Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Damkowy Pasat, czyli o co tu chodzi?
|
Autor |
Wiadomość |
Artur
Zachmurzony
Liczba postów: 2,357
Imię: Artur
Skąd: Poznań
Pojazd: Inny
|
Damkowy Pasat, czyli o co tu chodzi?
Romet Pasat - jakby nie patrzeć, rower szosowy/sportowy/czy jak kto go tam nazywa. W każdym razie - śmiesznie powyginana kierownica/męska rama czy inne cuda. Każdy wie, o co chodzi.
A mamuśka też ma Rometa Pasata, rok prod. 1991. Wątpię, aby było coś w nim zmieniane - ma go od nowości i nie przykłada do tego większej wagi - byleby był czysty i jechał do przodu. Chyba, że braciszek kiedyś się tym zabawił... Ale jakość wykonania jest zbyt wysoka jak na niego. Nikt, kogo znam, tak starannie by tego nie przemalował/przelepił naklejki czy coś. Więc raczej oryginał.
Co mnie zdziwiło - jest to typowa damka, do tego wyposażona w angielskie przerzutki w tylniej piaście, dynamo, lampki, hamulec przedni (tylny to zwykłe torpedo), bagażniczek, kremowe linki i rączki... Do tego ma angielskie oznaczenia na oponach dotyczące ciśnienia ("Stomil Zebra" czy jakoś tak się nazywają). Siodełko mięciutkie, białe, z napisem "Romet".
Ja się pytam - to co to w końcu jest za rower? Wie ktoś, o co tu chodzi?
Poglądowe zdjęcia (dziadowsko wykonane, ale cóż - widać, o co chodzi):
|
|
25-05-2013 16:29:16 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|