Ukraina - sprowadzona ze strychu - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Rowery Romet (/forumdisplay.php?fid=207) +--- Dział: Inne rowery PRL (/forumdisplay.php?fid=238) +--- Wątek: Ukraina - sprowadzona ze strychu (/showthread.php?tid=51008) |
Ukraina - sprowadzona ze strychu - Lukasch - 22-08-2020 15:57:53 O tej Ukrainie napisałem już na powitalni, ale tu przejdę do szczegółów. Została wyciągnięta ze strychu garażu po wielu latach (nie wiem, ile mogła tam siedzieć). Tak wyglądała po ujrzeniu światła dziennego: Jak widać, wymaga porządnej reanimacji. Po wyciągnięciu ją umyłem i spróbowałem napompować tylne koło (niestety okazało się, że dętka dziurawa): Na "sucho" sprawdziłem układ napędowy. Póki co chodzi ładnie jak na Ukrainę, ale pedał ociera o ramę. Muszę zobaczyć co jest tego przyczyną. Do wymiany na pierwszy rzut oka: -przednia felga z dętką i oponą (nieźle zjedzona, poza tym w jednym miejscu wygięta) -opona i dętka z tyłu (uszkodzone) -siodło (brak) -prawy pedał (nie jest w całości) -przedni błotnik (do remontu lub wymiany) Jestem ciekawy co do tylnego błotnika. Takie Ukrainy wchodziły czy to jakiś wiejski tuning, że jest krótszy niż na zdjęciach z internetów? Przydadzą mi się wasze rady RE: Ukraina - sprowadzona ze strychu - Dawdzio - 22-08-2020 16:11:40 Jeżeli zostawiasz orygilaną korbę (ma więcej zębów niż Rometowskie) to pedały musisz kupić oryginalne radzieckie, bo inne nie będą pasować - delikatnie różni się gwint. Siodła też warto poszukać oryginalnego - wygodniejszego nie spotkałem. Tylny błotnik nie jest przypadkiem przednim? RE: Ukraina - sprowadzona ze strychu - Lukasch - 22-08-2020 16:33:19 Po dalszych oględzinach okazało się jednak, że rower był już malowany - oryginalnie był czarno, po myciu pojawiły się przebłyski: Błotnik jest ucięty (wiejski tuning lub zardzewiała końcówka): Co do pedała, to nie jest na tyle niepełny, żeby nie dało się nim jeździć. Ale jeżeli miałbym robić igłę to do renowacji/wymiany. RE: Ukraina - sprowadzona ze strychu - Lukasch - 22-08-2020 20:34:55 Wziąłem się za rozbieranie. Zdemontowałem już tylne koło. Prawdopodobnie zabiorę je do centrowania i wymiany szprych, bo nie jest w najlepszym stanie. Przednie prawdopodobnie będzie nowe, być może używane. Torpedo niby chodzi fajnie, ale wolałbym je przesmarować (nie wiem jak w środku). Ale z drugiej strony jak mówi powiedzenie "Nie ruszaj g*wna bo zacznie śmierdzieć" mogę dorobić sobie dodatkowej roboty. Wyczyściłem szczotką drucianą wszystkie śruby z rdzy, o dziwo łatwo zeszło. Siodło w rzeczywistości mam, ale jest przy Romecie Orionie :/. RE: Ukraina - sprowadzona ze strychu - Dawdzio - 22-08-2020 20:47:15 Rozbiórka torpeda to niewiele pracy, a będziesz miał pewność, że wszystko jest jak powinno. Nie wiem jakie masz koła, może warto odświeżyć je przed wymianą szprych i centrowaniem? Wyczyścić lub pomalować? RE: Ukraina - sprowadzona ze strychu - Lukasch - 22-08-2020 21:38:17 Tylne koło jest oryginalne (jest nawet na piaście napisane ХВЗ - oryginał, ewentualnie podmianka z innej Ukrainy). Ktoś je pomalował, przez co niezbyt zardzewiało, przynajmniej obręcz. Szprychy to inna bajka. RE: Ukraina - sprowadzona ze strychu - zaz - 22-08-2020 22:52:33 Ja bym szukał części oryginalnych na olx jest pełno ogłoszeń z częściami do ukrainy RE: Ukraina - sprowadzona ze strychu - Lukasch - 24-08-2020 17:14:02 Wczoraj była niedziela, dzień święty więc nic nie zrobiłem przy rowerku. Dziś wziąłem się za robienie Torpedo. Torpedo po wyjęciu: Wyczyszczone łożyska: Tu koło po złożeniu: Mechanizm wyczyściłem i na nowo posmarowałem tam, gdzie trzeba. Ale tragedii nie było. |