Wal korbowy bez klina - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13) +--- Dział: Problemy techniczne - Silnik, przeniesienie napędu (/forumdisplay.php?fid=221) +--- Wątek: Wal korbowy bez klina (/showthread.php?tid=51268) |
Wal korbowy bez klina - agabriel - 19-10-2020 13:53:27 Dzien dobry, Zabralem sie za restauracje starej motorynki. Nie jestem pierwszym wlascicielem. Co chwila mnie ona zaskakuje Czy ktos z Szanownych Forumowiczow spotkal sie z walem korbowym bez klina? Bo na taki trafilem po zdjeciu magneta. Magneto tez nie ma rowka na klin, tylko niewielkie wciecie jakby po obwodzie jedynie. Ktos ma pomysl z jakiego to pojazdu zastosowany "zamiennik" i czy w ogole da sie tu ustawic zaplon? Z gory dziekuje za porady RE: Wal korbowy bez klina - arturwietnamczyk - 19-10-2020 14:07:35 Jakbyś pastą zaworową spasował ze sobą stożki i konkretnie ale z wyczuciem dokręcił to powinno jeździć, RE: Wal korbowy bez klina - Dawdzio - 19-10-2020 14:32:23 Bez zdjęć nic nie zdziałamy. 5G uszkodziło nam szklane kule. RE: Wal korbowy bez klina - ananas - 19-10-2020 18:57:34 Pokaż zdjęcia. Jesteś pewny, że klina nie ścięło? Bo mógł się tak ściąć, że będzie wyglądał jak kawałek wału. RE: Wal korbowy bez klina - Norweski Zomowiec - 19-10-2020 20:27:07 Raczej ścięło klina i wydaje się, że nie ma miejsca na klin. Jednakże można spokojnie montować bez klina magneto - klin jest tylko po to, aby wyznaczyć punkt RE: Wal korbowy bez klina - stqc - 19-10-2020 21:09:00 (19-10-2020 14:07:35)arturwietnamczyk napisał(a): Jakbyś pastą zaworową spasował ze sobą stożki i konkretnie ale z wyczuciem dokręcił to powinno jeździć, Klin sam w sobie nie dałby rady utrzymać siły ścinającej jaka na nią działa. magneto jest zamocowane na wcisk na stożku wału i to ten sposób połączenia je utrzymuje w pozycji. Klin wyznacza tylko pozycje. RE: Wal korbowy bez klina - agabriel - 20-10-2020 14:55:05 Panowie! Znalazlem klina!! A raczej to co z niego zostalo. Faktycznie wygladal jak wspawany w wal. Po doglebnej analizie wydaje mi sie, ze druga czesc klina utkwila w magneto Dziekuje za porady. Musze jakos usunac pozostalosci klina, kupic paste do zaworow i nowa nakretke m10x1. Niestety byla nieoryginalna grubozwojowa i uszkodzila gwint na wale. Doradzilibyscie jakies patenty na poprawe gwintu - widzialem gdzies przyrzad, ale jest dosc drogi (500+) RE: Wal korbowy bez klina - Odrestaurator - 20-10-2020 19:13:32 Jak ktoś nakręcił grubozwojową nakrętkę to już raczej tego nie uratujesz. Poza tym jak ścina kliny to znaczy że stożki już wyrobione i Magneto się nie trzyma, możesz próbować je dotrzeć ale nie wiem czy to coś da. Poprawić gwint to jedynie zblokować wał i próbować gwintować odpowiednią narzynką ale z tego gwintu może już nic nie być no i nie wiem czy narzynka da radę bo wał może być za twardy. |