Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Rover kawusia :* - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Po godzinach (/forumdisplay.php?fid=22)
+--- Dział: Cztery kółka (/forumdisplay.php?fid=165)
+--- Wątek: Rover kawusia :* (/showthread.php?tid=36029)

Strony: 1 2 3 4 5


RE: Rover kawusia :* - kw112 - 26-08-2015 07:41:14

Nawet nie myślałem o zakładaniu tamtego silnika bez remontu.
Może przeniosę ten termostat.


RE: Rover kawusia :* - kw112 - 30-08-2015 22:05:24

Termostat przeniesiony, od razu lepiej trzyma temperaturę. W korku można stać Big Grin


RE: Rover kawusia :* - kw112 - 31-08-2015 08:00:28

Chwilkę posiedziałem i wymyśliłem to tak, nie wiem czy to tak jakbyście chcieli, ale spełnia swoje zadanie.


Temperatura silnika jest dobra a co najważniejsze to to, że ją trzyma i nie skacze jak przedtem.


RE: Rover kawusia :* - kw112 - 07-09-2015 07:47:05

Dodatkowo wymieniłem korek zbiorniczka wyrównawczego.


RE: Rover kawusia :* - Taśma - 07-09-2015 10:31:54

No to jest progres Big Grin


RE: Rover kawusia :* - jurek_j - 07-09-2015 23:13:28

Zaworek w starym nie działał, czy tak profilaktycznie?


RE: Rover kawusia :* - kw112 - 08-09-2015 00:16:28

(07-09-2015 23:13:28)jurek_j napisał(a):  Zaworek w starym nie działał, czy tak profilaktycznie?

Był w częściach, nie trzymał tak jak mu było pisane.

Ogólnie dzisiaj była akcja.
Pojechałem sobie do szkoły, zgasiłem auto i poszedłem kulturalnie na lekcje edukować się. Po skończonych zajęciach wracam do samochodu, przekręcam stacyjkę a tam tylko "tyk" a że to się już raz zdarzyło, to wziąłem 13, walnąłem kilka razy w bendix, odpaliłem silnik i ruszyłem do domu z przekonaniem, że wymienię rozrusznik.
Zajeżdżam do domu, zjadłem obiad i poszedłem zmienić rozrusznik.
Wchodzę pod samochód i widzę 7 cudów świata.
-rozrusznik nie do tego silnika,
-mocowanie rozrusznika spawane,
-skrzynia połapana na jakichś dorobionych mocowaniach,
-poducha skrzyni przerobiona i pospawana.

Ale myślę "dobra, co mi tam"
Poszedłem po części z poprzedniego rovera i przełożyłem je.
Rozrusznik zaczął kręcić jak tłumaczący się nauczyciel, zmiana poduszki spowodowała, że szarpanie zniknęło, ALE! wyjechałem, zawróciłem, poszedłem do domu się przebrać i umyć, wracam do roverka, odpalam, ruszam i słyszę trzask, patrzę a za mną pełno oleju. Patrzę pod samochód i widzę urwany kawałek skrzyni trzymający się na łapie, co się później okazało, to, że to było klejone. Zasypałem olej piachem i zajechałem autem na podnośnik.
Wziąłem starą skrzynię, przy okazji wymieniłem łożysko oporowe, które już zaczynało wyć jak stara kuwa. Wymieniłem wszystko i FYRTA.


Odp: Rover kawusia :* - Latos - 08-09-2015 00:55:46

Ale musial miec przygod wczesniej ten rower jak lapy od silnika porozrywane...


RE: Rover kawusia :* - Tomasso94 - 09-09-2015 01:45:21

zaczynał się w okolicach ściany grodziowej a kończył na wysokości wlewu paliwa krejzi


RE: Rover kawusia :* - kw112 - 09-09-2015 18:49:38

Tak rzec można by było Big Grin Ale zadowolony jestem.


RE: Rover kawusia :* - kw112 - 20-10-2015 07:55:26

W roverku wymieniłem filtry gazu i powietrza, tamte były zawalone. Ogólnie zadowolony jestem, ale wczoraj rano odpaliłem samochód i na raz zgasło podświetlenie licznika, lewe tylne światło pozycyjne, brak przeciwmgłowych i silniczki regulacji wysokości świateł przestały działać. Wszystko razem.
Bezpieczniki wszystkie dobre, żarówki dobre. Może wy macie pomysł co to może być.


RE: Rover kawusia :* - jurek_j - 20-10-2015 20:36:05

Napięcie ładowania jakie?


RE: Rover kawusia :* - kw112 - 20-10-2015 23:08:56

Już wszystko działa jak powinno, było zwarcie na zapalniczce.


RE: Rover kawusia :* - kw112 - 04-11-2015 21:38:33

Po 208kkm chyba HGF.


RE: Rover kawusia :* - Latos - 04-11-2015 21:51:31

Haha, przegryw :F