| 
	
	 
		
	 
	
	
	
		
			| 
				
				 
					GR200 / Gienek - by Boszu
				 
			 | 
		 
		
			| Autor | 
			Wiadomość | 
		 
		
	 
	
		
		
		
	
		
		Conqeror 
 
 
		
			Praktykant 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 354 
Imię: Marcin 
Skąd: Ozo 
Pojazd: Inny 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: GR200 / Gienek - by Boszu 
			 
			
				Tak niedługo będziemy, sprawdzać wilgotność, kąt odchylenia do poziomu, wielkość ziaren piasku wraz z kształtem bieżnika podzielone to przez mase pojazdu i siłe tarcia. 
 
Taki przykład: wska 125 na oponach 3,5 cala czy lekka motorynka na małych kółkach ? Oczywiście jadać przy 30 km/h na piaszczystej drodze prędzej wypierdziele sie na wsce a motorynka będzie pruć dalej . 
 
Zreszta ty i tak masz swój świat, swoje zabawki i prawa fizyki.
			 
			
			
 
Oferuje: 
- przeróbki cylindrów od 40 pln 
- tulejowanie cylindrów  
- inne usprawnienia, łącznie ze spawaniem alu, toczeniem, szlifem itp 
 
Dobrze i solidnie, 7 lat doświadczenia
			
				
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-04-2015 11:14:05 przez Conqeror.)
 
				
			 
		 |  
	 
 | 
 
	| 04-04-2015 11:08:02 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 4 użytkowników postawiło piwo Conqeror za ten post:4 użytkowników postawiło piwo Conqeror za ten post. 
		Damian4570 (04-04-2015), DominiX (04-04-2015), MIREK.M2 (04-04-2015), Taśma (04-04-2015)
	 | 
 
 
	
		
		Boszu 
 
 
		
			Bo na gumie, latać umie! 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 604 
Imię: Jacek 
Skąd: Kozłówek - Podkarpacie 
Pojazd: Inny 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: GR200 / Gienek - by Boszu 
			 
			
				Ja nie opieram się na prawach fizyki, ja opieram się Panie na doświadczeniu.    
I tutaj można by było zrobić taki test... 
Czworo ludzi, pierwsza dwójka od dziecka jeździ w terenie i po piaskach, druga dwójka jeździ dopiero rok i to tylko po asfaltowych drogach. 
I teraz... Kto ma większą szansę przejechać odcinek 100m piasku tą np. WSK?    Na pewno ta dwójka, która już po tym piasku jeździła i ma w tym doświadczenie, wie jak się należy zachowywać itd.   
I co do Motorynki VS WSK. To jak dla mnie, prędzej tą WSK przejechał bym więcej niż Motorynką. Bo wielkość kół dla mnie robi swoje.    Może prawa fizyki mówią inaczej, ale chyba nikt nie powie że jadąc motorynką lub sraczem z malutkimi kołami pierwszy raz, czuł się niepewnie i omal nie wyglebił.   
			 
			
			
 
China is POWER!!!
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 04-04-2015 18:39:34 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 1 osoba postawiła piwo Boszu za ten post:1 osoba postawiła piwo Boszu za ten post. 
		pawel_2540 (04-04-2015)
	 | 
 
 
	
		
		Damian4570 
 
 
		
			Zaawansowany hardware'owiec 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 1,305 
Imię: Damian 
Skąd: Strzelce Kraj 
Pojazd: Romet Kadet 
	
		
	 | 
	
		
 | 
 
	| 04-04-2015 22:47:06 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 1 osoba postawiła piwo Damian4570 za ten post:1 osoba postawiła piwo Damian4570 za ten post. 
		szczupak54 (04-04-2015)
	 | 
 
 
	
		
		jimijimbou 
 
 
		
			Nowy 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 7 
Imię: Jim 
Skąd: SO 
Pojazd: Romet Chart 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: GR200 / Gienek - by Boszu 
			 
			
				Sorry, że tak odkopuję temat, ale pewnie i tak czasem jest odświeżany z tego co widzę. Boszu, dwie sprawy, mam gr200 od roku, przejechałem nie wiele - około 7 tysięcy, miałem swoje jakieś awarie i nawet jedną kolizję. Muszę cię trochę zmartwić - po obejrzeniu większości twoich filmików na youtube, to powiem ci tak - spawy na twojej ramie wyglądają jak, że tak powiem, po kolizji. Mój jest rocznikiem 2011, główka ramy wygląda trochę inaczej, a kupiłem go prawie dotartego i widać było po nim - praktycznie jak fabryka. Jeszcze wtedy był prosty i wszystko miał jak w sklepie - porównując go z torosem el clasico (klon) - typowy wj50. Nie chcę go deklasować, ale trochę sporo egzaltacji wypuściłeś względem tego pojazdu na forum. Druga sprawa, pomiędzy łożyskami w tylnym kole - tak, jest tam fabrycznie tulejka, która opiera się na kamieniu łożysk oczywiście wewnętrznym. Myślę, że koszt fabrycznej powinien być nie większy niż 5 zł, ale coś tam widziałem, że puściłeś śruby przez felę zamiast zostawić gumy tłumiące. To był niemały błąd - wg. mnie, osoby która na codzień pracuje jako elektromechanik w hucie i jako technik mechanik pojazdów ze szkoły. Co do tego co wywijasz na gr to spoko, dużo z niego wyciskasz. Osobiście do swojego założyłem silnik 152fmh, nie żałuję, ma te 8KM i wydaje się, że to maks co wchodzi w tą ramę - moc. Od odjazdów na światłach lekko mówiąc pourywałem zaczepy silnika które osobiście dziś spawałem. Strasznie krótkie fabrycznie przełożenia w tym silniku i sprytniejszym było zrobienie tego co ty - do 139fmb założyć cylinder+tłok 72ccm. No, tak po krótce opisałem o co chodzi.  
Pozdrawiam wszystkich czytających, tyle powrotów co wyjazdów, nie spadającego łańcucha i szczęśliwych zakrętów.
			 
			
			
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 19-08-2015 22:57:26 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	 
	
	
		
	 
	
		
  
	 
	 
	
	
	
	 
	
 
  
	
		
		
	 
	 
	
 
Użytkownicy przeglądający ten wątek:     
 
	
 
			
			
 | 
 
  
  
 
 
 
      |