Witajcie!
W pewnym miejscu w moim niewielkim miasteczku jakiś czas temu ktoś postawił barak. Sprzedaje tam świeże owoce, warzywa i jaja od lokalnych dostawców. Ale co ma barak warzywny do mojego najnowszego nabytku?
Otóż dzisiaj, kiedy majstrowałem sobie przy Universalu Wigry 2 z 1978, do garażu wszedł ojciec. Powiedział, że żona jego kolegi, pracująca niedaleko tego baraku dzwoniła do tego kolegi, żeby on zadzwonił do mojego ojca i powiedział mi, że gość z baraku wystawił jakieś dwa stare składaki do sprzedania. (Jestem już znany na całą okolicę z tego, że ściągam złom do garażu).
Natychmiast wyskoczyłem jak strzała z garażu, wziąłem tylko pieniądze i pojechałem na Wigry 2 z 1977 do tego baraku.
Po drodze czułem, że to będzie coś naprawdę ciekawego, mój entuzjazm ostudził jednak szybko fakt, że... po prostu u mnie nigdy nic ciekawego się nie trafia.
Na szczęście, tym razem się myliłem.
Podjechałem pod barak. Właściciel stał w wejściu.
Najpierw zobaczyłem czerwone Wigry 3 z 1987 roku w stanie na 4 z plusem. Do siodła była przyczepiona kartka "80 zł". No niby fajny, ale to najpospolitsza wersja w najpopularniejszym kolorze. Nic jakiegoś specjalnie ciekawego.
Wtedy zobaczyłem drugi rower.
Był to kremowy Flaming pierwszej serii. Kartka "60 zł". No i to rozumiem! Już wiedziałem, że za chwilę będzie mój. Wtedy zobaczyłem element, który przyprawił mnie o zawał wątroby - emblemat ZZR.
Trochę pogadałem ze sprzedawcą. Pytałem, czy handluje takimi rowerami i ma do nich dostęp. Mówił, że nie, po prostu robił porządki w piwnicy i je wystawił, może komuś się przydadzą. Zauważył, że przyjechałem na idealnym Wigry, więc spytał, czy zbieram i odnawiam takie rowery. Powiedziałem, że tak.
Nawet się nie targowałem, dałem mu 6 dych, podziękowałem i wróciłem do domu, prowadząc w jednej ręce "dwójkę", a w drugiej Flaminga.
Rocznik 1970, oryginalny kremowy lakier, kremowe chwyty i siodło, oryginalne opony Degum, osłona z kowalewskiego Wigry, jeden pedał oryginalny, drugi z 15 lat młodszy. Nie jest źle. Poza tym, rower ma na rurze podsiodłowej i tylnym błotniku klimatyczne naklejki z początku lat '70.
Rower na zdjęciach wyszedł biały, jednak w rzeczywistości jest kremowy. Robiłem je na szybko telefonem.