![]() |
motorynka - wybrakowane mocowanie amortyzatorów - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13) +--- Dział: Problemy techniczne - Rama, nadwozie, układ wydechowy (/forumdisplay.php?fid=224) +--- Wątek: motorynka - wybrakowane mocowanie amortyzatorów (/showthread.php?tid=48433) |
motorynka - wybrakowane mocowanie amortyzatorów - Jersey - 11-02-2019 16:57:21 Czołem koledzy, przejrzałem forum ale nie zauważyłem niczego co mogłoby mi pomóc, dlatego pytam tutaj. Jak powinno wyglądać mocowanie amortyzatorów w motorynce? W moim przypadku coś na pewno jest urwane albo czegoś brakuje. Od strony tłumika jest sam nagwintowany pręt a od strony łańcucha jeszcze kawałek jakiegoś sworznia. Co można z tym zrobić, żeby poprawnie zamontować amortyzatory? Coś dospawać, żeby przedłużyć gwint? Jeśli tak to ile to powinno mieć? A może uciąć, nawiercić otwór i nagwintować, żeby wkręcić nowe śruby? Zauważyłem to dopiero po malowaniu, kupiłem wypiaskowaną ramę a to moja pierwsza motorynka i myślałem, że tak ma być. ![]() RE: motorynka - wybrakowane mocowanie amortyzatorów - Odrestaurator - 11-02-2019 17:23:45 Po lewej oryginalne mocowanie a po prawej ktoś wywiercil otwór, nagwintowal i wkrecil szpilke bo pewnie oryginalne mocowanie pękło, częsty przypadek. RE: motorynka - wybrakowane mocowanie amortyzatorów - Jersey - 11-02-2019 17:33:27 Hmm, tyle że na to po lewej stronie nie mogę wsadzić amortyzatora. Tuleja jest za mała i nie wchodzi. RE: motorynka - wybrakowane mocowanie amortyzatorów - bkrukl - 11-02-2019 18:37:32 Może masz grubo farby i dlatego RE: motorynka - wybrakowane mocowanie amortyzatorów - remix301 - 11-02-2019 19:06:27 Umnie z tych samych stron jest ten problem, pewnie za dużo farby jest i nie wchodzi. RE: motorynka - wybrakowane mocowanie amortyzatorów - Jersey - 11-02-2019 20:59:34 Czyli teoretycznie mogłoby to zostać takie jakie jest? Farby faktycznie może być grubo bo to proszek i podkład epoksydowy. RE: motorynka - wybrakowane mocowanie amortyzatorów - bkrukl - 11-02-2019 21:12:23 Tu gdzie jest tylko gwint to po pewnym czasie może Ci się szybciej zużyć od drgań amorka. RE: motorynka - wybrakowane mocowanie amortyzatorów - Jersey - 11-02-2019 21:47:12 Zakładam, że nie będę jeździł na motorynce dzień w dzień do roboty ![]() RE: motorynka - wybrakowane mocowanie amortyzatorów - bkrukl - 11-02-2019 21:50:33 Nie mówię że dzień w dzień... Zobacz, taki gwint to zebranie połowy materiału o grubości około 1-2 mm... Czyli materiał ten jest w tym miejscu słabszy. Ja bym usuną gwint w miejscu gdzie ma być amortyzator, i dotoczył tulejkę na jego miejsce... RE: motorynka - wybrakowane mocowanie amortyzatorów - joozek - 11-02-2019 22:19:35 1. Farby za grubo 2. jeśli kupiłeś nowe, chińskie tuleje metal/guma, to często się zdarza, że tuleje metalowe są cięte mechanicznie i zadziory uniemożliwiają ich włożenie na szpilkę M8. Często też otwór tych tulei fi 8 mm, ma 7,8 mm ![]() 3. wytnij te szpilki, na-punktuj, wywierć osiowo otwory fi 7 mm dł 24 mm i nagwintuj M8 - polecam gwintownik maszynowy do otworów nie-przelotowych. 4. kup 2 śruby M8 z nierdzewki A2 z niepełnym gwintem dł np 60 mm. Obetnij łeb śruby i nagwintuj gwint M8 dł 8, 9 mm. Pozostaw część bez gwintu dł 20 mm. 5. wkręć tak wyprodukowane szpilki dłuższą stroną na klej do gwintów. By nie uszkodzić gwintów zastosuj metodę 2 skontrowanych nakrętek - tak jak szpilki cylindra. RE: motorynka - wybrakowane mocowanie amortyzatorów - Jersey - 12-02-2019 16:39:19 Dzięki joozek, coś takiego właśnie chodziło mi po głowie a Ty ładnie ubrałeś to w słowa ![]() Dzięki za pomoc, tak zrobię. |