OGAR 200 1988 r. - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13) +--- Dział: Nasze Romety (/forumdisplay.php?fid=14) +--- Wątek: OGAR 200 1988 r. (/showthread.php?tid=51728) |
OGAR 200 1988 r. - Douger - 11-02-2021 12:58:51 Witam serdecznie wszystkich fanów i antyfanów Rometa. Jakoś pod koniec lat 90 zakupiłem za 400 zł oto ten egzemplarz i katowałem przez kilka sezonów. W następnych latach używał go ojciec i dbał jak dbał. Stan "igła" jak na zdjęciach No i Ogar po latach wrócił do mnie i czeka mnie przygoda życia z jego remontem. Chcę zachować jak najwięcej z oryginału. Wszelkie prace będę relacjonował w tym wątku. No i jako początkujący forumowicz mam kilka pytań na wstępie.
RE: OGAR 200 1988 r. - bartek_tabaka - 11-02-2021 13:21:20 Witam , coś ze zdjęciami jest nie tak ,nie chą się załadować RE: OGAR 200 1988 r. - Douger - 11-02-2021 13:45:20 Wina hostingu. Działa jeśli otworzysz w nowej karcie. RE: OGAR 200 1988 r. - bartek_tabaka - 11-02-2021 14:05:59 Źle nie wygląda. Ja podczas napraw,remontów staram się kupować oryginalne części w dobrym stanie na portalach ogłoszeniowych lub tu na forum. Na stronie "4jawa" są oryginalne części z Czech .Sam się tam często zaopatruje w części silnikowe do moich knedli. RE: OGAR 200 1988 r. - łogór 200 - 11-02-2021 15:40:05 Części szukaj oryginału ewentualnie Czechy albo Słowacja ale tu z jakością i dopasowaniem bywa różnie. Tajwan jak najbardziej też coś znajdziesz. Co do rejestracji na zabytek jeśli nie będziesz robił tego sam to trochę to kosztuje a patrząc na stan Ogara też pochłonie on trochę finansów jeśli chcesz robić wszystko kompleksowo to wyjdzie kilka tysięcy. RE: OGAR 200 1988 r. - DMR - 11-02-2021 16:08:21 ja rok temu, robiłem ogarka 205, komplekowo kosztował około 2,5 tys (bez zakupu bo był mój), co do rejestracji na zabytek kwestia do czego on ci będzie służył bo jak zamierzasz tym jeździć to może warto się pochylić - na forum jest poradnik jak to po kolei zrobić należy. Ja obecnie stawiam na nogi 2350, w kolejce bez kwitów mam 750 i 50t1 i zamierzam spróbować je zarejestrować ;-) RE: OGAR 200 1988 r. - Douger - 11-02-2021 16:25:55 Z kwotą naprawy się liczę. Szczególnie, że z oryginału zostanie tylko rama, karter i pierdoły typu tłumik, koła. Wszystko idzie do piaskowania, chromy do chromowania. Lakierowane będzie profesjonalnie w jednej z najlepszych lakierni w Polsce ( na szczęście po znajomości ). No, ale na razie czeka mnie rozebranie co do śrubki. I dzięki za wszystkie podpowiedzi. Pozdrawiam. RE: OGAR 200 1988 r. - DMR - 11-02-2021 17:46:44 zainteregowałeś mnie tym "w jednej z najlepszych w Polsce" skąd takie daleko idące wnioski ;-) Z chromami to nie jedne z nas ostudził tu zapał po otrzymaniu kosztorysów ;-) Kończyło się zamiennikami ;-) RE: OGAR 200 1988 r. - Douger - 11-02-2021 17:59:03 Sami się tym chwalą napiszę ci na priv, bo sprawa wrażliwa i drażliwa A co do chromu to nie widzę innego wyjścia. Albo regenerujemy oryginał do stanu akceptowalnego wyglądu i użyteczności, albo zadowalamy się azjatyckimi zamiennikami. Pozdrawiam. RE: OGAR 200 1988 r. - Pocieszny71 - 11-02-2021 18:54:41 Zapał i determinacja to podstawa sukcesu, reszta to tylko hajs Powodzenia! RE: OGAR 200 1988 r. - Douger - 11-02-2021 22:52:17 Jeszcze jedna sprawa. W pamięci mam ciągłą walkę z fabrycznym zapłonem. Wiecznie coś nie działało jak trzeba. Co myślicie o CDI? RE: OGAR 200 1988 r. - łogór 200 - 12-02-2021 10:35:06 (11-02-2021 22:52:17)Douger napisał(a): Jeszcze jedna sprawa. W pamięci mam ciągłą walkę z fabrycznym zapłonem. Wiecznie coś nie działało jak trzeba. Co myślicie o CDI? Pewnie czemu nie. Możesz zrobić sam koszt zamknie się poniżej 100zł Z gotowych zestawów to zdecydowanie ten od Rakso ale cena dosyć wysoka RE: OGAR 200 1988 r. - Douger - 12-02-2021 10:48:34 Dzięki. Będę kontaktował się z Rakso. Pozdrawiam RE: OGAR 200 1988 r. - Douger - 14-02-2021 09:56:27 Witam serdecznie. Wczoraj udało mi się trochę podziałać i jest nieźle. Wyjąłem silnik, z którym będę mógł się teraz bawić w ciepłym garażu. Karoseria czeka na cieplejsze dni: mycie i piaskowanie, a potem spawanie ewentualnych pęknięć i prostowanie. Silnik: wałkiem da się kręcić na jałowym, po wrzuceniu biegu stoi. Podejrzewam, że tłok nie chodzi w cylindrze. N większych uszkodzeń: widzę, że urwane zostało mocowanie stopki centralnej. Ktoś chętny do zmierzenia mi tej rurki? Długość i obie średnice? Pozdrawiam. RE: OGAR 200 1988 r. - Douger - 15-02-2021 21:08:11 No i lecimy dalej. Tym razem silnik. Trochę go opłukałem, ale ilość błota i smaru niemiłosierna. Resztę będę mył po rozebraniu. Wizualnie kartery w bardzo dobrym stanie, nic nie wyszczerbione i bez otarć. Króciec gaźnika rzeźbiony przez kogoś i dość topornie. Do wywalenia, wątpię czy trzyma szczelność. Uszczelki gaźnika, cylindra w słabym stanie. Uszczelki pod pokrywą nie było, jak i uszczelki przewodu wychodzącego z zapłonu. Nie wiem jak to miało działać. Tłok wymieniony był na CX 3p w bardzo dobrym stanie, to samo pierścienie. Cylinder z wżerami, do wymiany. Tłok siedział bardzo ścisło, ale może to wina korozji cylindra. Spinki tulejki tłoka klasycznie skorodowane. Głowica z klasycznymi wżerami, stan niezły. Świeca bardzo czysta. Korbowód o dziwo bardzo sztywny do przodu. Na boki minimalny luz. Zapłon oryginalny czechosłowacki. Nie wiem czy działał. Wymiana na CDI. To tyle na dziś Część druga zdjęć |