeś szczęście jak diabli...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-08-2016 07:47:06 przez Mariusz.)
|
|
13-08-2016 07:46:06 |
|
1 osoba postawiła piwo Mariusz za ten post:1 osoba postawiła piwo Mariusz za ten post.
joozek (08-13-2016)
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|