Romet zza oceanu - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Rowery Romet (/forumdisplay.php?fid=207) +--- Dział: Nasze rowery Romet - Użytkowe i turystyczne (/forumdisplay.php?fid=208) +--- Wątek: Romet zza oceanu (/showthread.php?tid=54077) Strony: 1 2 |
Romet zza oceanu - jurek_1961 - 14-05-2023 23:11:53 Jakiś czas temu natknąłem się na pewien film na YouTubie. I tak sobie pomyślałem, że może by warto podać do niego link, i to nie ze względu na rower, ale kraj w którym ten film powstał https://www.youtube.com/watch?v=qWoIFVBfhkU Mam nadzieję, że Autor tego filmu nie tylko nie będzie miał o to pretensji, ale gdyby się dowiedział na jakie Forum link do jego filmu trafił, to pewnie byłby nawet zadowolony... RE: Romet zza oceanu - Dawdzio - 15-05-2023 02:03:46 To piękny rower. Był... RE: Romet zza oceanu - Dawid22 - 15-05-2023 17:05:48 Nie dość że pomalował go na szaro buro to jeszcze nie dał żadnych naklejek i wygląda teraz jak każdy inny stary rower. RE: Romet zza oceanu - jurek_1961 - 15-05-2023 17:33:01 Kiedy trafiłem na ten film i zacząłem go oglądać, to sądziłem, że na końcu wyjdzie Panu coś fajnego... Ale zamiast pastwić się - bo absolutnie można by - to coś bardziej ogólnego. Jakiś czas temu czytałem wywiad z informatykiem (Polakiem), który pisze programy komputerowe. A że jest bardzo dobry w tym co robi, no to ma pracy od metra i ma się bardzo dobrze - także finansowo. I prowadzący zapytał go, czy nie obawia się konkurencji informatyków hinduskich. A on odpowiedział, że absolutnie nie, bo tamci informatycy nie są tak dokładni, nie dbają o szczegóły i ogólnie brakuje im staranności, polotu i finezji. W Internecie są setki, jak nie tysiące filmów, gdzie pokazywane są różne naprawy, renowacje, odbudowy itp. I to wszystkiego - samochodów, ręcznych narzędzi, mebli, rowerów, pralek i czego kto tam chce. A teraz puenta. Trochę takich filmów sobie obejrzałem i - moim zdaniem - uśredniony poziom takich renowacji robionych przez Panów z Europy, jest o niebo wyższy od poziomu renowacji Panów z Azji... RE: Romet zza oceanu - Dawid22 - 15-05-2023 18:27:03 ja też od czasu do czasu na youtubie odpalę sobie taki filmik z renowacji i muszę Ci przyznać rację. RE: Romet zza oceanu - tomangelo - 15-05-2023 21:57:27 O renowacjach z Azji to słyszałem że niektórzy "spece" najpierw robią renowację (bo stan nie taki zły, łatwiej odkręcić i w ogóle), robią ujęcia jak to wszystko ładnie błyszczy i działa, a potem wrzucają w jakieś błoto czy rzekę i po czasie robią ujęcia jak to niby było zanim zaczęli, gdy błoto i woda zrobią swoje. RE: Romet zza oceanu - Motokamel - 15-05-2023 22:06:57 Trzeba było dać ostrzeżenie, że na filmiku zaprezentowany jest proces niszczenia roweru i miłośnicy nie powinni oglądać Tytuł "full Restoration" do akcji gdzie gość po chromach jedzie czarnym sprajem, przemalowuje ramę zostawiając wgniotki itp. to mocne nadużycie. RE: Romet zza oceanu - Spaceman164 - 16-05-2023 00:26:08 Niedawno pojawił się film z dalekiej Azji z Simsonem s51 w roli głównej, noi tak kartery szprajem od środka pryskane, łożyska i wał młotkiem osadzone, wszystkie chromy zamalowane farbą... i my oczekujemy wysokiej jakości części zamiennych z Azji? Raz widziałem jedynie Jawe 250 353 prosto z Indii ładnie zrobioną. Może chodzi tu też o kwestie finansowe, nie wiem. Ale żeby chociaż ten remont nie był przeprowadzany brutalnie O jest https://youtu.be/w3jtpHqjpyw RE: Romet zza oceanu - tomangelo - 16-05-2023 01:24:06 W sumie trochę przypomina to też tych Fanów 4 Kółek, co to wzięli Syrenę, machnęli biało-czerwony lakier (bez zabezpieczenia przed korozją, więc ta zaczęła gnić), wywalili podobno nieoryginalne radio, które pewnie dałoby radę przełożyć na zmienioną polaryzację, jak to zrobiono z zapłonem, o włożeniu drugiej wersji tego Safari z oryginalnie odmienną polaryzacją nie mówiąc. A sam zamiennik zresztą padł bo to był chińczyk. No ale renowacja była, do zdjęć wyglądało to ładnie, w muzeum ładnie postało i wystarczy. Żeby nie było, to i tak klasy wyżej niż wspomniani wcześniej hindusi, ale widać jednak kiedy renowację robi ktoś faktycznie znający markę na wylot, a kiedy robi to ktoś na nieznanym sobie sprzęcie. RE: Romet zza oceanu - jurek_1961 - 16-05-2023 19:46:09 Trzeba było dać ostrzeżenie, że na filmiku zaprezentowany jest proces niszczenia roweru i miłośnicy nie powinni oglądać Tytuł "full Restoration" do akcji gdzie gość po chromach jedzie czarnym sprajem, przemalowuje ramę zostawiając wgniotki itp. to mocne nadużycie. Powiem Wam, że ponad tydzień zastanawiałem się, czy ten filmik w ogóle pokazać na tym Forum. W końcu zdecydowałem, że tak bo: Tak jak zaznaczyłem na samym początku, bardziej chodziło o to, że w Kanadzie - jednak bardzo daleko od Bydgoszczy - ktoś znajduje polski rower, który trafił tam cztery dekady wcześniej. I celowo nie chciałem oceniać "jakości" działań tego Pana, żeby niejako nie sygnalizować z góry tego, co sam zobaczy ta Osoba, która kliknie sobie ten link... Zdarza się, że na tym Forum zauważa się (i słusznie), a to że lampka nie z tego rocznika, a to nie ten kolor plastikowej osłony łańcucha itp. A tam chłop robi "kompletną renowację" na poziomie lata świetlne poniżej tego, co TUTAJ byłoby nieakceptowalne. Ba, chyba nikt nie odważyłby się pokazać na tym Forum takiego badziewia we własnym wykonaniu... RE: Romet zza oceanu - Norweski Zomowiec - 16-05-2023 22:46:41 (16-05-2023 00:26:08)Spaceman164 napisał(a): Niedawno pojawił się film z dalekiej Azji z Simsonem s51 w roli głównej, noi tak kartery szprajem od środka pryskane, łożyska i wał młotkiem osadzone, wszystkie chromy zamalowane farbą... i my oczekujemy wysokiej jakości części zamiennych z Azji? Raz widziałem jedynie Jawe 250 353 prosto z Indii ładnie zrobioną. Może chodzi tu też o kwestie finansowe, nie wiem. Ale żeby chociaż ten remont nie był przeprowadzany brutalniehttps://youtu.be/w3jtpHqjpyw?t=1353 a potem "czemu mam krzywy wał " zresztą nie trzeba pisać - 31:16 RE: Romet zza oceanu - Dawid22 - 17-05-2023 12:43:34 "Profesjonalna" regeneracja łożysk https://www.youtube.com/watch?v=ErLGe7i4kBI RE: Romet zza oceanu - Spaceman164 - 18-05-2023 00:55:09 Może stworzymy nowy wątek "absurdy mechaniki" chociaż goście z Indii regenerują wszystko co się da, bo dostępność nowych części jest pewnie znikoma, tak zgaduję, albo budżet. Ale tak czy siak pomimo warunków w jakich żyją, ponowne użycie łożyska z wżerami, a wręcz ubytkami materiału jest niebezpieczne. RE: Romet zza oceanu - tomangelo - 18-05-2023 19:01:06 Po tym jak widziałem jak odrestaurowali i przywrócili do użytku ciężarówkę z podłużnicami wyklepanymi na maszynie (nieważne że materiał już osłabiony, namalowany tygrys na pace daje +10 do sztywności podwozia), to już nic mnie tam nie dziwi. RE: Romet zza oceanu - jurek_1961 - 19-05-2023 14:27:02 W sumie trochę przypomina to też tych Fanów 4 Kółek, co to wzięli Syrenę, machnęli biało-czerwony lakier (bez zabezpieczenia przed korozją, więc ta zaczęła gnić), wywalili podobno nieoryginalne radio, które pewnie dałoby radę przełożyć na zmienioną polaryzację, jak to zrobiono z zapłonem, o włożeniu drugiej wersji tego Safari z oryginalnie odmienną polaryzacją nie mówiąc. A sam zamiennik zresztą padł bo to był chińczyk. No ale renowacja była, do zdjęć wyglądało to ładnie, w muzeum ładnie postało i wystarczy. Żeby nie było, to i tak klasy wyżej niż wspomniani wcześniej hindusi, ale widać jednak kiedy renowację robi ktoś faktycznie znający markę na wylot, a kiedy robi to ktoś na nieznanym sobie sprzęcie. Pozwolę sobie dokończyć historię tej Syreny. Na końcu odcinka Fanów, samochód został sprzedany (zgodnie z formułą programu) i kupiła go przedstawicielka jakiegoś brytyjskiego muzeum motoryzacyjnego (pewnie jakiegoś lokalnego). Potem ten samochód pojawił się w programie Samochód marzeń - kup i zrób w TVN Turbo, jako własność Polaka mieszkającego w W. Brytanii. Tutaj Syrena została doprowadzona do porządku, przez ekipę mechaników pod kierownictwem Adama Klimka, po czym (tym razem zgodnie z formułą tego programu), wróciła do właściciela. Z tym, że dopiero po tej polskiej renowacji można było śmiało powiedzieć, że zostało to zrobione na odpowiednio wysokim poziomie, co znaczy że tomangelo ma całkowitą rację, pisząc, że na tym co się robi, to trzeba się znać... |