Żarówki ledowe w Pony M2 - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13) +--- Dział: Problemy techniczne - Elektryka (/forumdisplay.php?fid=222) +--- Wątek: Żarówki ledowe w Pony M2 (/showthread.php?tid=54602) Strony: 1 2 |
Żarówki ledowe w Pony M2 - Franek P - 23-03-2024 23:44:39 Dzień dobry, Wiem, że może podobne tematy były już na forum, ale nie dokładnie takie. A mianowicie mam już w Romecie Pony M2 porządnie zamontowane kierunkowskazy zasilane z akumulatora. Całość mieści się w schowku. Ze względu na to, że podczas jazdy gdy zrobi się już trochę ciemniej to zamontowana żarówka 6v 15/15w nie oświetla drogi prawie w ogóle (mocniej świecą kierunkowskazy ) Wpadłem na pomysł, żeby te żarówki zamienić na ledowe. Znalazłem takie żarówki na przód: https://nowyelektronik.pl/index.php?id_product=40016&controller=product (są też droższe, ale ta do testów powinna wystarczyć) a takie na tył: https://nowyelektronik.pl/index.php?id_product=40265&controller=product Pierwsza żarówka jest opisana jako 12v, a druga jako 9-16v. Już wcześniej planowałem przerobienie tych świateł, natomiast dzisiaj zaskoczyło mnie to, że podczas mierzenia napięcia na wolnych obrotach i odłączonych przewodach idących do silnika (wiem, że jeden z nich służy do gaszenia a drugi do zasilania żarówek), mierząc między masą a wyższym gniazdem (chodzi mi o złącza konektorowe) zmierzyłem około 6v, a co ciekawe przy tym niższym gnieździe zmierzyłem prawie 12v na wolnych obrotach a przy wyższych nawet ponad 20-kilka. Podkreślę, że nie jestem elektronikiem a dopiero się uczę. Wydaje mi się, że w tym przypadku im mniejsze obciążenie, tym większe napięcie (proszę poprawić jeśli się mylę). Więc teoretycznie przy żarówkach ledowych które mają mniejszy pobór, napięcie mogło by wzrosnąć z 6v aby je zasilić. Z tego co wiem, to tutaj przydałyby się (nie znam się na tym, a tylko znam trochę teorii i dopiero się uczę, więc proszę o wyrozumiałość i poprawienie): -Mostek prostowniczy (Mostek Graetza) np. taki: https://nowyelektronik.pl/index.php?id_product=11014&controller=product -Jakiś kondensator. Może taki?: https://nowyelektronik.pl/index.php?id_product=19127&controller=product -I do tego jakiś stabilizator napięcia. Jeśli żarówka przednia zacznie świecić przy np. 11v albo 10v to powinno być ok. Może LM317 (do samodzielnego ustawienia) ? Byłbym bardzo wdzięczny za sprawdzenie mojego pomysłu i wszelką pomoc przy jego realizacji. Pozdrawiam RE: Żarówki ledowe w Pony M2 - miszel - 24-03-2024 10:28:47 (23-03-2024 23:44:39)Franek P napisał(a): Wydaje mi się, że w tym przypadku im mniejsze obciążenie, tym większe napięcie (proszę poprawić jeśli się mylę). Więc teoretycznie przy żarówkach ledowych które mają mniejszy pobór, napięcie mogło by wzrosnąć z 6v aby je zasilić.Jeśli masz napięcie zasilania 6v to przy małym obciążeniu nie wzrośnie ono. W gruncie rzeczy spadnie tylko, że mniej (prawo Ohma się kłania). Prosty sposób żeby podbić napięcie to przetwornica step-up, ale bezsensowny w przypadku jednośladu. Jeśli dobrze zrozumiałem to chcesz podpiąć światła do konektora od gaszenia(ten który daje wysokie napięcie). Na 90% nie zadziała to, bo jego obwód ma bardzo niską wydajność prądową, z racji, że jest stworzony tylko po to by gasić silnik i najpewniej to będzie robił przy jakimkolwiek obciążeniu. W mojej opinii najlepiej by było zrobić ładowanie akumulatora z tego wyjścia do lamp. Oczywiście trzeba wtedy zrobić porządny układ prostowania żeby go nie uszkodzić. Dochodzi jeszcze kwestia czy akumulator ten da radę na dłuższą metę zasilać obie lampy, ale przy ledach raczej nie będzie z tym problemu. Najlepszym i najprostszym wyjściem jest chyba po prostu kupić CDI na 12v i porządne żarówki. RE: Żarówki ledowe w Pony M2 - romek - 24-03-2024 10:38:03 Ja napiszę tylko że raz wpadłem na pomysł żeby założyć ledy do motorynki bez żadnych przeróbek w instalacji. Tylko że przednia żarówka to były diody wypukłe ustawione na wprost do kierunku jazdy, ogólnie była to żarówka 12v przeznaczona do pozycji/stopu. Nie jeździłem na tym w nocy, efekt był ciekawy ale szybko się spaliły. Pewnie w nocy by świeciło jeszcze gorzej bo snop by szedł na wprost zamiast się odbijać. Taka żarówka jak tu https://i.erli.pl/jsjb6.fe672b.l.webp Ps. Tak na ścisłość można stracić dowód za takie coś. RE: Żarówki ledowe w Pony M2 - Franek P - 24-03-2024 12:19:36 (24-03-2024 10:28:47)miszel napisał(a): Jeśli masz napięcie zasilania 6v to przy małym obciążeniu nie wzrośnie ono. W gruncie rzeczy spadnie tylko, że mniej (prawo Ohma się kłania). Prosty sposób żeby podbić napięcie to przetwornica step-up, ale bezsensowny w przypadku jednośladu. Jeśli dobrze zrozumiałem to chcesz podpiąć światła do konektora od gaszenia(ten który daje wysokie napięcie). Na 90% nie zadziała to, bo jego obwód ma bardzo niską wydajność prądową, z racji, że jest stworzony tylko po to by gasić silnik i najpewniej to będzie robił przy jakimkolwiek obciążeniu.Dziękuję za dobre wytłumaczenie. (24-03-2024 10:28:47)miszel napisał(a): W mojej opinii najlepiej by było zrobić ładowanie akumulatora z tego wyjścia do lamp. Oczywiście trzeba wtedy zrobić porządny układ prostowania żeby go nie uszkodzić. Dochodzi jeszcze kwestia czy akumulator ten da radę na dłuższą metę zasilać obie lampy, ale przy ledach raczej nie będzie z tym problemu.Właśnie myślałem nad takim ładowaniem jakie Pan opisuje. Na razie mam podłączony akumulator 12v do kierunkowskazów. Czytałem na forum, że ładowanie akumulatora 12v da się zrobić tylko z przewijaniem cewek, a to mi się raczej nie uda. A może by tak jak Pan pisze (jeśli dobrze zrozumiałem) kupić akumulator 6v i zrobić do niego ładowanie z cewek? Pytanie tylko, czy te żarówki będą świecić lepiej na akumulatorze 6v niż na prądnicy (ja się na tym nie znam). Może wtedy wystarczy kupić jakieś mocniejsze żarówki na 6v? (24-03-2024 10:28:47)miszel napisał(a): Najlepszym i najprostszym wyjściem jest chyba po prostu kupić CDI na 12v i porządne żarówki.Myślałem nad tym, ale takie CDI od TurboZabytków to nie mały wydatek. Może kiedyś. RE: Żarówki ledowe w Pony M2 - miszel - 24-03-2024 13:20:42 (24-03-2024 12:19:36)Franek P napisał(a): Właśnie myślałem nad takim ładowaniem jakie Pan opisuje. Na razie mam podłączony akumulator 12v do kierunkowskazów. Czytałem na forum, że ładowanie akumulatora 12v da się zrobić tylko z przewijaniem cewek, a to mi się raczej nie uda. A może by tak jak Pan pisze (jeśli dobrze zrozumiałem) kupić akumulator 6v i zrobić do niego ładowanie z cewek? Pytanie tylko, czy te żarówki będą świecić lepiej na akumulatorze 6v niż na prądnicy (ja się na tym nie znam). Może wtedy wystarczy kupić jakieś mocniejsze żarówki na 6v? Plus oświetlenia z akumulatora jest taki, że nie będzie aż takich różnic w świeceniu przy zmianie obrotów, żarówki będą świecić mocniej przy niższych obrotach. Żarówek na 6v już praktycznie nikt nie robi, także podział na mocniejsze i słabsze praktycznie nie istnieje. Jak dla mnie najlepiej kupić zapłon od turbo i mieć święty spokój. Jeśli koniecznie chciałbyś zrobić to samemu to chyliłbym się ku zrobieniu ładowania akumulatora 6v i do niego podłączonych świateł. Inna kwestia to właśnie homologacja - 99% tanich ledów jej nie ma RE: Żarówki ledowe w Pony M2 - Franek P - 24-03-2024 13:35:34 (24-03-2024 13:20:42)miszel napisał(a): Plus oświetlenia z akumulatora jest taki, że nie będzie aż takich różnic w świeceniu przy zmianie obrotów, żarówki będą świecić mocniej przy niższych obrotach. Żarówek na 6v już praktycznie nikt nie robi, także podział na mocniejsze i słabsze praktycznie nie istnieje. Jak dla mnie najlepiej kupić zapłon od turbo i mieć święty spokój. Jeśli koniecznie chciałbyś zrobić to samemu to chyliłbym się ku zrobieniu ładowania akumulatora 6v i do niego podłączonych świateł. Inna kwestia to właśnie homologacja - 99% tanich ledów jej nie maDziękuję za odpowiedź. Czy ten akumulator 6v musi być kwasowy czy może być żelowy? Żelowe są tańsze i nie muszą być położone w poziomie. Czy w tym przypadku chodzi Panu o żarówki ledowe czy tradycyjne? Co jest potrzebne do takiej przeróbki (chodzi o elementy)? RE: Żarówki ledowe w Pony M2 - miszel - 24-03-2024 15:51:56 (24-03-2024 13:35:34)Franek P napisał(a): Dziękuję za odpowiedź. Czy ten akumulator 6v musi być kwasowy czy może być żelowy? Żelowe są tańsze i nie muszą być położone w poziomie. Czy w tym przypadku chodzi Panu o żarówki ledowe czy tradycyjne? Co jest potrzebne do takiej przeróbki (chodzi o elementy)? W pionie, a nie w poziomie Akumulator obojętnie, ale w mojej opinii lepiej kwasowy bo jest mniej wybredny w kwestii wachań napięcia. Żarówki tradycyjne - legalne, gorzej świecą, większy pobór prądu. Ledowe - w większości nielegalne, świecą mocniej, mniejszy pobór prądu i nietolerancja niestabilnego napięcia. Do najprostszej przeróbki będą potrzebne na pewno kondensatory i mostek prostowniczy. Wartości dobrane tak żeby wytrzymały obciążenie żarówek + spory zapas RE: Żarówki ledowe w Pony M2 - Franek P - 24-03-2024 17:30:49 (24-03-2024 15:51:56)miszel napisał(a): W pionie, a nie w poziomie Akumulator obojętnie, ale w mojej opinii lepiej kwasowy bo jest mniej wybredny w kwestii wachań napięcia.Chyba jednak wybiorę żelowy jeśli może być. Łatwiej dostępny, tańszy, i mogę go położyć jak chcę. Może być np. taki 10Ah?: https://nowyelektronik.pl/index.php?id_product=27072&controller=product (24-03-2024 15:51:56)miszel napisał(a): Żarówki tradycyjne - legalne, gorzej świecą, większy pobór prądu. Ledowe - w większości nielegalne, świecą mocniej, mniejszy pobór prądu i nietolerancja niestabilnego napięcia.W takim razie wydaje mi się, że jednak pozostanę przy tradycyjnych, z nadzieją, że podłączone do akumulatora będą świecić mocniej. Ciekawi mnie Pana zdanie na temat wyboru tych żarówek. (24-03-2024 15:51:56)miszel napisał(a): Do najprostszej przeróbki będą potrzebne na pewno kondensatory i mostek prostowniczy. Wartości dobrane tak żeby wytrzymały obciążenie żarówek + spory zapasMostek prostowniczy np. taki?: https://nowyelektronik.pl/index.php?id_product=11014&controller=product Kondensator np. taki?: https://nowyelektronik.pl/index.php?id_product=21308&controller=product Mam jeszcze pytanie. W tym przypadku akumulator będzie otrzymywał napięcie wzrastające wraz z obrotami? Może potrzebny by był jakiś stabilizator np. LM317 ? Bardzo dziękuję za pomoc i zaangażowanie. Pozdrawiam (24-03-2024 17:30:49)Franek P napisał(a):I co z zabezpieczeniem akumulatora? Nie będzie potrzebne zabezpieczenie przed nadmiernym naładowaniem?(24-03-2024 15:51:56)miszel napisał(a): W pionie, a nie w poziomie Akumulator obojętnie, ale w mojej opinii lepiej kwasowy bo jest mniej wybredny w kwestii wachań napięcia.Chyba jednak wybiorę żelowy jeśli może być. Łatwiej dostępny, tańszy, i mogę go położyć jak chcę. Może być np. taki 10Ah?: https://nowyelektronik.pl/index.php?id_product=27072&controller=product RE: Żarówki ledowe w Pony M2 - Franek P - 24-03-2024 19:46:43 Jestem teraz na dworze, i zauważyłem, że u mnie w silniku wyższe gniazdo służy do gaszenia a niższe do świateł. Ogólnie bez obciążenia na niskich obrotach jest 6V a na lekko wyższych 10 i 12. W sumie to teraz jak patrzę to w dzień nie wyglądają jakoś jakby świeciły bardzo słabo. Sprawdzę jeszcze wieczorem ale wydaje mi się że na razie tragedii nie ma. Wracając do podłączenia z akumulatorem to mam tylko taką obawę bo jak wiadomo kiedy dodaję gazu to napięcie się zwiększa i żarówki świecą mocniej. Niestety tego zjawiska raczej nie będzie w akumulatorze więc teoretycznie z akumulatora mogą świecić gorzej niż zapłonu kiedy będę jechał. Wydaje się Panu że tak może być czy nie? RE: Żarówki ledowe w Pony M2 - romek - 24-03-2024 20:30:43 Gniazda przy silniku to nie patrz jak wystają bo to kwestia jak są wsadzone w tą gumę, najczęściej jest tak że lewe jest do świateł a prawe do gaszenia a pewność będziesz miał po otwarciu pokrywy Wg mnie podłączenie zwykłych żarówek do akulca da tylko tyle że będa mocniej świecic na wolnych obrotach. Ogólnie ja nigdy na to nie patrzyłem bo po zmroku jeździ się rzadko a zreszta ja mam koci wzrok. Ale bym sie skłonił może nad odbłyśnikiem, pewnie na przestrzeni lat stracił swoje właściwości? RE: Żarówki ledowe w Pony M2 - Franek P - 24-03-2024 20:48:09 (24-03-2024 20:30:43)romek napisał(a): Wg mnie podłączenie zwykłych żarówek do akulca da tylko tyle że będa mocniej świecic na wolnych obrotach.Bardzo możliwe, że będą świecić na wolnych obrotach mocniej, ale obawiam się, że w porównaniu z napięciem prądnicy podczas jazdy będą świecić słabiej - bo na 6v, a nie jak w prądnicy czasem na 12v (24-03-2024 20:30:43)romek napisał(a): Ogólnie ja nigdy na to nie patrzyłem bo po zmroku jeździ się rzadko a zreszta ja mam koci wzrok. Ale bym sie skłonił może nad odbłyśnikiem, pewnie na przestrzeni lat stracił swoje właściwości?Nad odbłyśnikiem też myślałem. Radzi Pan na razie się wstrzymać i przetestować z nowym odbłyśnikiem? Jeśli tak, to czy może Pan doradzić w jakim sklepie go kupić? Pod tymi z Gmoto jest dużo opinii, że nie pasują. RE: Żarówki ledowe w Pony M2 - romek - 24-03-2024 20:57:12 Na forum nie ma Pan, Pani Powiem szczerze nie kupowałem nowego, ostatnio co prawda zmieniałem ale miałem jeden ,,leżak magazynowy" - uprzedzając pytanie nie jeździłem po ciemku na nim. Na pewno odradzam polerować stary, bo ściera się cała ta powłoka odblaskowa. RE: Żarówki ledowe w Pony M2 - Franek P - 24-03-2024 21:08:52 (24-03-2024 20:57:12)romek napisał(a): Na forum nie ma Pan, Pani W takim razie na razie wstrzymam się z akumulatorem i kupię z Jackmotors: - Wkład lampy (nikt już nie sprzedaje samych odbłyśników): https://www.jackmotors.pl/oldtimer/wklad-lampy-przod-romet-bez-ramki-pl -Żarówkę (taką z "blaszką" lub inaczej "lusterkiem", bo te, które mam z Gmoto nie mają blaszki a tylko dwa druciki): https://www.jackmotors.pl/oldtimer/zarowka-6v-15-15w-ba15d RE: Żarówki ledowe w Pony M2 - romek - 24-03-2024 21:25:36 No to jak masz żarówki bez blaszek to się nie dziw że to nie świeci jak powinno, ja chciałem o tym napisać ale myślałem że to jest oczywiste.... RE: Żarówki ledowe w Pony M2 - Franek P - 24-03-2024 21:39:12 (24-03-2024 21:25:36)romek napisał(a): No to jak masz żarówki bez blaszek to się nie dziw że to nie świeci jak powinno, ja chciałem o tym napisać ale myślałem że to jest oczywiste.... Było to dla mnie oczywiste, ale niestety na ten moment nie miałem innej bo to są te z Gmoto. Miałem kiedyś jeszcze starą żarówkę z blaszkami, która się spaliła, ale wątpię, czy świeciła zauważalnie lepiej. Kupię taką z blaszką. Byłem teraz przy motorowerze i sprawdziłem jeszcze raz światła w ciemności. Wydaje mi się, że jest naprawdę dobrze. Trochę dziwne bo były bardzo słabe niedawno nawet na wysokich obrotach. Jednak kupię żarówkę z blaszką w środku, ponieważ te, które posiadam jej nie mają i jeden z trybów świateł oświetla tylko prostokąt przed motorowerem ( nie wiem czy tak powinno być). |