ZZR 1971 Druga młodość - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Rowery Romet (/forumdisplay.php?fid=207) +--- Dział: Nasze rowery Romet - Użytkowe i turystyczne (/forumdisplay.php?fid=208) +--- Wątek: ZZR 1971 Druga młodość (/showthread.php?tid=40942) Strony: 1 2 |
ZZR 1971 Druga młodość - Michal.Waw - 19-07-2016 20:12:42 Witam, Prezentowany rower pochodzi z 1971 roku, obstawiam że jest to Ambasador albo Popularny, ale żadnego nie jestem pewny, mam nadzieję że jakiś ekspert się wypowie. Rower jest typowym złomowym znaleziskiem, kupionym na wagę. Przeszedł gruntowny remont, wielu pewnie miało by uwagi co do osprzętu nie z epoki zamontowanego na rowerze, także już teraz im odpowiadam że wszystko w swoim czasie. Na razie rower został odmalowany, poprzedni lakier a raczej jego szczątki oraz to co poprzedni właściciel nabazgrał pędzlem zostało usunięte chemicznie i mechanicznie. Rower otrzymał nowe łożyska ( wszędzie ), nowy łańcuch, nowe lampki i chwyty (ale te planuję w przyszłości wymienić na oryginalne). Mechanizm torpedo, ten który był zamontowany nie hamował (nie było kontry) postanowiłem nie bawić się w wymianę rolek, bębenków itp. pojechałem na złomowiec kupiłem koło tylne od dużo młodszego wigry i cały mechanizm torpedo przełożyłem do koła od ZZR ( oczywiście zębatka została i mechanizm został oczyszczony i nasmarowany w odpowiednich miejscach ). Rower jak na razie jeździ bardzo dobrze i sprawia frajdę z jazdy retro - zabytkiem, a oto przecież chodziło Pozdrawiam i liczę na konstruktywne słowa krytyki. RE: ZZR 1971 Druga młodość - Majerano - 19-07-2016 21:13:03 Czy koła malowane w całości bez rozłożenia na czynniki pierwsze? Jak tak to zaraz ci tu jakiś burak wyleci że Syf pomalowany jak leci. A mi się bardzo podoba RE: ZZR 1971 Druga młodość - Michal.Waw - 22-07-2016 20:30:16 Tak, koła były malowane bez rozplatania. Obręcze były w miarę proste jak na tak wiekowy rower, koła zostały lekko wycentrowane i wadliwe szprychy wymienione. Co do syfu, to nie ma mowy o tym aby nawet drobna jego ilość została zamalowana. Wszystko zostało dokładnie oczyszczone za pomocą drucianych i nylonowych szczotek i z użyciem chemii, zmywacza do lakierów firmy Dragon - polecam - świetna sprawa, odrdzewiaczy typu WD-40 a także zwykłego kuchennego czyścika na szczoteczce do zębów. Nie ma mowy o tym żeby koła zostały zamalowane razem z brudem i rdzą ponieważ poświęciłem im dużo pracy, i zależało mi na tym aby było to zrobione dobrze Pozdrawiam RE: ZZR 1971 Druga młodość - wnusiu94 - 23-07-2016 03:38:06 Ale nie zostało to zrobione dobrze. Naprawdę nie rozumiem - jak można do tematu podchodzić "serio" i nie rozpleść kół? RE: ZZR 1971 Druga młodość - Michal.Waw - 23-07-2016 21:43:48 wnusiu94, chciałem aby koła były w czarnym kolorze, miałem malować każdą szprychę i nypel z osobna? Jakoś technicznie sobie tego nie wyobrażam. Rozumiem rozplatanie koła, jeżeli miałbym je składać na nowych chromowanych obręczach, szprychach i piaście. Jeżeli ja robiłem to z kilkudziesięcioletnimi kołami nie widziałem potrzeby by je rozplatać skoro i tak miałem malować je złożone. I nie ukrywajmy, zaplatanie i rozplatanie dodatkowo centrowanie to bardzo dużo pracy, a w tym przypadku na pewno niepotrzebnej. Cytat:Ale nie zostało to zrobione dobrze.Jeśli tak uważasz to prosiłbym o sensowne wytłumaczenie mi dlaczego. Człowiek przecież uczy się całe życie. A jeżeli chodzi ci o to że przeoczyłem jakiś brud, to zaręczam Ci, że kąpiel w benzynie ekstrakcyjnej rzadko kiedy zostawia go chociaż odrobinkę. RE: ZZR 1971 Druga młodość - wnusiu94 - 24-07-2016 01:22:37 Krótko i na temat - zrobiłeś jak uważasz. Skoro określasz to jako "gruntowny remont", to szprychy powinny zostać wymienione ze względu na ich wiek i zapewne skorodowanie, malowanie ich nie ma sensu, lakier i tak z nich zapewne prędzej czy później odpadnie. RE: ZZR 1971 Druga młodość - Duduś - 25-07-2016 00:07:56 Hmmmm... Wnusiu, jeśli lakier odpadnie to od czego są zaprawki? Pędzelek precyzyjny, a potem delikatnie wygładzić papierkiem ściernym. Od jakiegoś czasu zauważyłem, że Wnusiu nie wiedzieć czemu na wszystko narzeka. Proszę nie zrozum mnie źle Szefie. RE: ZZR 1971 Druga młodość - Odrestaurator - 25-07-2016 00:23:00 A mi się bardzo podoba, śmigałbym cały dzień! Chyba dorwę jakiegoś rometa/niemca na złomie i będę stylizować go na coś takiego. tak rozplotę koła... RE: ZZR 1971 Druga młodość - Duduś - 25-07-2016 00:32:13 A zapomniałem dodać, że piękny ten rowerek. Pójdę w Twe ślady i Ukrainę zrobię na coś podobnego. RE: ZZR 1971 Druga młodość - Michal.Waw - 11-08-2016 18:31:01 Odrestaurator, PompkaPL dzięki za pozytywne komentarze Dzisiaj przyszła pompka, wylicytowana na allegro. Jest w świetnym stanie a na rowerze prezentuje się idealnie. A to moja nowa zabaweczka FSM Flaming 2. W niesamowicie dobrym stanie, jak na rower uratowany od przetopu. Do pełni szczęścia brakuje mu tylko nowych naklejek, oryginalne bardzo się przetarły RE: ZZR 1971 Druga młodość - chadie - 11-08-2016 20:19:07 Dobrze to wygląda, zwłaszcza że fotki też dobrze zrobione. wnusiu94 - a jaką Ty ch.oojnie odpierd*liłeś ze swoim '77 Romet Wagant Sport, czyli na co komu przerzutki by wnusiu94 Czepiasz się ludzi, jakbyś jakimś qrwa GURU był Sorry, nerwy mi już puszczają jak widzę co wypisujesz! P.S. Wiem, dostanę bana, albo chociaż +30 Serio, przemocha prawdę powiedział, przez Ciebie takie autorytety jak np. Zweitakter się już na tym forum przestały udzielać.......Burak to mało powiedziane. RE: ZZR 1971 Druga młodość - misiql - 12-08-2016 15:48:33 (11-08-2016 20:19:07)chadie napisał(a): Dobrze to wygląda, zwłaszcza że fotki też dobrze zrobione. Poco ta agresja. Uspokój się, zwrócił Ci tylko uwagę na pomalowane szprychy. Moim zdaniem takie malowanie jest bez sensu. Zobaczysz, prędzej czy później odleci ci z nich lakier. RE: ZZR 1971 Druga młodość - Michal.Waw - 12-08-2016 18:43:33 (12-08-2016 15:48:33)misiql napisał(a):(11-08-2016 20:19:07)chadie napisał(a): Dobrze to wygląda, zwłaszcza że fotki też dobrze zrobione. Nie wiem czy nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, czy po prostu chcesz się przypodobać moderatorowi. Bo nie ja (autor tematu ) napisałem ten post. Ja nie zieje żadną agresją, to po pierwsze. Po drugie zarejestrowałem się na tym forum aby pokazać swój rower, nie po to aby otrzymywać pochwały od moderatorów, po to aby pokazać swój rower publicznie, ponieważ sam lubię oglądać rowery innych. Postanowiłem niech inni popatrzą na mój. Nie potrzebuję żadnych rad w stylu "Zobaczysz, prędzej czy później odleci ci z nich lakier." ponieważ o tym zadecyduje wiele czynników nie tylko jakaś śmieszna teza o tym że zamalowałem zardzewiałe szprychy. Zauważyłem też straszną dysproporcje na tym forum. Zachwycacie się nad zwykłymi Wigrami które ktoś kupił już w świetnym stanie, a jeśli ktoś uratuje wrak prosto ze złomowiska i spędzi nad jego remontem naprawdę kupę czasu, to jest obrzucany błotem bo taki kaprys ma moderator. Ludzie, trochę życzliwości i dobrej rady. Analogiczną sytuację zauważyłem parę lat temu na forum o tematyce akwarystycznej, wszyscy zachwycali się akwariami moderatorów, naprawdę średnich pod względem estetycznym, a jeśli ktoś nowy wstawił swoje akwarium nie raz lepsze od akwarium moderatora obrzucany był błotem, no bo przecież ktoś nie może mieć lepszego akwarium od mojego. Dziś to forum już nie istnieje, no bo jaką rację bytu ma zamknięte koło wzajemnej adoracji? Proszę, wyciągnijcie z tej wypowiedzi pewną naukę. Bo nowi użytkownicy oczekują dobrej, fachowej porady a nie zmieszania z błotem. Pozdrowienia! RE: ZZR 1971 Druga młodość - chadie - 12-08-2016 20:22:14 Dokładnie, nawet wiem o jakim forum piszesz. W mojej skromnej opinii wnusiu94 niszczy to forum, wylewa jad na wszystkich a sam nie jest lepszy. Sorki, nerwy mi wczoraj puściły, bo to kolejny post wnusiu94 w którym kogoś jedzie, tak jedzie, bo to krytyka dla krytyki, która z konstruktywną krytyką niewiele ma wspólnego. Śledzę to forum od dawna, chociaż zarejestrowany jestem tu krótko, to widzę ze nie tylko mnie ta sytuacja nie pasuje. Wiem że o jednej osobie, która ze względu na wnusiu94 przestała się tu udzielać, szkoda, bo facet miał ogromną wiedzę. Ja tez chyba przestanę, bo źle mi się czyta brednie admina. RE: ZZR 1971 Druga młodość - Walet - 12-08-2016 21:41:07 (12-08-2016 18:43:33)Michal.Waw napisał(a): Nie wiem czy nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, czy po prostu chcesz się przypodobać moderatorowi. Bo nie ja (autor tematu ) napisałem ten post. Ja nie zieje żadną agresją, to po pierwsze. Po drugie zarejestrowałem się na tym forum aby pokazać swój rower, nie po to aby otrzymywać pochwały od moderatorów, po to aby pokazać swój rower publicznie, ponieważ sam lubię oglądać rowery innych. Postanowiłem niech inni popatrzą na mój. Nie potrzebuję żadnych rad w stylu "Zobaczysz, prędzej czy później odleci ci z nich lakier." ponieważ o tym zadecyduje wiele czynników nie tylko jakaś śmieszna teza o tym że zamalowałem zardzewiałe szprychy. Zauważyłem też straszną dysproporcje na tym forum. Zachwycacie się nad zwykłymi Wigrami które ktoś kupił już w świetnym stanie, a jeśli ktoś uratuje wrak prosto ze złomowiska i spędzi nad jego remontem naprawdę kupę czasu, to jest obrzucany błotem bo taki kaprys ma moderator. Ludzie, trochę życzliwości i dobrej rady. Analogiczną sytuację zauważyłem parę lat temu na forum o tematyce akwarystycznej, wszyscy zachwycali się akwariami moderatorów, naprawdę średnich pod względem estetycznym, a jeśli ktoś nowy wstawił swoje akwarium nie raz lepsze od akwarium moderatora obrzucany był błotem, no bo przecież ktoś nie może mieć lepszego akwarium od mojego. Dziś to forum już nie istnieje, no bo jaką rację bytu ma zamknięte koło wzajemnej adoracji? Proszę, wyciągnijcie z tej wypowiedzi pewną naukę. Bo nowi użytkownicy oczekują dobrej, fachowej porady a nie zmieszania z błotem. Pozdrowienia! Drogi Michale, osobiście uważam że sama idea ratowania rowerów, często modeli rzadkich lub po prostu "wyjątkowych" dla jakiejś osoby jest jak najbardziej słuszne. Rozumiem że niektórzy nie mają takich środków lub znajomości a co za tym idzie pewnych rzeczy nie wykonają w 100% z oryginałem. Mi twój ZZR się podoba, widać tą droge w kompletowaniu roweru no i jego remoncie. Jesli chodzi o te szprychy, ja bym je wymienił na chromowane/niklowane. One własnie byłyby tą " wiśienką na torcie", zwieńczeniem ciężkiej pracy wykonanej nad rowerem. Tak jak piszesz rozplatanie i zaplatanie to pracochłonna czynnośc no po prostu trzeba to umieć robić, dlatego jesli ty nie chcesz tego robić możesz poprościć/znaleźc kogoś kto to potrafi. Przy takim rozbieraniu można przy okazji wymienić zuzyte lub zniszczone elementy no i co ważne wyczyscić je do porzadku. Postanowiłeś je pomalowac w całości - twoja decyzja, w końcu to ty będziesz go użytkował i to tobie ma się podobać. Mysle że sam z czasem zaczniesz sie zastanawiać nad tym "jakby to wygladało w chromie?", ale jak na razie pomalowane lakierem widac cie nie przeszkadza i niech tak jest. PS: Czekam na kalkomanie |