Ogar 200 od gruza do perełki - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13) +--- Dział: Nasze Romety (/forumdisplay.php?fid=14) +--- Wątek: Ogar 200 od gruza do perełki (/showthread.php?tid=50311) |
Ogar 200 od gruza do perełki - Marian2350 - 29-03-2020 15:51:31 Witam wszystkich tu serdecznie Wjeżdża ogar, robi się niebezpiecznie Przedstawiam wam mój najnowszy nabytek, Ogarek z 1987 roku. Prace nad nim będą się opierały głównie na doprowadzeniu go do jak najlepszego stanu. Obecnie romet posiada na sobie dużo korozji, ze względu na to iż poprzedni właściciel jeździł nim do pracy w zimę i sól go troszkę zeżarła od spodu Lakier oryginał jednak nadaję się tylko do malowania . Czas pokaże czy się uda go ogarnąć. Łapcie kilka fotek na wstęp i życzcie mi powodzenia RE: Ogar 200 od gruza do perełki - Marian2350 - 02-04-2020 00:36:21 Obecnie ogara rozbieram do malowania, przywiązałem się już do niego i skoro mam w planach zostawić go dla siebie to zainwestowałem i kupiłem nowy lakier. Malować będę go sam z tatą Rzeczy które mogę to staram się odnawiać sam, duża frajda z tego jak coś się uda uratować samemu niż od razu kupować słabej jakości zamienniki Kilka fotek z prac nad rozbieraniem, zgadujcie na jaki kolor będzie pomalowany RE: Ogar 200 od gruza do perełki - Jadek125p - 02-04-2020 01:02:00 Podejrzewam że zielony RE: Ogar 200 od gruza do perełki - Ychu - 02-04-2020 12:22:09 Ja stawiam na sportowy czerwony żeby był szybszy RE: Ogar 200 od gruza do perełki - Marian2350 - 02-04-2020 22:31:31 Ogar już po pierwszej warstwie lakieru Jak dla mnie bomba, teraz tylko trzymam kciuki aby bezbarwny się udało dobrze położyć. RE: Ogar 200 od gruza do perełki - Jadek125p - 02-04-2020 22:46:55 Czyli jednak 495B . Niestety muszę cię zmartwić podnóżek kierowcy był malowany na czarno . Tak jak stopki centralne i osłona filtra powietrza ta metalowa . No i jeszcze tuleje w wahaczu . Nie wyjąłeś ich . Ale i tak jest nieźle RE: Ogar 200 od gruza do perełki - Marian2350 - 02-04-2020 22:49:40 (02-04-2020 22:46:55)Jadek125p napisał(a): Czyli jednak 495B . Niestety muszę cię zmartwić podnóżek kierowcy był malowany na czarno . Tak jak stopki centralne i osłona filtra powietrza ta metalowa . No i jeszcze tuleje w wahaczu . Nie wyjąłeś ich . Ale i tak jest nieźle Taki remoncik na szybko więc jakieś niedociągnięcia będą napewno, kolor mi spodobał się jak zobaczyłem go u ciebie na ogarku RE: Ogar 200 od gruza do perełki - Jadek125p - 02-04-2020 22:53:09 A dziękuje Ja swojego 200 też będę malował na takie barwy . Będę miał dwa różne modele ( 205&200 ) w tym samym kolorze RE: Ogar 200 od gruza do perełki - Marian2350 - 02-04-2020 23:02:25 A w kolejce do malowania już kolejny gruzik ustawia się w kolejce, w sumie posłużył też jako dawca kilku części do głównego projektu RE: Ogar 200 od gruza do perełki - Marian2350 - 12-04-2020 13:44:09 Tak właśnie ogarek przedstawiał się na zdjęciach z ogłoszenia, nie powiewał optymizmem. Jednak coś mnie tchnęło i postanowiłem po niego pojechać bo daleko nie było. Na miejscu się okazał lekko zmęczonym egzemplarzem, ale mam straszny sentyment do takich i zawsze marzyła mi się "dwusteka". Po krótkich negocjacjach był już tylko mój Postanowiłem nim wracać na kołach do domu, co nie okazało się zbyt dobrym pomysłem gdyż po dwóch latach postoju ogar strasznie po drodze przerywał, gasł i trzeba było co chwile stawać i go pchać bo z kopniaka nie chciał palić. Ostatnie 5km do domu go pchałem haha Jednak było warto. Na następny dzień wraz z moim sąsiadem ustawiliśmy prawidłowo zapłon i wyczyściliśmy gaźnik, Ogar zaczął nareszcie normalnie jeździć. Po dwóch dniach doszliśmy z tatą do pomysłu aby go odświeżyć bo lakier choć oryginalny posiadał wiele korozji i nie przedstawiał się zbyt dobrze. Rozebrany do szybkiego remontu. Malowanie przebiegło dosyć pomyślnie jak na domowe warunki Mniej więcej teraz tak się przedstawia, brakuje naklejek ale wszystko w swoim czasie RE: Ogar 200 od gruza do perełki - Wodnik - 13-04-2020 11:45:29 Lakiery pierwsza klasa, świetnie wygląda w tych dwu kolorach. Daj do ocynku to co powinno być bo szpeci go a ocynk drogi nie jest. Za to co ma Romet więcej jak 40 zeta nie zapłacisz. Bo to od kg liczone. Jeszcze podkładki przy amortyzatorach na górze. Tam zwykła 8 powinna być nie powiększana. Chociaż tu mi się wydaje że masz 10 powiększaną nawet. RE: Ogar 200 od gruza do perełki - Marian2350 - 13-04-2020 13:42:48 (13-04-2020 11:45:29)Wodnik napisał(a): Lakiery pierwsza klasa, świetnie wygląda w tych dwu kolorach. Tak, wiem. Teraz będzie jeszcze czas na dopracowanie takich właśnie detali. Malowanie robiłem sam z tatą w garażu, zapłaciłem tylko za lakier to nie były duże koszta, a motorek się już świetnie prezentuje. Małymi kroczkami do celu może do lata uda się dojść do ideału RE: Ogar 200 od gruza do perełki - Jorginsson - 13-04-2020 15:27:04 Ten zielony z czerwonym zbiorniczkiem mnie bardziej interesuje, bo jest jeszcze z wysoką główką ramy Czekam aż on dostanie swoją szansę RE: Ogar 200 od gruza do perełki - Marian2350 - 13-04-2020 15:41:03 (13-04-2020 15:27:04)Jorginsson napisał(a): Ten zielony z czerwonym zbiorniczkiem mnie bardziej interesuje, bo jest jeszcze z wysoką główką ramy Czekam aż on dostanie swoją szansę Tak, zauważyłem to i po numerach z ramy wychodzi że to rocznik 84. Obecnie jest już polakierowany i czeka na składanie RE: Ogar 200 od gruza do perełki - Marian2350 - 04-05-2020 14:01:27 Mała aktualizacja Ogarek dostał nową oponkę na tył i amory od jawki tymczasowo. W między czasie przeszedł pozytywnie przegląd i powoli zaczynam drobne przejażdżki po okolicy. Wczoraj wybrałem się nad Wisełkę i w dwie strony pyknęło 50km. Wiele osób na ulicy z uśmiechem reagowało i kilka nawet pomachało, super fajny klimat tak podróżować, w przyszłości mam ochotę na jakąś dłuższą wyprawę |