Simson sr50, s51 czy chińczyk - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Po godzinach (/forumdisplay.php?fid=22) +--- Dział: Dwa kółka (/forumdisplay.php?fid=172) +--- Wątek: Simson sr50, s51 czy chińczyk (/showthread.php?tid=37602) |
Simson sr50, s51 czy chińczyk - adam50t1 - 01-11-2015 18:20:40 Witam chciałem się was zapytać co jest lepsze, bo już sam niewiem,tak jak w temacie. RE: Simson sr50, s51 czy chińczyk - Jaro5 - 01-11-2015 18:25:21 Zdecydowanie polecam Simsona. jak kupisz szrota i sam go wyremontujesz ,będzie ci wdzięcznie długo służył. Zawsze też możesz kupić jakiś zrobiony ładny egzemplarz. Powiedz za ile chcesz kupić. RE: Simson sr50, s51 czy chińczyk - adam50t1 - 01-11-2015 18:37:58 Sr jest na chodzie za 1700 do negocjacji a ,s51 za 2100 do negocjacji.Niewiem który prostszy w obsłudze i jak się prowadzi.Proszę bo niewiem który lepszy,a chcę kupić coś zrobić i jeździć, a nie jak rometem. RE: Simson sr50, s51 czy chińczyk - Wojtek3362 - 01-11-2015 18:44:30 Lepiej prowadzi się s51, prostszy w obsłudze, łatwiejszy dostęp do silnika. I (zależy dla kogo), o wiele ładniejszy. Oczywiście chodzi o s51. RE: Simson sr50, s51 czy chińczyk - adam50t1 - 01-11-2015 19:08:11 A czy, lepsze platynki czy elektronic RE: Simson sr50, s51 czy chińczyk - Jaro5 - 01-11-2015 19:34:31 Zdecydowanie elektronik, praktycznie jest to bezobsługowy zapłon. RE: Simson sr50, s51 czy chińczyk - Latos - 01-11-2015 20:43:01 Ja bym brał SR50 albo chińczyka, jeśli chodzi o zapłon to tylko elektronik, chyba że się trafi w dobrym stanie platyniarz to jedynie wtedy. 2 kolegów miało platyniarzy, to jeden zrobił sobie elektronika i dopiero zaczął jeździć a drugi przesiadł się w samochód, ani jeden ani drugi bali się dalej niż kilometr od domu się puścić. Obydwa silniki po remoncie (części MZA i niektóre DDR, łożyska SKFy). SR dlatego że masz osłony, jest dość wygodny i jeśli chodzi o możliwości przewozowe to zależą one tylko od twojej wyobraźni miejsca jest również w brud (bród, brut? ) chinol z pewnością będzie bezawaryjny i zawsze cię dowiezie tam gdzie chcesz, tylko z tym że dochodzi ci regulacja zaworów i wymiany oleju, no i elektryka jest trochę kapryśna, ale z całą pewnością idzie z tym żyć, tylko czasem trzeba mu poświęcić chwilę jak się przepali coś albo jakaś kostka się rozepnie itp. z silnikiem nigdy nie miałem problemu RE: Simson sr50, s51 czy chińczyk - adam50t1 - 01-11-2015 23:52:44 Szczerze mówiąc to ja też wolę sr ale s51 jakieś wydaje mi się ładniejsze.I jeszcze pytanie czy opłaca się kupić simka do remontu, i ile mnie to wyniesie. RE: Simson sr50, s51 czy chińczyk - Przemi998 - 01-11-2015 23:58:54 (01-11-2015 23:52:44)adam50t1 napisał(a): Szczerze mówiąc to ja też wolę sr ale s51 jakieś wydaje mi się ładniejsze. RE: Simson sr50, s51 czy chińczyk - Latos - 02-11-2015 00:01:18 Tak, bardziej sie opłaca simka do remontu, dlaczego? Ktoś ci powie że zrobił remont, a bedzie to taki remont jak kolega miał w aprilii czyli: najtańsze łożyska, składany silnik chyba na farbe, ogólnie remont niezłe kilka tysięcy km temu, koniec końców na chińskim wale poszło łożysko. Kupił motor po remoncie, zrobił tysiąc km i takie coś go spotkało A zrobisz sobie sam remont, nawet jeśli na gównianych częściach, wiesz że są gówniane i wiesz czego możesz się po nim spodziewać. Oczywiście lepiej zrobić na jak najlepszych częściach to będzie najlepsze wyjście i z pewnością odwdzięczy się motor bezawaryjnością. Tylko w takim przypadku wszystko wiesz a tak kupujesz kota w worku. Dajmy na to simek kosztuje około tysiąca do remontu z papierem, remont całego motorku to jakieś 3 tysiące (lakierowanie, wszystkie gumy, tulejki, silnik itp) oczywiście możesz sie ograniczyć do rzeczy tylko potrzebnych a pierdoły zostawić na później. No a to co ci sie bardziej podoba no to to bierzesz jak chcesz tylko taki do pojeżdżenia sobie po szkole z kolegami to S51, ale jak to ma być czasem taki wołek roboczy, np. wracać skądś w deszczu albo coś przewieźć to SR. Ogólnie i tak pewnie kupisz to co ci się trafi, bo widzę że jakąś miłością do ani jednego ani drugiego nie pałasz RE: Simson sr50, s51 czy chińczyk - Sr-ka - 02-11-2015 00:42:11 Zdecydowanie Simson, później jak przesiądziesz się na większą pojemność to sam stwierdzisz że to był dobry wybór. Tutaj chodzi mi o podstawy mechaniki które każdy motocyklista powinien mieć w małym paluszku A jak kupować to tylko tak jak ja, do remontu za 800/1000zł włożyć z 2k i mieć spokój Oczywiście cały remont robić od śrubki do śrubki samemu, wtedy chociaż się uszanuje trud i pieniądze włożone i oczywiście nie licząc nauki mechaniki Uważaj tylko na ramy żeby nie były spawane, i najlepiej kupić albo z silnikiem żyleta a rama do remontu albo rama ok i silnik i elektryka do remontu Ps. Elektronik to według mnie nie opłacalny biznes, lepiej kupić platyny które są o wiele łatwiejsze w obsłudze i tańsze w utrzymaniu W platynach przeważnie pada: Platyny (kilka złoty) Cewki ale to bardzo bardzo rzadko Kondensator (China pada po odpaleniu, od malucha na kilka tys km a jest tani) Elba, moduł ładowania ale to przerabiasz tak jak ja na regulator od skutera i masz bezawaryjne ładowanie na wieki A elektronik ? Padnie impulsator to wymieniaj teraz podstawkę a w ostateczności zapłon, a moduły też nie są tanie a lubią się często palić Magneta też lubią padać i wgl lipa jest z ustawieniem zapłonu Kompromis ? Zapłon DE który będzie do bólu bezawaryjny, dobre ładowanie, mocne światła tylko trzeba kupić dobry moduł żeby nie było lipy RE: Simson sr50, s51 czy chińczyk - KeiSangi - 02-11-2015 09:28:45 Możesz kupić tanio platyny i wsadzić np. LFK. (o simsonie mówię) RE: Simson sr50, s51 czy chińczyk - Jaro5 - 02-11-2015 09:40:28 Co wy gadacie o elektroniku że się psuje, może tak ale chiński zamiennik. Oryginał ddr jest bezawaryjny , mam taki i nie miałem z nim nigdy problemu. RE: Simson sr50, s51 czy chińczyk - Marwerick - 03-11-2015 00:11:05 najlepszy to jest vape do simsona pasuje bez przeróbek . RE: Simson sr50, s51 czy chińczyk - Stachu.G - 03-11-2015 00:19:02 Jakie będzie przeznaczenie tego motoroweru? |