![]() |
Motorynka od Andrzeja - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13) +--- Dział: Nasze Romety (/forumdisplay.php?fid=14) +--- Wątek: Motorynka od Andrzeja (/showthread.php?tid=41072) Strony: 1 2 |
Motorynka od Andrzeja - endriuRC - 29-07-2016 00:25:03 Witam bardzo serdecznie, wczoraj zakupiłem motorynkę Romet pony za 800zł z olx. Jechałem po nią 118km w jedną stronę z Czechowic do miejscowości Jabłonka tuż obok zakopanego (piękne widoki). Kupiłem ją no i przywiozłem do domu, oczywiście jak tylko wyciągnąłem z samochodu od razu trzeba było się przejechać. Motorynka jest z 1987roku (bez papierów) w stanie do malowania i dopieszczenia, zamówiłem sobie kilka części, jak kurier mi przywiezie to dam zdjęcie z zakupów. Muszę jeszcze dokupić: -Kopkę ponieważ nie było -Lampę przód (zardzewiała i brzydka) -Tłumik (stary ucięty i głośno pracuje motorynka) -siedzenie (aktualne poszarpane brzydkie) Zdjęcie motorynki aktualne ![]() Małe pierwsze grzebanie w motorynne ![]() Motorynka będzie jeździła na zloty i inne takie chce ją zrobił w 100% oryginalnie. Dziękuję za uwagę, proszę o swoje sugestie i podpowiedzi co można polepszyć i zmienić. ![]() RE: Motorynka od Andrzeja - Krystian Colo - 29-07-2016 00:27:32 Bajecznie ![]() Chyba ja cie zaraziłem rometami jak kupiłem drynke ![]() Owocnych prac ![]() RE: Motorynka od Andrzeja - endriuRC - 29-07-2016 00:41:15 Tylko pytanie to jest motorynka pony m1, m2 czy m3? RE: Motorynka od Andrzeja - Odrestaurator - 29-07-2016 00:46:27 Wygląda na m3. RE: Motorynka od Andrzeja - Majerano - 29-07-2016 10:54:27 (29-07-2016 00:46:27)Odrestaurator napisał(a): Wygląda na m3.A widzisz tutaj chodź by silnik 025? Nie wspominając o rurce do której jest podłączona guma łącznik gaźnika? To jest M2 RE: Motorynka od Andrzeja - endriuRC - 29-07-2016 19:45:15 Dzisiaj kupiłem spraye czerwone i pięknie pomalowałem moją piekniutką motorynkę <3 normalnie się zakochałem hehe. 4h roboty i sa efekciaki, a teraz proszę oceńcie sami: ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() RE: Motorynka od Andrzeja - ciesu - 29-07-2016 19:59:55 Remont prawie jak u joozka ![]() RE: Motorynka od Andrzeja - Michał - 29-07-2016 20:01:25 Żeby do malowania nie ściagnać głupiej lampy,siedzenia,czy też silnika, to jest mistrzostwo świata xD RE: Motorynka od Andrzeja - endriuRC - 29-07-2016 20:28:26 Lampa i siedzenie bedzie nowe śrubyy były tak zardzewiałe ze nie szło ściągnąć wiec to olałem RE: Motorynka od Andrzeja - Logan Cale - 30-07-2016 17:03:36 Żeby dać nowe i tak będziesz musiał je odkręcić więc lepiej było to zrobić przed malowaniem jednak ![]() RE: Motorynka od Andrzeja - matthewjello - 30-07-2016 18:29:29 Ojej wszystko pomalowałeś nawet silnik ![]() ![]() RE: Motorynka od Andrzeja - endriuRC - 30-07-2016 18:46:07 Silnika juz elegancki az sie swieci ![]() RE: Motorynka od Andrzeja - enduro - 30-07-2016 21:36:53 hahaha... fuszera po całości ![]() ![]() RE: Motorynka od Andrzeja - endriuRC - 30-07-2016 22:02:08 (30-07-2016 21:36:53)enduro napisał(a): hahaha... fuszera po całości Już jest przykrecony dobrze on tylko nasadzony do zdjecia był ![]() RE: Motorynka od Andrzeja - Buka - 30-07-2016 23:36:34 Tylko to wgniecenie i tak będzie wymagało darcia lakieru papierem ściernym, szpachlowaniem i lakierowaniem od nowa, a taka poprawka będzie pewnie widoczna. Przecież motorynka ma chyba najmniej elementów blacharskich z wszystkich Rometów- dlaczego po prostu jej nie rozkręciłeś i nie pomalowałeś tego? Zwłaszcza dotyczy to śrub na lagach i wahaczu, bo jeżeli dojdzie do sytuacji, że będziesz musiał ściągać zawieszenie to lakier się po prostu odłupie dookoła, nie mówiąc już o problemach z odkręceniem. I sam klosz lampy... Tak ciężko było te 2 śruby odkręcić jeżeli już malowałeś w ten sposób? Albo zabezpieczyć choćby gazetami i taśmą malarską, żeby ta budżetowa "renowacja" choć trochę wyglądała, że nie robiona na odwal się? (obszprejowana lampa, silnik i nawet opona). Nie mam nic do malowania szprejem (chociaż w przypadku motoroweru kłóciłbym się, że to odpowiednie wyjście, bo lepiej poczekać i odłożyć pieniądze na lakier pod pistolet), ale jeżeli i tak ma być w zimie malowana to po co było marnować pieniądze? I dokładać sobie roboty? |